Kurka Złotopiórka i pierwszy tymczas

Kuri, moja @ mówi, że za 2 godziny będzie nowy miesiąc. Rozumiesz coś z tego?

hm.. Może ma to coś wspólnego z tym, że nasz Bebik idzie do jakiegoś przedszkoma??

kwiryna pisze:Dziewczyny dziękuję
To już trzy lata jak przywiezliśmy do domu maleńką czarnobiałą kuleczkę. Kuleczkę przestraszoną ale słodką od pierwszych dni. To było przeznaczenie. Kurko, tak się cieszę, że jesteś z nami!!!!!

Jak ten czas szybko leci.
Kureczko gratulacje masz wspaniały domek
:dance:

kwiryna pisze:hm.. Może ma to coś wspólnego z tym, że nasz Bebik idzie do jakiegoś przedszkoma??

A co to za miejsce? A może to jakiś czarownik?

Gratulacje i kolejnych wielu

MaryLux pisze:
kwiryna pisze:hm.. Może ma to coś wspólnego z tym, że nasz Bebik idzie do jakiegoś przedszkoma??

A co to za miejsce? A może to jakiś czarownik?

Nie Lusiu, na szczęście nie czarownik, to taki... przedpokój dla malucha przed wyjściem z bezpiecznego domku.
Chlodniej dziś u Was? Bo u nas 31 st., tylko jest trochę wiatru...
Sabcia

jolabuk5 pisze:
MaryLux pisze:
kwiryna pisze:hm.. Może ma to coś wspólnego z tym, że nasz Bebik idzie do jakiegoś przedszkoma??

A co to za miejsce? A może to jakiś czarownik?

Nie Lusiu, na szczęście nie czarownik, to taki... przedpokój dla malucha przed wyjściem z bezpiecznego domku.
Chlodniej dziś u Was? Bo u nas 31 st., tylko jest trochę wiatru...
Sabcia

Dalej nie rozumiem, o co chodzi z tym przedszczymśtam...
Lusia
Było ponad 30 stopni, ale chmury się zbierają i może lujnąć

u nas baardzo gorąco, a Dużej nie było cały dzień. Była u kotów z fundacji i mówiła, że okropecznie długo tam jechała, bo ludzie coś świętowali i zablokowali całe miasto

kwiryna pisze:u nas baardzo gorąco, a Dużej nie było cały dzień. Była u kotów z fundacji i mówiła, że okropecznie długo tam jechała, bo ludzie coś świętowali i zablokowali całe miasto

Ale co świętowali?
Moja Duża mówi, że u nas też świętowali, choć nie było czego, a na dokładkę o 4.40 na drugim końcu miasta

Nie świętowali, tylko obchodzili. Świętuje się radosne okazje, jak urodziny kotka, a obchodzi smutne, np. rocznicę odejścia za TM. A ja podsłucham, że dawno temu coś wybuchło i mnóstwo ludzi zginęło, i kotków też, więc to jest smutna rocznica

Sabcia zorientowana

jolabuk5 pisze:Nie świętowali, tylko obchodzili. Świętuje się radosne okazje, jak urodziny kotka, a obchodzi smutne, np. rocznicę odejścia za TM. A ja podsłucham, że dawno temu coś wybuchło i mnóstwo ludzi zginęło, i kotków też, więc to jest smutna rocznica
Sabcia zorientowana

No to już rozumiem