Kot z nietoleracją pokarmową

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 27, 2019 10:16 Kot z nietoleracją pokarmową

Witam wszystkich użytkowników. Mam problem z żywieniem mojej kotki brytyjskiej a raczej z jej luźnymi odchodami. Na chwilę obecną jest na karmie RC gastro suchej i póki co tylko na tej karmie jej ochody są prawidłowe. Kotka ma niecałe 2 lata. Problemy zaczeły się jak miała jakieś 6-8m-cy. Przez ten czas robiliśmy jej dwa albo trzy razy badania na pasożyty, miała też dwa razy usg. Wszystkie badania w porządku, a odchody luźne, pojawiała się także krew, czasami śluz. Mokrej karmy, ani surowego, gotowanego mięsa nie chce jeść. Z mokrych karm podpasował jej tylko PON oraz Canagan, niestety po obydwu karmach miała problemy. Reszty karm (a chyba wszystko z zooplusa przetestowałam) nie chciała tknąć.
Póki co chciałabym spróbować przestawić ją na dobrą karmę suchą bezzbożową, a póżniej próbować z mokrą. Nie wiem niestety jaką powinnam kupić. Do tej pory próbowałam suchych PON MM, Orijen C&K, Applaws (tej akurat wyjątkowo nie chciała jesć), Purizon jagnięcina. Przy karmie PON dodatkowo bardzo łzawiły jej oczy. Objawy ustały samoistnie po odstawieniu karmy. Dodam też, ze każdą karmę wprowadzałam powoli. Zastanawiałam się, czy problemem nie jest kurczak, bo faktycznie wiekszość karm, które przetestowałam zawierają kurczaka. Weterynarz (polecony z tego forum) twierdzi, ż kot na RC gastro może być całe życie, ale jak patrzę na skład tej karmy to mi serce pęka. Co prawda powiedział, że mogę próbować z innymi karmami. A może jednak nie powinnam eksperymentować na jelitach kota.

Zreszta mam wrażenie, że kotka na karmie gatro jest głodna. Zdaniem weterynarza powinna jeść 41g karmy na dobę (przelicznik na 4kg kota otyłego). Waży w tej chwili 4,7kg i faktycznie dopiero przy tej dawce waga zatrzymała się (wcześniej na większych dawkach cały czas tyła). Do momentu sterylizacji miała dostęp o suchej cały czas, później ze względu na tycie miała karmę ograniczoną i wydawną w dawkach ważonych trzy razy dziennie. I tak jest do teraz.

Bardzo prosze o radę co powinnam zrobić. Może ktoś jest w stanie polecić mi jakiej dobre suche karmy. Najlepiej żeby można było ją kupić w małych opakowaniach z wiadomych przyczyn. Musi mieć tez dość małe chrupki, bo np. rc gastro o obniżonej kaloryczności ciągle wymiotowała.

Marta0911

 
Posty: 13
Od: Pon sie 26, 2019 11:49

Post » Wto sie 27, 2019 11:34 Re: Kot z nietoleracją pokarmową

Jakie dokładnie badania na pasożyty były wykonywane? Takie podstawowe? One mają skuteczność do 20%, więc to tak, jakby ich nie było.
Kiedy kotka była odrobaczana? I czym?
Zrobiłabym badanie na lamblie, bo to mi najbardziej pasuje. Test ELISA.
Test na kokcydia.
Posiew na bakterie i grzyby.
PCR na Clostridium.
Do rozważenia PCR na rzęsistka, chociaż przy rzęsistku pewnie byłyby silniejsze objawy. Ale warto to mieć w pamięci.
Jeśli wszystko powyższe wyjdzie ujemne, to możliwe, że kotka ma alergię. Przy alergii obowiązkowo dieta eliminacyjna.

Kot sam z siebie może nie chcieć ruszyć nowego smaku. Jeśli będziesz chciała przestawić kotkę na inny pokarm - a uważam że to byłoby najlepsze wyjście, to warto to robić stopniowo. Trzeba czasem pokombinować. Ale raczej zabrałabym się za zmiany dopiero po badaniach.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10662
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto sie 27, 2019 11:58 Re: Kot z nietoleracją pokarmową

Lamblie miała robione na 100%, wydaje mi się, że test na kokcydia i posiew też. Chociaż muszę sprawdzić u weta. Zresztą lamblie weterynarz podejrzewała od początku. Kał został przebadany 2 albo 3 razy, wszystko prawidłowe.
Jeżeli chodzi o smaki karm to z suchymi nie ma z nią problemu, jedyną karmą jaka jej nie smakowała to Applaws. Reszta smakowo była ok.

