Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 Wożą się wózkiem :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 20, 2019 9:35 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 kotki i fotki

klaudiafj pisze:Ok, dzięki Mirko :) To możesz mi napisać do czego służą wszystkie wajhy ;)

Ja dzis nakupilam materialu pieknego w kwiaty w Ikea a będę szyć zasłonę. (A dokladnie obszywać boki, ale to i tak wydarzenie, bo nie wiem czy mi na oknie bedzie to dobrze wyglądało


jak chcesz się dowiedzieć to najlepiej zadzwoń bo za duzo pisania
postaram się odszukać instrukcji do niej, bo gdzieś mam, to moze uda się skserować te najważniejsze strony
wg mnie mamy prawie takie same maszyny, cienkie rzeczy ta moja szyje bardzo dobrze, choć nie pamietam kiedy ostatnio jej używałam, bo przy kotach trudno
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie paź 20, 2019 10:17 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 kotki i fotki

aga66 pisze:Ale ładnie, takie wszystko dopieszczone :)

Dziękuję :)

Gosiagosia pisze:Obrazek

Nawzajem :)

mir.ka pisze:
klaudiafj pisze:Ok, dzięki Mirko :) To możesz mi napisać do czego służą wszystkie wajhy ;)

Ja dzis nakupilam materialu pieknego w kwiaty w Ikea a będę szyć zasłonę. (A dokladnie obszywać boki, ale to i tak wydarzenie, bo nie wiem czy mi na oknie bedzie to dobrze wyglądało


jak chcesz się dowiedzieć to najlepiej zadzwoń bo za duzo pisania
postaram się odszukać instrukcji do niej, bo gdzieś mam, to moze uda się skserować te najważniejsze strony
wg mnie mamy prawie takie same maszyny, cienkie rzeczy ta moja szyje bardzo dobrze, choć nie pamietam kiedy ostatnio jej używałam, bo przy kotach trudno

A Twoja maszyna to jaki model? Może już jest instrukcja w internecie, to bym poszukała. A jakbym nie znalazla to wtedy mialabym wielka prośbę o zeskanowanie <3
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie paź 20, 2019 10:20 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 kotki i fotki

A co do szycia cienkich i grubych rzeczy to tyle wiem że na górze maszyny jest taki bolec po lewej stronie i on odpowiada, za docisk stopki co materialow i właśnie zaleznie od grubości. Jal jest calkiem wyciśnięty to znaczy, że jest do tkanin cienkich a jak wysuniety to do grubych. Można tez go zrobić na poziomie pośrednim :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie paź 20, 2019 11:10 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 kotki i fotki

klaudiafj pisze:A co do szycia cienkich i grubych rzeczy to tyle wiem że na górze maszyny jest taki bolec po lewej stronie i on odpowiada, za docisk stopki co materialow i właśnie zaleznie od grubości. Jal jest calkiem wyciśnięty to znaczy, że jest do tkanin cienkich a jak wysuniety to do grubych. Można tez go zrobić na poziomie pośrednim :)


docisk stopki to to kółko nad stopką
to kółko po prawej stronie to długość sciegu
najlepiej przed szyciem sprawdzic różne ustawienia na konkretnym materiale
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie paź 20, 2019 11:27 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 kotki i fotki

Kolko nad stopka czy tez obok to jest napręzacz nitki gornej a srebrny bolec odpowiada za docisk stopki. Mozesz sobie go wyciągnąć jak najbardziej wtedy gdy opuszczasz stopke to ona schodzi powoli. Kiedy bolec jest wcisniety calkowocie to stopka schodzi szybko. To jedyna rzecz, którą wiem - o tym bolcu bo dziala jak nalezy. Za to jak przełaczylam scieg z prostego na zygzakowaty i potem znowu prosty to dalej byl zygzakowaty :/ tylko mniejszy. I tak jakby te pozostale wajhy dzialają jak chcą i nie wiem czy to ja coś robię źle, nie ogarniam wzajemnych zaleznosci, czy z maszyną cos nie tak.
Mam szmatke na ktorej wyprobowuje ściegi :)
Film na ten temat: https://youtu.be/hEYvTNdcP28
Babeczka wyjasnie do czego służą poszczegolne części.
Dzis szyje zaslony. Mam nadzieje, że nie zepsuje materialu.

