Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Madie pisze:Mogę Ci pomoc w sprzątaniu pod koniec września/ początek października ale kontener pewnie będzie potrzebny
G0cha pisze:Jeśli chodzi o kontener, to trzeba pamiętać, żeby był zamykany. Bo inaczej to wszyscy dookoła z niego też skorzystają.
Albo może worki zamiast kontenera? Takie jak tu https://gruzzly.pl/
Tutaj znalazłam firmę, która obsługuje okolice na pd od Warszawy. Może zadzwoń i zapytaj o cenę. Chciałam się zorientować ile to kosztuje, ale nigdzie nie podają cen.
https://www.klin.waw.pl/kontakt-smieci- ... e-warszawa
rudalia pisze:Wczoraj był kolejny dzień bez kotów za to z wyczyszczonymi miseczkami. Za każdym razem słyszę poruszanie się w górze śmieci i ubrań na tarasie więc staram się wyłożyć karmę jak najszybciej i uciekać, żeby ten kto się tam niecierpliwi nie musiał za długo czekać.
(...)
tabo10 pisze:rudalia pisze:Wczoraj był kolejny dzień bez kotów za to z wyczyszczonymi miseczkami. Za każdym razem słyszę poruszanie się w górze śmieci i ubrań na tarasie więc staram się wyłożyć karmę jak najszybciej i uciekać, żeby ten kto się tam niecierpliwi nie musiał za długo czekać.
(...)
Ja bym raczej za każdym razem jak jesteś na działce próbowała cokolwiek uprzątnąć,a nie uciekać czym prędzej:( Wynieść choć ze dwa wory śmieci do okolicznego śmietnika,do śmietnika przy przystanku po drodze do autobusu. W kilka miesięcy już połowa by ubyła.A Ty stoisz w miejscu. Koty nie lubią żyć w takim brudzie,a są na to skazane. Za chwilę będzie zimno i sprzątać będzie trudniej. Połowa przymarznie i nie ruszysz tego do wiosny. Minęło już kilka miesięcy ,a nic nie poprawiło się w ich sytuacji.
Trzeba się ogarnąć ,zakasać rękawy i zabrać do solidnej roboty. Uprzątnij choć jedno pomieszczenie plus dojście.
Samo robienie zdjęć nic nie da.
kocitata1 pisze:Dodawaj do karmy wywaru z ziola wrotyczu (wystarczy psikać karmę systematycznie) i je odrobaczysz.Tak samo hodowcy drobiu dosypują wrotyczu do karmy przeciw robakom.Ja tak robię od roku i koty są czyste.To było stosowane na wsiach do picia dla odrobaczania dzieci.I nie jest to chemia.Kocitata1
Szalony Kot pisze:tabo10 pisze:rudalia pisze:Wczoraj był kolejny dzień bez kotów za to z wyczyszczonymi miseczkami. Za każdym razem słyszę poruszanie się w górze śmieci i ubrań na tarasie więc staram się wyłożyć karmę jak najszybciej i uciekać, żeby ten kto się tam niecierpliwi nie musiał za długo czekać.
(...)
Ja bym raczej za każdym razem jak jesteś na działce próbowała cokolwiek uprzątnąć,a nie uciekać czym prędzej:( Wynieść choć ze dwa wory śmieci do okolicznego śmietnika,do śmietnika przy przystanku po drodze do autobusu. W kilka miesięcy już połowa by ubyła.A Ty stoisz w miejscu. Koty nie lubią żyć w takim brudzie,a są na to skazane. Za chwilę będzie zimno i sprzątać będzie trudniej. Połowa przymarznie i nie ruszysz tego do wiosny. Minęło już kilka miesięcy ,a nic nie poprawiło się w ich sytuacji.
Trzeba się ogarnąć ,zakasać rękawy i zabrać do solidnej roboty. Uprzątnij choć jedno pomieszczenie plus dojście.
Samo robienie zdjęć nic nie da.
W sumie to samo chciałam napisać. Nie chodzi o to, żeby tam od razu odczyścić "na fest", ale jak za każdym razem idąc weźmiesz wór czy dwa i po prostu wyrzucisz, to za każdą wizytą będzie już trochę czyściej.
Żyłam ze zbieraczem, tam jest naprawdę nikła szansa, że w tych workach jest cokolwiek wartościowego. To głównie same śmieci
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], magnificent tree i 469 gości