Jak w temacie.
Bezdomna kotka okociła się w pustostanie, miała 6 dzieci, chorowały na koci katar bo miały oczy zaropiałe.
Te 2 czarne się uchowały a 4 już nie żyją.
Kocica podobno bardzo chuda, dałam worek karmy i puszki aby je pani ktora mieszka przez siatkę dawała im jeść.
Ja naprawdę nie mogę pomóc, bo dosyć że miałam pp to jeszcze mam zatrzęsienie tymczasów.
Ktoś się zlituje nad tymi kocimi dziećmi?