Marta0911

 
Posty: 13
Od: Pon sie 26, 2019 11:49

Post » Wto sie 27, 2019 12:45 Re: Kot z nietoleracją pokarmową

Ale sucha karma nie nadaje się do wprowadzenia diety eliminacyjnej, zawiera zbyt wiele różnych składników. Do takiej diety nadaje się tylko surowe mięso lub bardzo szczególne mokre karmy. A do nich trzeba kota przyzwyczaić, skoro prawie nie chce mokrego jeść.
Poza tym sucha karma odwadnia organizm, nie jest zdrowa na dłuższą metę.
W jaki sposób były badane lamblie? Właśnie testem ELISA, czy w inny sposób?
Warto mieć wszystkie wyniki badań u siebie w domu. Masz do nich prawo bo za nie płacisz. Nie prosić się u weta, gdy akurat są potrzebne.
Weź kopię całej dokumentacji kotki od weta. Całej.
Wstaw tutaj.
Jeśli lamblie, kokcydia i posiewy (gdzie? w jakim labie? Różne laby używają różnych pożywek i nie wyhodują wszystkich rodzajów grzybów) zostały wykluczone, zostaje Clostridium, rzęsistek i alergia.

Gdyby problemy trwały krócej, to zastanowiłabym się nad badaniem trzustki, ale przez tyle miesięcy chora trzustka powinna była raczej kota wykończyć.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10662
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto sie 27, 2019 13:09 Re: Kot z nietoleracją pokarmową

Oczywiście wiem, że sucha karma nie nadaje się na dłuższą metę dla kota. Niestety póki co mokra/surowe nie wchodzi w grę. Ona nie chce tego jeść. Tak jak pisałam prawie żadne mokre się nie sprawdziło, mięsa nie tknęła nigdy, żadnego rodzaju i pod żadną postacią. Robiłam co mogłam, a ona tylko podchodziła wąchała i tyle. Czasami "zakopywała". Posypywałam jej chrupakami, mieszałam z chrupkami, pokruszonymi chrupkami. Mieso krojone było na różne sposoby, surowe, sparzone, gotowane , nic to nie dało. Puszki te o konsystencji trwardszej blendowałam na takie miękkie jak ma PON, nic to nie dało. Kiedyś jak była mała jadła puszki Grau kitten, później już nie chciała nawet tych. Nie lubi też galaretek, a saszetki w sosie np. takie jak a gastro wylizywała sam sos. Filetówki tylko Canagan jej podszedł (nie wszystkie to karma uzupełniająca), ale niestety wystąpiły krawe biegunki.

Wydaje mi się, że lamblie były właśnie testem ELISA robione, jakoś pamiętam tą nazwę. Faktycznie nie brałam od weterynarza wyniów badań, ale odbiorę dokumentację. Nie sądziałam, że jakieś jeszcze badania można zrobić, ponieważ weterynarz powiedziała, że jeśli chodzi o badania zrobiliśmy wszystko aby wykluczyć biegunki od strony medycznej. Sporo tego było przez ten czas.

Marta0911

 
Posty: 13
Od: Pon sie 26, 2019 11:49

Post » Wto sie 27, 2019 13:24 Re: Kot z nietoleracją pokarmową

Mam jeszcze trochę różnych puszek, mogłabym spróbować jej podać. Tylko nie wiem czy podając suchą gastro i puszki nie zaburzę jej jelit. Albo nie będzie widać efektu, Weterynarz sugerowała, że jeżeli nie chce jej karmić gastro to powinnam najpierw znaleść odpowiednią dla niej suchą bytową karmę, a póżniej próbować z puszkami. Nie kupuje u niej karmy gastro więc nie o zysk ze sprzedaży chodzi. Ona uważa, że dobra karma to taka, która kotu służy a nie taka, którą ja chciałabym podawać.

Marta0911

 
Posty: 13
Od: Pon sie 26, 2019 11:49

Post » Wto sie 27, 2019 13:51 Re: Kot z nietoleracją pokarmową

Właściwie, to prawidłowe odchody kota zobaczyłam dopiero przy karmie gastro. Nigdy wcześniej takich nie widziałam. Nawet jak była mała to te odchody nie były takie jak są teraz. Tylko dopiero kiedy nie zaczęły być b. luźne nie wiedziałam, ze są złe. Zresztą oprócz tego, że były miękkie to były bardzo śmierdzące. Znaczy jak była mała to były takie nieukształtowane. Ale nie miałam pojęcia, że są nieprawidłowe. Dopiero jak zaczeły być luźne, brudziły kota to wybrałam się do lekarza, gdzie rozpoczeliśmy badania. I wtedy dopiero zobaczyłam, że ona właściwie prawidłowych odchodów nie miała nigdy. Poza samym początkiem gdy przyjechała z hodowli. Wtedy odchody były w porządku, nie pamietam czy były śmierdzące i czy wyglały tak jak teraz ale nic nie przykuło mojej uwagi. I mokre karmy tez wtedy jadła. A później jej się odwidziało.

