Lilo i Nala cz.3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 27, 2019 13:24 Re: Lilo i Nala cz.3

jolabuk5 pisze:No właśnie Lusiu, my takiego kurczaczka jemy. A Ty go pewnie masz w swoich puszeczkach. Albo kaczkę.
Sabcia

Tak, Sabciu, Duża mi o tym przeczytała

MaryLux

 
Posty: 159642
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 27, 2019 13:26 Re: Lilo i Nala cz.3

MaryLux pisze:
jolabuk5 pisze:A leki dostajesz? Czy tylko te puszki?
Sabcia

Apelkę

Co to jest apelka Lusiu?
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60210
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 27, 2019 13:36 Re: Lilo i Nala cz.3

jolabuk5 pisze:
MaryLux pisze:
jolabuk5 pisze:A leki dostajesz? Czy tylko te puszki?
Sabcia

Apelkę

Co to jest apelka Lusiu?
Sabcia

To krople stosowane przy nadczynności tarczycy: http://plw.urpl.gov.pl/files/APELKA_5_ulotka_inf.pdf

MaryLux

 
Posty: 159642
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 27, 2019 14:01 Re: Lilo i Nala cz.3

Kropelki to lepiej niż tabletka, prawda Lusiu? :ok:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60210
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 27, 2019 18:05 Re: Lilo i Nala cz.3

jolabuk5 pisze:Kropelki to lepiej niż tabletka, prawda Lusiu? :ok:
Sabcia

No pewnie, dostaję je w jedzonku

MaryLux

 
Posty: 159642
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 27, 2019 22:19 Re: Lilo i Nala cz.3

MaryLux pisze:
jolabuk5 pisze:Kropelki to lepiej niż tabletka, prawda Lusiu? :ok:
Sabcia

No pewnie, dostaję je w jedzonku

To super, wszystkie lekarstwa powinny być takie! :ok:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60210
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 27, 2019 22:26 Re: Lilo i Nala cz.3

jolabuk5 pisze:
MaryLux pisze:
jolabuk5 pisze:Kropelki to lepiej niż tabletka, prawda Lusiu? :ok:
Sabcia

No pewnie, dostaję je w jedzonku

To super, wszystkie lekarstwa powinny być takie! :ok:
Sabcia

To prawda. Ale jak u Doctorrów nie było Apelki, to dostawałam tabletki. Duża robiła z nich proszek i mieszała go z jedzonkiem. Też jadłam. Ale wolę kropelki

MaryLux

 
Posty: 159642
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 27, 2019 22:30 Re: Lilo i Nala cz.3

No pewnie, kropelki są delikatniejsze, odpowiednie dla kociej Damy :1luvu:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60210
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 27, 2019 23:07 Re: Lilo i Nala cz.3

jolabuk5 pisze:No pewnie, kropelki są delikatniejsze, odpowiednie dla kociej Damy :1luvu:
Sabcia

:201461 :201461 :201461

MaryLux

 
Posty: 159642
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 30, 2019 18:27 Re: Lilo i Nala cz.3

Lilo mój Lilo. Duża mię opowiedziała o stresach co ci je Duże zrobiały! Mój biedmny ryceżu! Lizu lizu po uszkach. No nie rozumię ani troszku jak Teściowna nie umiała pozmnać czy kaszlisz kłaczkowo czy przeziębniowo! Jakby te nasze Duże były mądrzejsze to by nas kotków tyle nie targały do Doctorrów i byśmy się stresowiły. No ale dobrze że już Teście wią że nie jezdeś chorutki. Amciaj pastu na kłaczki to szybko ci kłaczek wylezie i dadzą ci spokój.
Moja Duża sie dziś wystrachnęła że mamy takowego bałagana w domciu i teraz szaleje po domciu i niby sprząta, a ja myślę że ino robi zamięszanie. Tuptam ją pilmnować coby nie namięśzała za bardzo.
Lizu lizu mój koffany :1luvu:
Książniczka Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33194
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw paź 31, 2019 7:21 Re: Lilo i Nala cz.3

MB&Ofelia pisze:Lilo mój Lilo. Duża mię opowiedziała o stresach co ci je Duże zrobiały! Mój biedmny ryceżu! Lizu lizu po uszkach. No nie rozumię ani troszku jak Teściowna nie umiała pozmnać czy kaszlisz kłaczkowo czy przeziębniowo! Jakby te nasze Duże były mądrzejsze to by nas kotków tyle nie targały do Doctorrów i byśmy się stresowiły. No ale dobrze że już Teście wią że nie jezdeś chorutki. Amciaj pastu na kłaczki to szybko ci kłaczek wylezie i dadzą ci spokój.
Moja Duża sie dziś wystrachnęła że mamy takowego bałagana w domciu i teraz szaleje po domciu i niby sprząta, a ja myślę że ino robi zamięszanie. Tuptam ją pilmnować coby nie namięśzała za bardzo.
Lizu lizu mój koffany :1luvu:
Książniczka Ofelja

Ofelko,
Chciałem byci dobrym kumplem i siem ssolidaryzowaci z Zuniom. Spisek jednak siem nie udał.
Lilo smutny

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 02, 2019 19:42 Re: Lilo i Nala cz.3

Lilo mój Lilo! Dziąkuję za namiątnego lista, jak go poniuchałam to aż mię futerko zdębowało! Mrrrrr...
Teściowna. Dziąkuję za prezęta. Nie wię co się z tym robia, ale Duża mię ubrała i kazała pozować do zdjącia no to pozowałam. Duża bo dała fotku wcześmniej ale była zajmnięta okropecznie robianiem bałagana.
Książniczka Ofelja


Obrazek
Obrazek

Nie miała baba kłopotu, zrobiła pranie :evil: Wrzuciłam do pralki dwie poduchy z balkonu, ręcznik i prześcieradło saunowe. I jedna poducha mi pękła! :placz: :placz: :placz: Cała pralka w piance! :strach: :placz: :placz: :placz: I godzina sprzątania, wydłubywania pianki spod uszczelki, wyławiania z pralki... :placz:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33194
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob lis 02, 2019 21:05 Re: Lilo i Nala cz.3

MB&Ofelia pisze:Lilo mój Lilo! Dziąkuję za namiątnego lista, jak go poniuchałam to aż mię futerko zdębowało! Mrrrrr...
Teściowna. Dziąkuję za prezęta. Nie wię co się z tym robia, ale Duża mię ubrała i kazała pozować do zdjącia no to pozowałam. Duża bo dała fotku wcześmniej ale była zajmnięta okropecznie robianiem bałagana.
Książniczka Ofelja


Obrazek
Obrazek

Nie miała baba kłopotu, zrobiła pranie :evil: Wrzuciłam do pralki dwie poduchy z balkonu, ręcznik i prześcieradło saunowe. I jedna poducha mi pękła! :placz: :placz: :placz: Cała pralka w piance! :strach: :placz: :placz: :placz: I godzina sprzątania, wydłubywania pianki spod uszczelki, wyławiania z pralki... :placz:

Trzeba było znaleźć jakieś małe dziecko. One lubią takie zajęcia.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 02, 2019 21:25 Re: Lilo i Nala cz.3

Tia, dziecko by się z tym bawiło do tej pory. Ale może by łatwiej wydłubało kawałki pianki spod uszczelki.
Jak się podoba synowa we wdzianku? Trochę krzywo założone, ale słabo współpracowała przy ubieraniu, była bardziej zajęta pastą multiwitaminową.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33194
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob lis 02, 2019 21:52 Re: Lilo i Nala cz.3

A cóż to za wdzianko?

MaryLux

 
Posty: 159642
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 226 gości