Tak, są dwa kotki u nas.
W sobotę minie dwa tygodnie.
Kotki zabrałyśmy z szopy gdzie zostały przeniesione z domu przez poprzednią właścicielkę, przez co były zapchlone, bardzo ropiały im oczy (na tyle że np. Filemon miał raz zaklejone całkowicie, nic nie widział). Na wstępie dostały preparat na pchełki. Filemonowi wyjęłam jednego kleszcza, Filemonie pięć. Oczy myłam im codziennie, Filemon ma już zdrowe od kilku dni, Filemonie jeszcze delikatnie ropieją. Zostały też odrobaczone.
Fajnie się razem bawią, moje córki też się z nimi super bawią. System z zamykaniem drzwi też się sprawdził bo przy młodszej córce trzeba cały czas być gdy jest koło kotów, po prostu jest jeszcze za mała, potrafi kota pociągnąć za ogon, za mocno złapać itd. więc trzeba jej pilnować a kiedy akurat nie mam na to czasu kotki mają swój bezpieczny teren.
Polubiły swój "domek" czyli drapak, lubią tam spać, najbardziej na samej górze.
Są mruczaśne i przytulaśne.
Filemona w pierwszy dzień może z godzinę miauczała za mamą, i to by było na tyle, bardzo szybko się przyzwyczaiły.
Załatwiają się do kuwety, jedynie raz kiedy kupiłam im lawendowy żwirek sikały wszędzie tylko nie do kuwety.
zmiana żwirku na zwykły uratowała sytuację.
Mało piszę na forum bo ostatnio jestem w dużym niedoczasie.