8-letni kocurek ma dom

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Nie cze 12, 2005 11:03

miki pisze:kocurek już jest w schronisku :cry: :cry:
transport musi się szybko znaleźć


Boże.. :( :( :cry: :cry:
A do czasu transportu nie znajdzie się jakiś domek..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie cze 12, 2005 11:04

NattyG powieziała, że w razie czego przyjedzie po niego pociągiem ale najwcześniej we wtorek.

Czy jest we Wrocławiu ktoś, kto może zabrać dziś kocurka i dostarczyć go we wtorek NattyG na dworzec ????? To tylko dwa dni + dowiezienie na dworzec....
Bemol, Tosiek i Feliks oraz Pchełka za TM i Koleś za TM

miki

 
Posty: 1763
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie cze 12, 2005 11:11

On ma być jutro [poniedziałek] wykastrowany. Tak mnie poinformowała dzisiaj p. Gosia.

Więc chyba musi tam być przynajmniej do jutra.
Obrazek
oraz masa kociąt do kochania www.kociezycie.pl

kulka

 
Posty: 929
Od: Pon lip 05, 2004 14:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 12, 2005 11:15

Qrczę!!! Nie za dużo tego jak na tę biedną kocinę.. Nie można z tym poczekać :? A dlaczego wcześniej wydano go jeśli był jeszcze niekastrowany.. 8O
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie cze 12, 2005 11:17

No właśnie też się obawiam, że przy tak zestresowanym kocurku, który dosłownie ze strachu sika pod siebie i do tego ponownie wrócił do schroniska kastracja to bardzo głupi pomysł tj w tym momencie :?
Bemol, Tosiek i Feliks oraz Pchełka za TM i Koleś za TM

miki

 
Posty: 1763
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie cze 12, 2005 11:21

Moim zdaniem bardzo nietrafiony pomysł.. Jeśli nawet on to przeżyje, to może wpaść w taki stres, że długo nie będzie można go z tego wyciągnąć.. :cry:
Dajcie mu ten domek do wtorku.. Niech się biedak uspokoi, bo będzie niedobrze.. :cry:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie cze 12, 2005 11:39

Jak mogli wydac NIEKASTROWANEGO kocura jako kotke?!? Czy oni w tym schronisku sa niepowazni? Zeby jeszcze byl bez jajek to rozumiem moze troche...a teraz go chca ciachac po takich historiach!!! Paranoja!

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 12, 2005 11:41

Nie pierwsza paranoja zresztą...
Obrazek
oraz masa kociąt do kochania www.kociezycie.pl

kulka

 
Posty: 929
Od: Pon lip 05, 2004 14:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 12, 2005 11:52

kulka pisze:Nie pierwsza paranoja zresztą...


8O
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie cze 12, 2005 12:56

kulka pisze:Nie pierwsza paranoja zresztą...


tak kulka, ale o tym glosno pisac nie wolno bo sie czlowiek "be" robi nagle... :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 12, 2005 13:06

Lena pisze:tak kulka, ale o tym glosno pisac nie wolno bo sie czlowiek "be" robi nagle... :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:


A zależy Ci na byciu "nie be"?
Obrazek
oraz masa kociąt do kochania www.kociezycie.pl

kulka

 
Posty: 929
Od: Pon lip 05, 2004 14:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 12, 2005 13:42

kulka pisze:
Lena pisze:tak kulka, ale o tym glosno pisac nie wolno bo sie czlowiek "be" robi nagle... :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:


A zależy Ci na byciu "nie be"?


z każdym dniem coraz mniej, ale ma to takie negatywne efekty ze z kazdym kolejnym przekretem coraz mniej mi sie chce, bo przekonuje sie ze to "walka z wiatrakami"...

Poza tym wkurza mnie to ze nagle nie wpuszczaja do schroniska na robienie zdjec! Co to w ogole za ograniczenia ze tylko jedna osoba niby moze? A jak ta osoba nie moze, wyjedzie, nie ma czasu to co, koty maja siedziec w klatce i czekac? A przeciez w internecie ktos moglby zobaczyc je. Tylko widac zalezy - ze tak powiem - na czym komu zalezy...

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 12, 2005 13:59

Lena pisze:Poza tym wkurza mnie to ze nagle nie wpuszczaja do schroniska na robienie zdjec!


Martwe rozporządzenie.
Obrazek
oraz masa kociąt do kochania www.kociezycie.pl

kulka

 
Posty: 929
Od: Pon lip 05, 2004 14:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 12, 2005 14:25

A wracając do tematu wątku, co z kocurkiem? Znajdzie się jakiś domek dla niego na dwa dni.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie cze 12, 2005 15:36

Dziś nie udało się :( kocurek został w schronisku...
wciąż szukamy kogoś, kto będzie mógł zabrać go ze schroniska i zawieźć we wtorek wieczorem NattyG na dworzec...
Bemol, Tosiek i Feliks oraz Pchełka za TM i Koleś za TM

miki

 
Posty: 1763
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 35 gości