Całusek jest czarno_bialy
i on się mizia całkiem normalnir tyle że zwykle krótko. Za to lubi towarzyszyć. Położyć się obok. Śpiewa też pięknie.
A to jest Czajniczek. Strachajlo jak się go próbuje wziąć i totalna marmelada rozanielenia jak się go przytuli i rozmyzia. Slini się. Jęzor wywala. Wykreca się w krewetki i inne takie. Brzuszek daje. No po prostu człowiek ani drgnie nie sika i tylko czerpie radość i zachwyca się.