IBD nieswoiste zapalenie jelit

Marcel2003 pisze:No tak, ale po ilu dniach, tygodniach było widać pierwsze efekty powrotu do zdrowia czyli np lepszy apetyt?

Po samym encortolonie nie wiem. Bagi była na sterydzie w zastrzyku to żarła po nim jak opętana
Teraz ma normalny apetyt. Zależnie od dnia. najwięcej chrupie w nocy i wieczorem

Mojemu zaczęłam podawać antybiotyk i encortolon w tę sobotę od wieczora. Wczoraj w dzień zjadł, ale wieczorem już się nagimnastykowałam żeby wepchnąć mu kawałek mięsa a w nocy nie jadł (co zazwyczaj robi). rano też nie chciał tknąć jedzenia. pewnie myśli, ze skoro wciskam mu tabletkę to i żarciem próbuję go otruć

Może za szybko oczekuję zmianyw gruncie rzeczy przyjął dopiero 1 tabletkę encortolonu i 1 tabletkę antybiotyku.

Każdy lek ma skutni ubocznne. Może daj mu chwilke na oswojenie sie z lekami.
Może trzeba zmienic na jakiś czas żarcie na bardziej wciągające np RC

albo coś z marketu. Ja swojej kupowałam Purine One bo też miała etap że nie jadła

Niestety, po podaniu leków Marcel w ogóle przestał jeść i pić. Nic nie chce. ledwie wcisnęłam mu kawałeczek mięsa. A w nocy zwymiotował żarciem chyba jeszcze z poniedziałku rano. I biegunka wodnista. Poprzednio dostawał Marbocyl i też miał paskudną biegunkę. Teraz doszedł jeszcze Encortolon. Czy on jest niedobry w smaku?
Dzisiaj do weterynarza :'(

Encortolon jest obrzydliwy
Moze niech wet da mu steryd w zastrzyku 7 dniowy lub 30 dniowy
Po sterydach w zastrzyku moja jadla jak oszalala
A czym karmisz? Moze specjalna karme trzeba.

MonikaMroz pisze:Encortolon jest obrzydliwy
Moze niech wet da mu steryd w zastrzyku 7 dniowy lub 30 dniowy
Po sterydach w zastrzyku moja jadla jak oszalala
A czym karmisz? Moze specjalna karme trzeba.

Już umówiłam się z weterynarzem. jedziemy o 16:00
W zasadzie to dostaje na zmianę Almo Nature: Sterylised, Sensitive, Digestiv
Ma też Kattovit gastro i sensitive, ale ostatnio nie bardzo chce jeść.
Z suchego to dostaje https://zoona.pl/pl_PL/products/4t-vete ... tinal-2-kg i saszetki z tej samej serii (na tym wyszedł z poprzedniej choroby)
Poza tym całe życie jadł serce wieprzowe a dostaje też przemrożoną wołowinę. To mu najlepiej zawsze smakowało.
Zawsze był kotem, który musiał mieć zmienianą karmę, bo nie chciał jeść tego samego ciągle. Nie i koniec.
Teraz nic mu nie smakuje. 5 saszetek otwartych, 3 rodzaje chrupków, kawałek mięska i nic nie jest dobre

Tak od kiedy podaję tabletki.

Sabcia po sterydzie w zastrzyku (podaję co 3 dni 5 razy, potem 2 tygodnie przerwy) ma lepszy apetyt, najgorzej jest w przerwach, wtedy czasem potrzebna jest tabletka na apetyt.

jolabuk5 pisze:Sabcia po sterydzie w zastrzyku (podaję co 3 dni 5 razy, potem 2 tygodnie przerwy) ma lepszy apetyt, najgorzej jest w przerwach, wtedy czasem potrzebna jest tabletka na apetyt.

A jaką tabletkę na apetyt podajesz? Chyba nie te co daje się przy nowotworach?
Po wczorajszej wizycie u weta, zastrzyku ze sterydu, kroplówce (był bardzo odwodniony) i wit. B12 zjadł kawał mięsa i małą miseczkę chrupków. Kręcił się w nocy koło miski z chrupkami, pił. Jeszcze ta biegunka. No wczoraj to wodą leciało. Może jednak Marbocyl tym razem zaszkodził mocniej? Na apetyt wet nie dał nic żeby nie pobudzać sztucznie tylko zobaczyć czy po podanych lekach sam będzie jadł i pił. Niestety marcel ma albo poważne zapalenie jelit albo chłoniaka bo w USG wyszło tak:
"Jelita cienkie na całej długości ze znacznie pogrubiałą warstwą mięśniową, grubość ściany 5,8 mm, warstwa mięśniowa 3,4 mm węzły chłonne krezkowe znacznie powiększone hipoechogeniczne niejednolite, największe tłuszczowa wokół węzłów znacznie reaktywna. Trzustka w lewym płacie 6x5mm prawy 4x5mm hipogeniczna, bez znacznej reakcji otaczającej tkanki tłuszczowej. Obraz USG sugeruje obecność chłoniaka lub przewlekłej choroby zapalnej jelit, obraz trzustki nie sugeruje obecności rozległego procesu zapalnego."

Sabcia ma chloniaka. Podaję mirtor.

jolabuk5 pisze:Sabcia ma chloniaka. Podaję mirtor.

Miała robiony wycinek albo biopsję? Ja już nie chcę kłuć i dodatkowo stresować mojego Marcela. Ma 16 lat i 4 miesiace. Jest strasznym histerykiem.
W grudniu już doktor stwierdziła zmiany w jelitach i powiększone węzły chłonne. teraz jelita są podobno w gorszym stanie a i pogorszył się stan węzłów. Tyle, że od grudnia do kwietnia Marcel był leczony tylko Marbocylem bez sterydów. Może to było za mało?
Ile może żyć kot z chłoniakiem?

Nie, Sabcia miała rozpoznanie tylko na podstawie usg, wetka twierdziła, ze obraz jest charakterystyczny i nie potrzeba dodatkowo kłuć. Rozpoznanie miala we wrześniu ubieglego roku, od tego czasu jest na sterydach (vetor w zastrzyku, seria 5 zastrzyków co 3 dni, potem 2 tygodnie przerwy). Problem z Sabcią polega na tym, że ma spore zmiany pod językiem, które powodują okropny ból przy jedzeniu, jeśli nie są łagodzone sterydem. Dlatego Sabcia może jeść tylko te rzeczy, ktore jej nie urażają. Ale na razie dajemy radę :ok:

jolabuk5 pisze: Problem z Sabcią polega na tym, że ma spore zmiany pod językiem, które powodują okropny ból przy jedzeniu,

Tam to jeszcze Marcelowi nie zaglądali

Jakby miał tam takie zmiany, jak Sabcia, to by przy urazie podczas jedzenia reagował tak, jak człowiek, któremu dentysta wiertłem po nerwie przejedzie.

Po wczorajszej wizycie u weta, kroplówce pod skórę + zastrzyk ze sterydu myśleliśmy, ze to ostatnia noc Marcela :'( Koszmar! Podejrzewam, że to był stres.
Od dzisiaj miałam mu znów podawać Encortolon, ale chyba dam mu spokój dopóki się chociaż trochę nie ogarnie, bo w końcu zejdzie ze stresu a nie od choroby

A nie myślałaś o podawaniu sterydu w zastrzyku? Jak się to robi krótką igiełką 16 mm (tradycyjna ma 40 mm) to kot nawet nie zauważa, zero stresu.

IBD nieswoiste zapalenie jelit

Kto przegląda forum