Właśnie skończyłam szyć zasłonki. Nie zawiesze ich juz dzis.
Nurtuje mnie jedna zagwostka - proszę o odpowiedź
material ma szerokosc 150 cm i długość wiadomo ile się chce. Ale szerokość 150 cm to jest za mało szerokosci do mojego okna. Więc co zrobić żeby mieć szersze zaslonki? Trzeba zszyc dwa materiały? A to bedzie brzydko wyglądać? Hmm...
I drugie pytanie - czy w nowych maszynach też trzeba kręcić kolem zamachowym żeby maszyna zaczęła szyć? U mnie jest tak, że naciskam pedał i muszę przekręcić kołem, żeby maszyna zaczela działać. Trochę to irytujace.
Marysi brzuch pokryty jest siercią. Pięknie odrasta. Dla odmiany Marysia wylizuje od pewnego czasu kolano
Mam cichą nadzieję, że usunięcie roślin i uniemożliwienie jej obgryzania ich sprawi, że Marysia przestanie się wylizywać. Zwaliłam to na te rosliny w swojej głowie.
Jutro długo wyczekiwane usg serca Marysi. Ciężka to będzie podróż. Znając Marysie to ona zedrze gardło od wydzierania się. No i trasa do Zabrza długa dość i boję się jechać.
Mielismy zrobić przy okazji usg pęcherza, ale widząc odrastajacą sierść na brzuchu az mnie skreca na myśl, że oni by mogli ogolić ten brzuch. I myślę, że może lepiej zapolowac na mocz do kontroli. W końcu tak walczę o to, żeby ten brzuch zarósł. Może usg jak juz to zrobię u mojej wetki, jeżeli wetka tak zadecyduje, a tam tylko to usg serca. Możliwe, że Marysi odnowily sie kryształy i stąd to wylizywanie okolic cewki moczowej. A pobranie moczu od Marysi to misja niemal niemożliwa.
Dzięki Kasiu
Jestem teraz w wannie - zaraz sprawdzę te wajchy