A ja wróciłam do mojego hobby roslinnego i znalazlam fajny artykul o roslinach bezpiecznych dla kotow. Chcialabym zrobić kotom doniczke z ich roślinami. Moze nawet kacik zielony. Nie wiem czy rosliny nie będą uczulać, wiec bym wolała takie bardziej pewne jak owies czy kocimietka. Ale tez wśród roslin bezpoecznych poszukam sobie takie, które znoszą okno polnocne i te będą już dla mojego pociechy mojego oka.
https://poradnikogrodniczy.pl/rosliny-d ... a-kota.php
Wczoraj moja difenbachia i jukka opuściły dom i poszly mieszkać gdzie indziej. I bardzo przykro bylo je oddawać :placz: w sumie moglam rozsadzic i jukke zostawic ale obiecalam zestaw, więc glupio nie oddać w całości. Ale zapisalam sie na liste chetnych na małe jukki - byc moze się urodzą po wiosnie, kiedy jukka zostanie obcieta.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie paź 20, 2019 13:46 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 kotki i fotki

chyba jednak nasze maszyny różnią się ustawieniami
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie paź 20, 2019 14:16 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 kotki i fotki

Mikra nie :) Mamy takie same maszyny i takie jak jest pokazane na filmiku. Z boku stopki jest naprężacz nitki, a bolec na gorze maszyny to docisk stopki. Sprawdz sobie to w filmie i instrukcji.
O naprezeniu nitki ta babka mowi w minucie 3.59 i o tym bolcu, który jest w minucie 7.28.
Specjalnie teraz posluchalam jeszcze raz i jest tak samo w naszych maszynach jak w filmiku.

Właśnie się okazało że na parapecie mialam.jeszcze dwie rosliny, które są.niebezpieczne dla kotów ;( nie wiem jak ja to sprawdzalam kiedyś :placz:
Ale już są w miejscu niedostepnym dla kotow.
Obrazek
(Zaslonke żółtą będę wymieniać, bo nie pasuje wcale. Na tą polke z doniczkami nie będzie jak wskoczyć, nawet dla kota, ktory ma.wysokie ambicje - czyli Kubislaw.
Pod półka po lewej bedzie jeszcze polka na kwiatki.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie paź 20, 2019 21:09 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 kotki i fotki

Klaudia

Ja mam łucznika 432 i on ma 2 rzeczy więcej niż Twój (opuszczanie ząbków i pozycjonowanie igły ) ale z ato nie ma tej gały na górze centralnie. To jest wybór ściegów ozdobnych?
Jeśli tak, to żeby nie szyć zygzakiem musisz mieć wybrany ścoeg prosty, tę wajchę w poziomie poniżej co jest od lewj do prawej 5-0 ustawić na 0 , wajchę pionową na szycie do przodu
i długość ściegu>0 (pokrętło obok wajchy pionoewj)

Tu można pobrać instrukcję do 432, powinna Ci się przydać
https://maszynykrawieckie.shophurt.pl/instrukcja-obslugi-maszyny-do-szycia/lucznik-instrukcja-obslugi/instrukcja-maszyny-do-szycia-lucznik-431-432/

kasia.winna

 
Posty: 668
Od: Pon paź 05, 2015 14:22

Post » Nie paź 20, 2019 21:14 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 kotki i fotki

Właśnie skończyłam szyć zasłonki. Nie zawiesze ich juz dzis.

Nurtuje mnie jedna zagwostka - proszę o odpowiedź ;) material ma szerokosc 150 cm i długość wiadomo ile się chce. Ale szerokość 150 cm to jest za mało szerokosci do mojego okna. Więc co zrobić żeby mieć szersze zaslonki? Trzeba zszyc dwa materiały? A to bedzie brzydko wyglądać? Hmm...

I drugie pytanie - czy w nowych maszynach też trzeba kręcić kolem zamachowym żeby maszyna zaczęła szyć? U mnie jest tak, że naciskam pedał i muszę przekręcić kołem, żeby maszyna zaczela działać. Trochę to irytujace.

Marysi brzuch pokryty jest siercią. Pięknie odrasta. Dla odmiany Marysia wylizuje od pewnego czasu kolano :roll:
Mam cichą nadzieję, że usunięcie roślin i uniemożliwienie jej obgryzania ich sprawi, że Marysia przestanie się wylizywać. Zwaliłam to na te rosliny w swojej głowie.

