Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 10, 2019 8:38 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Kupiłam dla Ebi fretkę w zooplusie https://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawk ... owe/610031. Wczoraj tak z nią szalała, że aż się posikała :roll: W nocy przytargała mi ją do sypialni i jeszcze dwie inne zabawki :wink: Rano zobaczyłam, że rama łóżka jest obsikana. Nie wiem czy to sprawka tej zabawki, czy coś innego, ale kurczę, kolejnego sikającego kota w domu nie zdzierżę :twisted: Czy ktoś miał taką zabawkę? Na razie postanowiłam ją schować i poobserwować Ebi. Może to przypadek, a może zaczyna się jakaś choroba :roll: Albo jeszcze coś innego - mała zaczyna posikiwać, bo zbliża się czas pierwszej rui? Ale to chyba jeszcze za wcześnie. Wetka mówiła, żeby sterylizować po skończeniu szóstego miesiąca. To by było gdzieś za miesiąc. Chciałam jeszcze poczekać do grudnia. Co myślicie?
W ogóle Ebi dziś zadbała o moją gimnastykę poranną, co przy moim bolącym kręgosłupie tylko mnie wkurzyło. W sypialni nasikane, w pokoju wydrapana ziemia z donicy stojącej na podłodze. Do kompletu dziki kocur, którego dokarmiam walnął mi centralnie na tarasie kupala. No pozabijać to mało :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw paź 10, 2019 8:50 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Oj tak, koty potrafią zadbać o naszą kondycję :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 10, 2019 9:01 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

No to koty zrobiły Ci przymusową gimnastykę :wink:
U mnie zabawki z kocimiętką wyzwalają sikanie, Maksiu zawsze je oleje :twisted: ale w tej zabawce nie ma kocimiętki :roll:
Zapytałam wczoraj weta o kastrację Zoi . Powiedział, że właściwie po wymianie zębów, kota można kastrować . Zojka zmienia właśnie drugie (górne) kły więc przymierzam się do kastarcji w listopadzie lub na początku grudnia ( tym bardziej , że wet zapowiedział iż obecna cena za kastrację obowiązuje jedynie do końca roku :evil:)
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21519
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Czw paź 10, 2019 9:37 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Taaa, już drugi raz dziś zamiatałam ziemię z doniczki. Uparła się na ten kwiatek, czy co? Ebi grzebie w nim jak oczywiście nie widzę, potem jak mówię "co tu zrobiłaś", z pewnością nie wie o co chodzi.
Przed chwilą był na tarasie sprawca kupy :wink: Ten kocur ma futro w kolorach jak Ebi. Mówię na niego "tatuś", bo całkiem możliwe że to Ebi ojciec. Najchętniej bym go odjajczyła, ale gad nie podejdzie do człowieka nawet jak widzi miskę z żarciem. Poza tym nie wiem czy nie jest czyjś. On do nas przychodził jeszcze jak Pako żył i się z nim parę razy tłukł. Z Kizią na moich oczach też się poturlał. Taka gadzina co rządzi na dzielni i wszystkich tłucze. Młody jest, silny i co najgorsze, na pewno płodny.
Muszę zapytać w mojej lecznicy o cenę sterylki. To się tak szybko zmienia. No i nikt nie uprzedzi, że będzie drożej. Jak Ebi miała być szczepiona to powiedzieli mi, że 45 zł. Wtedy jeszcze była po chorobie i miała mieć najpierw odrobaczenie. Po dwóch tygodniach jak z nią pojechałam to już było 50 zł. Niby żadna różnica, ale jednak.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw paź 10, 2019 9:40 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Może spróbuj go złapać na klatkę- łapkę? Warto, zeby się trochę wyciszył i nie atakował innych kotów - i kotek :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 10, 2019 10:01 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

A ja bym Ebi już wysterylizowała.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 10, 2019 10:28 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

No nie wiem, Zoja od ametyst jest miesiąc starsza i ametyst pisze, że w listopadzie. Ja bym jeszcze też ten miesiąc poczekała, żeby Ebi skończyła pół roku. Czy wet nie odmówiłby sterylizacji tak młodej kotki?
Edit: Pomyliło mi się, różnica między naszymi kotkami to ok. dwóch tygodni.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw paź 10, 2019 10:40 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Koki-99 pisze:No nie wiem, Zoja od ametyst jest miesiąc starsza i ametyst pisze, że w listopadzie. Ja bym jeszcze też ten miesiąc poczekała, żeby Ebi skończyła pół roku. Czy wet nie odmówiłby sterylizacji tak młodej kotki?
Edit: Pomyliło mi się, różnica między naszymi kotkami to ok. dwóch tygodni.

