Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kazia pisze:Czy kotka robiła kupę od czasu zjedzenia tej folii?
Mnie się nasuwają 2 możliwe przyczyny:
1. Niedrożność jelit (lub wręcz już skręt) - trzeba wykonać RTG i/lub USG żeby to sprawdzić. Jeśli od czwartku nie robiła kupy, to niedrożność jest bardzo prawdopodobna.
2. Mogła jej zaszkodzić ta woda utlenione... ile jej dostała? czy rozcieńczoną?
Może trzeba by poczytać, jakie mogą być niepożądane skutki podania wody utlenionej? (Wiem, że się daje, sama dawałam, tylko że dorosłej kotce wagi ok 4 kg, dawałam 20 ml).
maczkowa pisze:Jesteś pewna, że przy tej pierwszej wizycie mała zwymiotowała cały połknięty kawałek? Folia z chipsów jest ostra, może jej tak podrazniło przewód pokarmowy? A moze coś zostało? NIe miała robionego USG? Ja bym przy kolejnej wizycie od razu poprosiła o to, nie wiem, czy Twój weterynarz ma aparaturę- jeśli nie jechałabym tam, gdzie mają. A takiej zwykłej morfologii nie miała? Bo tu chyba nie ma takiego podstawowego badania krwi.
Ja mam tylko jedno doświadczenie ze zjedzeniem przez kota czegoś niejadalnego, morfologia pokazała ostry stan zapalny i wet się zdecydował na zabieg połączony z czyszczeniem jelit- właśnie na podstawie podobnych objawów, jak u Ciebie początkowych i tych wyników krwi, chociaż uSG nie pokazało jakiegoś tragicznego stanu jelit.
Nie miałam pojęcia, że można wodą utlenioną prowokować wymioty i chociaż wet to przeprowadził, to nie wiem, czy przy ostrej folii takie gwałtowne działanie nie pogorszyło sprawy, nie podrażniło od wewnątrz- ale to takie dywagacje, jakoś tak na logikę mam wątpliwości z tą metodą w przypadku takiego połknietego materiału.
Katie Gu pisze:
Jestem pewna, że zwymiotowała wszystko, bo widziałam dokładnie jaki kawałek połyka i co zwróciła. Próbowałam jej go wyrwać z pyska, ale nie zdążyłam, bo połknęła. Tak, jak pisałam, od razu pojechaliśmy do weta, więc ta folia nie siedziała u niej w żołądku zbyt długo - max 10 minut. Jesteśmy umówieni na jutro na USG, więc zobaczymy co tam się dzieje. Szczerze, to jestem teraz zdziwiona, że nie zaleciła morfologii, a jedynie badanie krwi - jutro o to zapytam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 285 gości