Pewnie nikt by nie poznał tego jegomościa z filmu
To Kali - Kali domowy
Niestety domowy tylko na chwilę ...
Ta chwila wystarczyła jednak, żeby zauważyć, że on chce być kotem domowym!
Oczywiście dużo pracy jeszcze przed przyszłym domkiem - chociażby trzeba nauczyć Kalisto zabaw. Kali tego nie potrafi, a może nie chce bo ma ważniejsze sprawy na głowie? Na przykład pilnowanie cały czas żeby człowiek nie oddalił się choćby na 10 cm
Wczoraj Kalisto odwiedził gabinet wet., profilaktycznie oddał krew do badania - wzbudził przy tym sensację, bo nawet nie trzeba było go trzymać na stole, ale też lekkie zaniepokojenie „ale dlaczego on jest taki spokojny?”
Faktycznie Kali jest bardzo spokojnym kotem, za to bardzo rozgadanym i wciąż szukającym bliskości człowieka.
Czyli podsumowując typowy, dziki kot z ulicy
Komu kotka?
https://youtu.be/5EzhTOpCTvcKali ma niecałe 3 lata, jest wykastrowany, odrobaczony i zaszczepiony. Wyniki krwi ok.
Najlepiej dom bez zwierząt i małych dzieci, bo Kali chce być w centrum uwagi człowieka.
Transport do uzgodnienia!
Przy okazji miałam możliwość zrobienia kocurkowi kilku fotek domowych
Kali jest typowym kotem portretowym - leży i pozuje
Jedyny ruch w jego wykonaniu to wchodzenie człowiekowi na ramiona, głowę, kolana
Ponieważ nie okazuje żadnego zainteresowania zabawkami i przeszkadzajkami, nie ma szans na inne zdjęcia niż leżąco-patrzące w obiektyw
Fotki podobne do siebie, ale to jego pierwsze takie, więc patrzcie ciocie i wujkowi i podziwiajcie
I się zakochujcie!
Pierwsze chwile i zwiedzanko
... a potem już zaległ spokojnie
Będzie mi smutno oddać go w obce ręce, ale wiem, ze on potrzebuje człowieka!