Kot po ekstrakcji wszystkich zębów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 06, 2019 20:43 Kot po ekstrakcji wszystkich zębów

Witam.
Chciałbym się dowiedzieć, ile czasu od zabiegu ekstrakcji wszystkich zębów , kot może dochodzić do siebie? Opisze może po krótce moją sytuację. Kot generalnie jest z adopcji, po około 6 miesiącach zaobserwowałem problem u ktoa z jedzeniem i coraz silniejsze napday bólowe (otwieranie pyszczka szczególnie bezpośrednio po posiłku i natychmiastowa ucieczka) Po wizytach u kilku weterynarzy, każdy z nich stwierdzał to samo - plazmocytarne zapalenie dziąseł. Kot otrzymywał początkowo przez okres 2 tygodni amoksiklav dexafort - bez rezultatu, po kilku dniach nawrót choroby. Ostatecznie w dalszym leczeniu otrzymał convenie i dalej dexafort. Na zabieg ekstrakcji wszystkich zębów zedydowałem się, gdyż zalecił to wet na kontroli, albowiem znów wystapiły początki objawów zapalenia pomimo stosowania leczenia sterydowego i antybiotykowego. Umówiony byłem na zabieg w dniu dzisiejszym. Wet stwierdził, że dobrze będzie, jeśłi kot będzie miał przeprowadzony zabieg w osłonie antybiotykowej (convenia). Jakież było moje zdziwnie, kiedy dostarczając kotka nikt z obsługi w klinice nie zapytał o historię choroby, wyniki badań, etc. Myślę sobie, może podstawowe badania zrobią sami przed zabiegiem. I tutaj kolejne zaskoczenie - telefon od pani z klinki, która pytała się mnie, jakie kot przyjmował leki do tej pory. No cóz odpowiedziałem zgodnie ze stanem faktycznym jakie były podawane leki. Okazało się przy odbiorze kotka, że miał wykonane jedynie testy na FIV i FELV, które okazały się być w obu przypadkach ujemne. Całkowitym dla mnie zaskoczeniem było pytanie pani już po zabiegu ekstrakcji ile kot waży? (chodziło o dostosowanie dawki leków przeciwbólowych, które otrzymałem w dwóch strzykawkach do domu) Zastanowiło mnie to po przeanalizowaniu, gdyż chyba narkozy nie podaje się na "oko", tylko waży się zwierze przed jej zastotowaniem, bo chyba zasada jest to, że podaje się ją do wagi zwierzęcia? Chyba, że się mylę...W każdym bądź razie kot w moim odczuciu musiał mieć podane zbyt dużo tej narkozy lub środka usypiającego, gdyż mija już 4 godzina od zabiegu a kot jest osowiały i ledwo trzyma sie na nogach. Prosze o wskazówki, czy to jest normalne?

kriss_77

 
Posty: 4
Od: Pt wrz 06, 2019 20:09

Post » Pt wrz 06, 2019 21:27 Re: Kot po ekstrakcji wszystkich zębów

Proszę doświadczonych o rady.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3709
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Pt wrz 06, 2019 21:45 Re: Kot po ekstrakcji wszystkich zębów

Z mojego doświadczenia z narkozami kotów pod różne cele wynika, że narkoza do sanacji paszczy i ekstrakcji zębów jest jedną z silniejszych,a co za tym idzie- zwierzeta długo z niej wychodzą. Ostatnio mój kot ( fakt, ze starszy i trochę znękany poprzednimi narkozami ) po usuwaniu 3 zębów wychodził z narkozy ponad 10h, a w zasadzie nawet dłużej, bo jeszcze sporo potem, niby przytomny, ale widać było, że się źle czuł, nie do końca był sobą.
IMHO- przy usuwaniu wszystkich zębów, z uwagi na długość zabiegu też ta narkoza musiała być silna. Ale w żadnym wypadku nie powinna być wykonywana bez znajomości parametrów kota.
Twój wybudza się już trochę, tylko nie doszedł do siebie, to powinno być chyba ok.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt wrz 06, 2019 23:15 Re: Kot po ekstrakcji wszystkich zębów