A dlaczego mialby? No chyba ze nie potrafi. Kastracja przed 1 ruja zapobiega prawie w 100 procentach nowotworom sutka, w przypadku kotow preawie zawsze zlosliwych. Na co zatem czekac?
Hodowcy kastruja kociaki 4 miesieczne, pod warunkiem, ze maja odpowiednia wage.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw paź 10, 2019 10:52 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Różne są zdania na temat wieku kastracji kotki. Ja jednak wolę żeby kotka miała już stałe ząbki i wtedy będę kastrować :ok: 6-7 miesięcy to wg mnie dobry okres na kastrację.
Oczywiście decyzja należy do Ciebie :)
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21519
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Czw paź 10, 2019 12:51 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Koki-99 pisze:No nie wiem, Zoja od ametyst jest miesiąc starsza i ametyst pisze, że w listopadzie. Ja bym jeszcze też ten miesiąc poczekała, żeby Ebi skończyła pół roku. Czy wet nie odmówiłby sterylizacji tak młodej kotki?
Edit: Pomyliło mi się, różnica między naszymi kotkami to ok. dwóch tygodni.

Nie zrobisz jej krzywdy sterylizując teraz. Nie jestem zwolenniczką bardzo wczesnych sterylek, kastracje staram się robić znacznie później, ale Ebi ma pewne niepokojące objawy, być może wchodzi w rujkę. Tego nie wiem, piszę "być może".

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 10, 2019 14:33 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Na razie ją poobserwuję. Nie wiem czy ma wymienione górne kły, dolne na pewno tak.
Trzeci raz dziś sprzątałam ziemię z doniczki. Ona sobie wyciąga jakiś większy kawałek i się nim bawi. Zwariuję chyba. Nie mam gdzie tej donicy postawić, bo to drzewko cytrynowe. Nawet jak dam na stolik to ona tam wlezie. Wcześniej się to grzebanie zdarzyło chyba ze trzy-cztery razy, a dziś jakby się uparła. Macie jakiś sposób żeby kotka tego oduczyć? Zanim go zamorduję :wink: Ja jej nawet nie mogę ścierką przegonić, bo jest taka szybka, że jak się do niej odwrócę, to już jej nie ma :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw paź 10, 2019 14:48 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

A przyciąć kawałek siatki i zasłonić ziemię w donicy? Znajomi mają też kamyki. Nie znam się na ogrodnictwie, ale może to by się sprawdziło?

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 10, 2019 15:03 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Poszukałam w necie. Duże kamole, bo małe wygrzebie. To może nawet ładnie wyglądać. Albo kawałek tektury zakrywający ziemię. Albo plasterki cytryny, he he będą pasować do drzewka cytrynowego :wink: Albo jeszcze spryskiwacz z wodą i czatować na kotka.
Ewar siatka to chyba nie bo mam ziemię prawie do samej góry, więc i tak coś wyciągnie. Ja się dziwię, że ona jeszcze nie wyczaiła, że tam wisi pomiędzy listkami jedna cytrynka :wink:
Ebi teraz śpi jak aniołek. Jak ja uwielbiam takie chwile. Tak samo jak mi bachorzyca zasypiała jak była mała. Najlepszy moment :1luvu:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw paź 10, 2019 15:50 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Błagam, tylko nie spryskiwacz :(
Tektura będzie atrakcyjna, lepsza siatka. Należałoby wyciąć z siatki koło o średnicy większej niż doniczka. Wyciąć w środku kółko na pień, naciąć jak promień koła, zagiąć boki i włożyć między ziemię a doniczkę, do środka po prostu. Trudno to wytłumaczyć. Ale kamienie powinny ładnie wyglądać.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 10, 2019 16:02 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

A czemu nie spryskiwacz? Przygotowałam właśnie taki zestaw: tektura położona na ziemię, a na niej stoi spryskiwacz :wink: Cytrynę kupię jutro, ale doniczka duża to chyba ze dwie pokroję, będzie fajny zapach w pokoju. Byle się koty nie obraziły :wink: Kamole jakieś mam, ale obawiam się, że będzie i tak z nimi zabawa. Wypróbuję po tekturze i cytrynie.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], haaszek i 63 gości