Marta0911

 
Posty: 13
Od: Pon sie 26, 2019 11:49

Post » Wto sie 27, 2019 16:30 Re: Kot z nietoleracją pokarmową

imho, trzeba najpierw ustalić przyczynę tych biegunek, potem zmieniać karmę. Pisałaś o badaniach kału ( ale rzeczywiscie sprawdz dokładnie, jakie były i napisz tu, warto, zebyś też pamietała, na jakim etapie objawów konkretne badania były wykonywane ), a jakie inne badania miała? krew, usg, rtg?
natomiast z przestawianiem na inną karmę- jeśli lubi tę suchą, można ją trochę umazać w mokrą, którą chcesz podawać, spróbowałabym też zmielenia tej suchej, którą lubi na proszek i posypywania tym mięsa, czy mokrej karmy. U mnie jako dosmaczacz sprawdza się świetnie fortiflora, a także saszetki - takie sosiki miamor- witaminowy, łososiowy, wątróbkowy, odkłaczający, w zasadzie wszystkie smaki moje koty lubią.

ps. chyba 4 krotnie zdarzyło mi się kupowac suchą Applaws, 2 razy dla dokarmianych kotów, które wcinały wszystko, dwa razy do domu. Nigdy, żaden kot tej karmy nie polubił.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7102
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto sie 27, 2019 16:50 Re: Kot z nietoleracją pokarmową

Zgadzam się, że karma ma przede wszystkim służyć kotu, ale uważam, że diagnostyka jeszcze nie została zakończona.
Jeśli kotka lubi sosiki, to niezły wstęp.
Ale jak pisałam wcześniej: wszelkie zmiany dopiero po poznaniu przyczyny problemów.

maczkowa - USG było, i to dwukrotnie. O badaniach krwi nie znalazłam wzmianki.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10662
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto sie 27, 2019 17:47 Re: Kot z nietoleracją pokarmową

Dzwoniłam do weterynarza, wszystkie badania oprócz rzęsistka miała robione, niektóre dwukrotnie, niektóre trzykrotnie. Oczywiśnie wyniki mogę odebrać (sama weterynarz się zdziwiła, że nie mam ich domu) tylko chwilowo jestem bez samochodu. Usg jamy brzusznej dwukrotnie, wynik prawidłowy. Krew o czym faktycznie zapomiałam wszystkie wyniki w normie. Co do tego rzęsistka powiedziała, że mozemy zrobić, ale jej zdaniem nic nie wyjdzie. Miałaby ponoć jeszcze inne objawy. Oczywiśnie mogę powtórzyć zaproponowane badania.

Pastami tymi miamora próbowałam karmy dosmaczać i jeszcze jakimś olejem, niestety nie pomogło. Co ciekawe te pasty samodzielnie zje. Nie wszystkie, ale jednak zje. Lubi pastę odkłaczającą z Gimpeta, ale tylko z tubki, palca z miski nie ruszy. Nie mam pojęcia dlaczego. Tak jak wcześniej pisałam mokre karmy próbowałam pokruszonym jedzeniem posypywać też bez rezultatu.

Za jakieś 2 godzinki opiszę całą chronologię, jakie po czym miala objawy.

Marta0911

 
Posty: 13
Od: Pon sie 26, 2019 11:49

Post » Wto sie 27, 2019 18:05 Re: Kot z nietoleracją pokarmową

Nie wiem czy to coś pomoże. Ale nasza kotka wiek 15lat. Od jakiegoś czasu miala biegunke, smierdzaca, apetyt jak za 15kotow, ile by się nie dało tyle by zjadla, wiecznie głodna. Badania kupki wykluczyły wszystkie robale. Kupka czysta. Od razu też badanie krwi, Miala tylko trochę niebardzo parametr watrobowy. I zaczęła brać leki. Została odrobaczona jak zawsze, na karmie animonda intenstinal kupka się poprawiła. Ale kota wciąż głodna. I za chwilę znow kupka fatalna. Badania kontrolne po lekach i wątroba znow nie bardzo. Do tego zrobiliśmy jeszcze profil tarczycowy. I trafione. Wiem że 15lat a 2lata to duża różnica. Ale jak nie miala T4 to może warto zrobić

A czy kupka na gardie była z trzech dni. Wet nam mówił że jak kupka pobrana z każdego ranka to daje taki 100% wynik
Ostatnio edytowano Czw sie 29, 2019 21:03 przez CatAngel, łącznie edytowano 1 raz

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sie 27, 2019 18:31 Re: Kot z nietoleracją pokarmową

Tak, kupka z 3 dni. Do jakiegoś badania trzeba było przywieść jedną od razu po zrobieniu, ale do dwóch pozostałych 3 dni. O tarczycy nikt mi nic nie mówił, sprawdzę czy w krwi miała robioną tarczycę.

Marta0911

 
Posty: 13
Od: Pon sie 26, 2019 11:49

Post » Wto sie 27, 2019 19:13 Re: Kot z nietoleracją pokarmową

PCR na Clostridium też było?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10662
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto sie 27, 2019 19:29 Re: Kot z nietoleracją pokarmową

Tak

Marta0911

 
Posty: 13
Od: Pon sie 26, 2019 11:49

Post » Wto sie 27, 2019 19:31 Re: Kot z nietoleracją pokarmową

To został rzęsistek i badania krwi.
Jeśli to nic nie wykaże, to założyłabym, iż kotka ma alergię i zaczęła próbować diety eliminacyjnej. U niejadka to będzie kłopot, ale może się uda.
Próbowałaś karmy z kangurem? Może ten egzotyczny zapach kotkę skusi?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10662
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 157 gości