Dziękuję za odpowiedz, to chociaż trochę uspokaja, że byc może nie będzie konsekwencji zdrowotnych dla kota.
Na marginesie przyjdzie również napisać, a zarazem zaapelować do ludzi, którzy zajmują się szukaniem stałych opiekunów dla swoich podopiecznych - mając wiedzę lub choćby doświadczenie wynikające z obserwacji zwierzęcia dotyczącego jego przebytych chorób lub wymagającego stałego leczenia - nie "ukrywajcie" tego stanu rzeczy w procesie adopcyjnym, gdyż po pierwsze tego typu "ukrywanie" szkodzi samemu zwierzęciu ( w moim konkretnym przypadku, zapewne gdybym posiadał wiedzę przekazaną przez osobe od której adoptowałem kota, że zwierzę wymaga stałego leczenia farmakologicznego w tym czyszczenia okresowego ząbków z kamienia nazębnego, tudzież sukcesywnego sprawdzania stanu dziąseł i podejmowania stosownych działań gdy zaczyna byc źle, zapewne na dzień dzisiejszy sytuacja zdrowotna mojego kota zapewne wyglądałaby zupełnie inaczej, bo gdyby ta choroba, a w szczególności ból z jakim się wiąże nie zaatakowałaby tak nagle to z pewnością miałbym już wiedzę odnośnie sytuacji zdrowotnej mojego kota i to dużo, dużo wczesniej. Po drugie - rózni są ludzie - ten konkretny kotek był zgodnie z wypowiedzią osoby u której przebywał w celach adpocyjnych wracał dwa razy po nieudanych adpocjach i na pewno nie z powodu KK tylko objawów po pewnym czasie, które jako opiekun końcowy zaobserwowałem i postanowiłem działać w kierunku diagnozy stanu zdrowia, a nie oddać kotka z powrotem. To ostatnie wydaje się dla niektórych ludzi najprostszym i w zasadzie dla nich samych najlepszym rozwiązaniem, bo w ich percepcji myśłenia istnieje związek przyczynowo - skutkowy i są sami przed sobą usprawiedliwieni.
Szkoda w tym wszystkim najbardziej zwierzęcia, które samo sobie nie pomoże. Nie wiem z czego wynika tego typu postepowanie "ukrywania" u takich ludzi, zwłaszcza, że zajmują sie adopcjami na codzień, ale przychodzi mi na myśl tylko jeden aspekt - być może w końcu uda się pozbyć takiego zwierzęcia - przykre.
Wracając to samego kotka - na chwile obecną pomimo osłabienia, chyba wraca do formy po narkozie małymi, ale znaczącymi krokami. Mam tylko nadzieję, że ta choroba znikła raz na zawsze.

kriss_77

 
Posty: 4
Od: Pt wrz 06, 2019 20:09

Post » Sob wrz 07, 2019 0:00 Re: Kot po ekstrakcji wszystkich zębów

kriss bądź cierpliwy. Mam dwa koty bezzębne. Starszy, 12 latek dochodził do siebie 10 dni. W tym 3 były naprawdę koszmarne. A przez kolejny miesiąc był na środkach przeciwbólowych.

Z koleji 2 kot, 2 latek, doszedł do siebie błyskawicznie i już na 2 dzień jadł z apetytem. Leki przeciwbólowe dostawał tylko 3 dni, a na kontroli było wszystko pięknie.

Oczywiście oba zabiegi w doskonałym miejscu, z tym samym lekarzem. Trzeba pamiętać, że każdy kot jest inny
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 07, 2019 6:55 Re: Kot po ekstrakcji wszystkich zębów

Wychodzenie z narkozy może trochę potrwać, to zależy m.in. od wieku kota. Moje kotki potrzebują zawsze czasu naa dobre wybudzenie.
Mała Czarna też miała usuwane wszystkie zęby. Odbierałam ją po zabuegu po pracy, przez noc była jeszcze "słaniająca się", rano chodziła już normalnie tyle że przez kilka dni była trochę nieswoja. Ale nie dziwię się - w końcu straciła całe uzębienie (które jeszcze miała).

