Gosiagosia pisze:klaudiafj pisze:A kiedyś dawałaś swoim Canagana - nie może juz być?
Csnagans je Emi dla psów małych ras. Nawet nie wiedziałam że jest dla kotów.
Wtedy chyba Emi nie było jak o tym rozmawiałyśmy. A co koty jadły wcześniej? A może WildCat? albo spróbuj z Purizonem?
Ja odradzałam Purizon zawsze i wszędzie, więc nie chcę teraz namawiać. Sama mam mieszane uczucia. Chociaż ja dam jeszcze jedną szanse tej karmie, bo nie mam już wyboru wielkiego, bo nic nam nie zostało, jedynie jakieś gorsze karmy, a w to się nie chcę bawić.
No i ten Power of nature. Ale mówiąc szczerze to trochę się zraziłam do tej karmy, bo mieliśmy spore kłopoty, może i przez szybkie podanie tej karmy, ale no kurde, dobra karma i takie cuda w brzuszku? Moje koty są przyzwyczajone do dobrych karm, to nie była przesiadka z whiskasa, że taki szok dla organizmu. A podałam Purizon bez mieszania i żadnych reakcji negatywnych. Więc na razie sobie daruje Power of nature. Kubi wtedy tak się zraził do tej karmy, ze bał się podejść do miseczki z chrupkami. Chodził taki smutny. Nie chce mi się w to bawić i zmuszać koty do przestawienia na PoN. Tosi oczywiście ta karma smakowała najlepiej i zero negatywnych reakcji na nią. Czemu nie może być tak ze wszystkimi moimi kotami?
Chociaż obawiałam się składników w Purizonie, bo jest tam i groch i warzywa i dziwne, różne składniki, więc bałam się, że Kubiego uczuli w mig, a tu nic. On reaguje od razu jak jest coś nie tak. Ale nie zareagował wcale. Szczery szok.
Więc ja na razie widzę szansę w Purizonie, że może to być karma, która nie uczuli moich kotów.