Pomóżcie
Zaczne od tego, że na początku marca zmarł na FIP jeden z moich kotów (10-letni.... ). Pod koniec maja w domu pojawił się wiejski maluszek. Został raz odrobaczony. W kale nie widać było robaków, więc zdaniem weta ten jeden raz wystarczył.
W tej chwili kot ma pół roku.
Około 2 miesiace temu kot, który normalnie miał ADHD, stał się osowiały, miał gorączkę i dreszcze. Trwało to około tygodnia. Kot był jeszcze wtedy przed jakimikolwiek szczepieniami. W badaniach krwi następujące odchyły:
* Neutrofile - 53,5% (norma to 60-78%),
* Limfocyty - 39,5% (norma to 15-38),
* Monocyty - 4,57% (norma to 0,1-4),
* Płytki krwi - 159 G/l (norma to 180-550),
* ALT - 124 U/l ( norma to 1-91),
* Fosfor nieorganiczny- 2,81 mmol/l /8,71 mg/dla (norma to 0,8-1,9 / 2,5-5,9)
* Nieznacznie obniżony potas, wapn w dolnej granicy.
Kot został dwukrotnie odrobaczony, zaszczepiony. Wcześniej jadł karmę zarówno dla młodych jak i dorosłych kotów. Od tamtej pory je w większości karmę dla kociąt, ale mieszana z karma dla dorosłych, w tym czasami podje kotce karmę mokra na problemy gastrologiczne
Stosunek albumin do globulin - 0,81.
Kot teraz dalej ma ADHD, nadal je jak szalony. W porównaniu z innymi kotami często kicha (ale koci katar czy tyfus nie wchodzą w grę). Kot od tamtej pory dostaje immunodol.
Tydzień temu kot przez dwa dni wymiotował niestrawionym jedzeniem i przezroczystym płynem. Od dwoch dni robi bardzo rzadka kupę, bez krwi. Dzisiejsze wyniki krwi pokazują takie odchyły:
* bardzo mocno przekroczone stężenie monocytów,
* Bardzo wysoka kreatynina,
* Stosunek A:g - 0,7.
Brak danych co do bilirubiny.
Kot jest też wychudzony pomimo tego, że je jak szalony, wyjadą dwóm dorosłym kotom z misek.
Po pierwszych badaniach padło podejrzenie na pasożyty i JAKIS wirus. Jutro będę szła do pobliskiego, wiejskiego weta, bo mój wet niestety nie jest dostępny.
Czy moglibyście pomóc mi w interpretacji tych wyników? Bardzo boje się, że to FIP, z kolei z tego co czytam, mogą to być nerki. Pomóżcie proszę ☹️