Uwaga - kot bezzębny potrafi radzić sobie z różnymi rodzajami karm, nawet chrupki jest w stanie zjeść, ale lepiej karmić go mokrą karmą lub mięsem (moje koty są na barfie). Po chrupkach, które podaję tylko czasami, Mała Czarna ma niezbyt ładne kupalki. Pierwsze co chciała jeśćpo zabiegu, następnego dnia, to były drobno pokrojone kawałki mięsa.

Powodzenia :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33052
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob wrz 07, 2019 7:55 Re: Kot po ekstrakcji wszystkich zębów

Dzisiaj rano mój kocurek jest już w znacznie lepszej formie, a zapomniałem napisać, że ma 3 latka, zatem wiek ma tutaj chyba również znaczenie z tego, co czytam w tym wątku. Generalnie co do suchej karmy, to odstawiłem ją z chwilą, kiedy zaobserwowałem dolegliwości, żeby nie podrażniać dziąseł i kot otrzymywał tylko mokry pokarm, głownie Carny, gotowany filet z piersi kurczaka pokrojony w kawałeczki, oraz różnego rodzaju musy Gourmet. Dzisiaj rano dostał jogurt naturalny bez laktozy, a następnie pierwszą dawkę leku przeciwbólowego, który wczoraj otrzymałem od weta. Po dwóch godzinach podałem Gourmet'a z wołowinką i pomidorami, ale pomimo maksymalnego rozdrobnienia pokarmu odczuwał chyba trochę bólu podczas jedzenia (wołowe to chyba nienajlepsze rozwiązanie żywieniowe z uwagi na "twardość" mięsa). Przejde zatem do gotowanej piersi z kurczaka, pokrojonej w drobne kawałeczki i musu w formie pasztecików również z Gourmeta.
Wydaje mi się takie rozwiązanie dobre, przynajmniej w obecnym stanie kocurka, a Wy jak myślicie?

kriss_77

 
Posty: 4
Od: Pt wrz 06, 2019 20:09

Post » Sob wrz 07, 2019 17:51 Re: Kot po ekstrakcji wszystkich zębów

Najważniejsze żeby jadł.
Ja podawałam na początku mięso z kurczaka, ale surowe, pokrojone na małe kawałeczki. Tyle że Mała Czarna wogóle nie je puszek i saszetek, stanowczo woli mięso.
Za kilka dni, jak pyszczek się zagoi, kot będzie jadł już normalnie.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33052
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie wrz 08, 2019 16:25 Re: Kot po ekstrakcji wszystkich zębów

Z obserwacji -ekstrakcja prowadzona "na raty"(z różnych względów ) , powiklań większych brak z tym że koty były pod opieką 24h i papu w postaci papki.Jeżeli nie je (a musi!) to są preparaty wzmacnające (pół)płynne które trzeba podawać.

Tukot

 
Posty: 29
Od: Pt wrz 07, 2018 10:14

Post » Nie wrz 08, 2019 18:59 Re: Kot po ekstrakcji wszystkich zębów

Na dzień dzisiejszy kot ma apetyt. Wczoraj podawałem mu sam mus, dzisiaj mus wymieszany z kawałkami gotowanej piersi z kurczaka. Zastanawiam się czy nie zaszkodzi podanie bulionu zamiast musu z kurczakiem, ogólnie kocurek ma sie coraz lepiej, choc zauważyć można, iż mniej się myje niż przed zabiegiem (myje z reguły pyszczek po posiłkach)

kriss_77

 
Posty: 4
Od: Pt wrz 06, 2019 20:09




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Doris2, Silverblue i 237 gości