Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 20, 2019 13:37 Re: Malutka Ebi - już nie taka malutka :)

Koki-99 pisze:Donica dalej nie rozkopana :ok: Chyba pomogło.
A Ebi wariuje jak pijany zając. Czy kot może mieć ADHD? Najbardziej wariuje z małżem jak ją łapie i tarmosi, oczywiście delikatnie, bo my zaraz z młodą jej bronimy. A ona warczy, syczy, grucha, drapie i gryzie. Potem jej się włącza dzikie bieganie. Dom wariatów. Ale widać, że jej się takie zapasy podobają, bo sama zaczepia i zawsze musi mieć ostatnie zdanie, tzn. ugryzienie.


mam kota z ADHD :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72712
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie paź 20, 2019 20:14 Re: Malutka Ebi - już nie taka malutka :)

Takie wraiactwo to oznaka zdrowia :ok:

My niestety jutro z Zoją idziemy do weta, Zoja przestała się bawić, kuleje na jedną łapkę i popiskuje jak się ją bierze na ręce, w mordce ma zaczerwienione mocno dziąsła.
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21524
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Nie paź 20, 2019 21:38 Re: Malutka Ebi - już nie taka malutka :)

ametyst55 pisze:Takie wraiactwo to oznaka zdrowia :ok:

My niestety jutro z Zoją idziemy do weta, Zoja przestała się bawić, kuleje na jedną łapkę i popiskuje jak się ją bierze na ręce, w mordce ma zaczerwienione mocno dziąsła.

Za Zoję :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60149
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 20, 2019 22:13 Re: Malutka Ebi - już nie taka malutka :)

Jejciu, kciuki za zdrówko :ok:
A pamiętasz jak pisałam, że Ebi kuleje na tylną łapkę i popiskuje? To był początek kalici. Po antybiotyku wszystko przeszło, ale bardzo się bałam. Mam nadzieję, że Zoja tylko złapała chwilową kontuzję, a nie wirus :(
Edit: Kulała na przednią i bardzo miauczała, jakby ją wszystko bolało przy dotykaniu.
Ostatnio edytowano Pon paź 21, 2019 14:59 przez Koki-99, łącznie edytowano 1 raz

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10239
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie paź 20, 2019 22:42 Re: Malutka Ebi - już nie taka malutka :)

Koki-99 pisze:Jejciu, kciuki za zdrówko :ok:
A pamiętasz jak pisałam, że Ebi kuleje na tylną łapkę i popiskuje? To był początek kalici. Po antybiotyku wszystko przeszło, ale bardzo się bałam. Mam nadzieję, że Zoja tylko złapała chwilową kontuzję, a nie wirus :(


Zobaczymy jutro.
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21524
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon paź 21, 2019 15:00 Re: Malutka Ebi - już nie taka malutka :)

Jak się czuje Zoja? Ametyst, napisz proszę jak tu zajrzysz.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10239
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon paź 21, 2019 16:29 Re: Malutka Ebi - już nie taka malutka :)

Koki-99 pisze:Jak się czuje Zoja? Ametyst, napisz proszę jak tu zajrzysz.


Byliśmy u weta. Temperatura w normie , wet zaglądnął do buzi , pomacał kotka i stwierdził bolesność łapek oraz stan zapalny dziąseł. Zoja dostała steryd i convenię , a godzinę po przyjściu od weta zaczęła szaleć z myszką i biegać po domu :ok: teraz wszamała obiadek i poszła spać. Za to w drodze do weta w kontenerku zostawiła mi pachnący prezent :lol: .
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21524
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon paź 21, 2019 18:02 Re: Malutka Ebi - już nie taka malutka :)

Eee, to będzie dobrze :ok: Ona chyba u Ciebie jeszcze na nic nie chorowała? Może to takie kocie "choroby wieku dziecięcego", trzeba to przejść i już.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10239
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon paź 21, 2019 19:29 Re: Malutka Ebi - już nie taka malutka :)

Koki-99 pisze:Eee, to będzie dobrze :ok: Ona chyba u Ciebie jeszcze na nic nie chorowała? Może to takie kocie "choroby wieku dziecięcego", trzeba to przejść i już.


