Kotina pisze:A jak to bywa, wydatki chodzą parami ... mąż musi zrobić porządek z zębami (ogromny koszt), nasz stary opel tez wymaga gruntownego przeglądu - bezpieczeństwo bardzo ważna sprawa,
nasze leki (emeryci juz tak mają), o zwierzakach i kosztach, które generuja jako seniorzy nie wspomne ....
Do tego w zeszłym miesiącu zespuła mi się zmywarka - po 6 latach pracy. Nowej nie kupię nawet na raty ....
W łazience musiałam wymienić zlew ... wypadł mi z ręki szklany słoiczek z kremem i zrobił dziurę ...
To sobie ponarzekałam ...
Znowu mam gorszy dzień ...
Tysia (17 lat) zaczęła popuszczać siku podczas głębokiego snu ... bedę musiała zakładać jej czasami kocie pampersy ....
Tosia - zauważyłam na jej łepku z jednej strony jakies strupki, muszę je obserwowac, może to tylko zadrapanie ...
Tola - ma apetyt, ale tez zaczęła już kaprysić przy mokrym .... w łepkach się przewraca
Dziunieczka - jak zwykle ... moja księżniczka
Tilka - ta nigdy nie kaprysi przy jedzeniu
Tymon - nie jest łakomczuchem, wazy mniej od Tilki, chociaż jest większym kotem
Fitus - jak przystało na seniora, duzo spi, je, wolno spaceruje i słyszy coraz słabiej
Piękne zdjęcia pięknych kotów
Kciuki za całokształt Okropne są te nieplanowane wydatki