Jutro długo wyczekiwane usg serca Marysi. Ciężka to będzie podróż. Znając Marysie to ona zedrze gardło od wydzierania się. No i trasa do Zabrza długa dość i boję się jechać.
Mielismy zrobić przy okazji usg pęcherza, ale widząc odrastajacą sierść na brzuchu az mnie skreca na myśl, że oni by mogli ogolić ten brzuch. I myślę, że może lepiej zapolowac na mocz do kontroli. W końcu tak walczę o to, żeby ten brzuch zarósł. Może usg jak juz to zrobię u mojej wetki, jeżeli wetka tak zadecyduje, a tam tylko to usg serca. Możliwe, że Marysi odnowily sie kryształy i stąd to wylizywanie okolic cewki moczowej. A pobranie moczu od Marysi to misja niemal niemożliwa.

Dzięki Kasiu :ok:
Jestem teraz w wannie - zaraz sprawdzę te wajchy :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie paź 20, 2019 21:24 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 kotki i fotki

A patrzcie tego:

URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/3ebdfbde2a44085e]Obrazek[/URL]

Inżynier zaczął już działać :) teraz będzie próbował zrozumieć jak działa maszyna do szycia! On jest niemożliwy :ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon paź 21, 2019 9:45 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 kotki i fotki

klaudiafj pisze:A patrzcie tego:

URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/3ebdfbde2a44085e]Obrazek[/URL]

Inżynier zaczął już działać :) teraz będzie próbował zrozumieć jak działa maszyna do szycia! On jest niemożliwy :ryk:



zdolny kocur :mrgreen:


każdorazowo trzeba lekko ruszyć kołem zeby maszyna zaczęła szyć
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon paź 21, 2019 10:58 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 kotki i fotki

klaudiafj pisze:A patrzcie tego:

URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/3ebdfbde2a44085e]Obrazek[/URL]

Inżynier zaczął już działać :) teraz będzie próbował zrozumieć jak działa maszyna do szycia! On jest niemożliwy :ryk:

:ryk:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 21, 2019 15:03 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 kotki i fotki

Wracamy z usg. Serce i cisnienie idealne. Wetka powiedziała, że Marysia może się wylizywać ze stresu, który może być ogólny, ale może być od nadczynności tarczycy i wetka powiedziala, że nadczynność bedzie sie pogłębiać i trzeba monitorować, żeby wiedzieć w ktorym momencie wdrożyć leczenie. Na razie jeszcze nie. A na tle tarczycowym też moga byc natręctwa z nerwow i wylizywanie.
Zajrzala do pęcherza i czysto, ale warto sprawdzić mocz, żeby mieć pewność.
I zalecenie mamy żeby kupić feliway to kontaktu lub jakies leki lekkie ziołowe na uspokojenie.

Na szczęście wetka nie ogolila brzucha :)

Pytała czy Marysia wychodzi na dwór, bo to dobrze robi na psychikę kota. Na dwor nie wychodzi i raczej nie chce ale codziennie michal z nią wychodzi na korytarz i taki soacer dobrze jej robi. Nauczyla się, że raz dziennie idzie na korytarz i w pozostalym czasie o to nie wyje. Tylko wieczorem o odpowiedniej godzinie.

Wetka z Zabrza bardzo dobrze wypowiadala się o mojej wetce z Bytomia.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon paź 21, 2019 15:51 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 kotki i fotki

Jakie jaja!
Jedziemy z Maryską. Już w Bytomiu jechaliśmy wolno i było bardzo ciepło, więc wystawilam Marysie do okna w transporterze i ona wydzierała sie na przechodniów.
Nagle wstała. I ja mówię - patrz jak jej sie podoba, że aż wstała żeby lepiej widzieć. I nagle taki smród!!!
A ona nawaliła kupę do transportera!

To było już pod gabinetem mojej wetki, więc Marysia obsrana pojechala do domu a ja poszlam sama do wetki z wynikami.

Na początku grudnia kontrola tarczycy. I jak się pogorszy to Marysia dostanie leki. Jak bedzie bez zmian lub lepiej to nie dostanie. I mamy podać cos na uspokojenie. I wetka polecila olej z konopii, który nie tylko koi nerwy, ale też dobrze działa na skórę i sierść.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon paź 21, 2019 16:10 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 kotki i fotki

Maryska jest smiertelnie obrazona. Schowala sie w kąt i nawet chrupek nie ruszyla :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], haaszek i 63 gości