I lepiej niech nie choruje :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21524
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto paź 22, 2019 8:55 Re: Malutka Ebi - już nie taka malutka :)

ametyst55 pisze:
Koki-99 pisze:Jak się czuje Zoja? Ametyst, napisz proszę jak tu zajrzysz.


Byliśmy u weta. Temperatura w normie , wet zaglądnął do buzi , pomacał kotka i stwierdził bolesność łapek oraz stan zapalny dziąseł. Zoja dostała steryd i convenię , a godzinę po przyjściu od weta zaczęła szaleć z myszką i biegać po domu :ok: teraz wszamała obiadek i poszła spać. Za to w drodze do weta w kontenerku zostawiła mi pachnący prezent :lol: .


może za bardzo szalała i nadciagnęła miesień
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72712
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto paź 22, 2019 9:04 Re: Malutka Ebi - już nie taka malutka :)

Możliwe , dzisiaj już dobrze się czuje, dziąsła zbladły więc chyba leki też pomogły :ok:

Zoja pozdrawia koleżankę :ok:

Obrazek
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21524
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto paź 22, 2019 21:04 Re: Malutka Ebi - już nie taka malutka :)

Zoja jest śliczna :1luvu: Dzięki za pozdrowionka :1luvu:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10239
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto paź 22, 2019 22:04 Re: Malutka Ebi - już nie taka malutka :)

ametyst55 pisze:Możliwe , dzisiaj już dobrze się czuje, dziąsła zbladły więc chyba leki też pomogły :ok:

Zoja pozdrawia koleżankę :ok:

Obrazek

Piękna panna! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60149
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 24, 2019 19:06 Re: Malutka Ebi - już nie taka malutka :)

Do naszej rodzinki dołączył Miluś :1luvu:
Było mi bardzo miło poznać jego dotychczasowych opiekunów, a szczególnie RedFuchsię :1luvu:
Podróż przebiegła b. dobrze. Kocio cały czas grzecznie leżał w transporterku i się rozglądał. Myślałam, że będzie spał, bo zabrałam go w czasie jego codziennej drzemki, ale nie, był zaciekawiony co się dzieje.
Po przybyciu do domu miałam dylemat: puścić go na pokoje czy odizolować jak zasugerował dotychczasowy domek. Transporter z Milusiem został dokładnie obwąchany i obsyczany przez Ebi, a więc Ebi zamknęłam w pokoju, a Miluś zaczął zwiedzanie. Kizia w tym czasie wyszła na zewnątrz. No i tak chodził i chodził, odwiedził kuwetę, drugą obwąchał, kilka razy podszedł i postał dłużej przy dużym tarasowym oknie skąd widać ogródek, podobało mu się chyba. Zwiedził całe piętro. Bałam się trochę o niego, bo na razie jest taki spokojny i grzeczny, a Ebi, wiadomo, szalona. No ale postanowiłam je puścić do siebie. Jakby się coś działo, to zostałyby odseparowane. Miałam jednak nadzieję, że maluchy szybciej się dogadają niż dorosłe koty. Miluś na nic nie zwracał uwagi, interesowało go zwiedzanie. Ebi cały czas go miała na oku i syczała jak tylko się zbliżył. Wyglądało to raczej tak jakby Ebi się go bała. Łapoczyny się nie zdarzyły, tylko straszenie. Teraz mały odsypia emocje dnia w wersalce na piętrze, a Ebi i Kizia są na dole. Mam nadzieję, że nic się nie wydarzy w nocy, bo nie chcę ich zamykać. Zobaczymy jak będzie jutro. Napiszę... Trzymajcie kciuki.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10239
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw paź 24, 2019 19:12 Re: Malutka Ebi - mamy nowego lokatora :)

Super, cieszę się że maluch trafił do Ciebie. :1luvu:

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: indianeczka, jolabuk5, Silverblue i 76 gości