Kochani.Ola
przygotowała piękny Bazarek dla Dziubka.
Serdecznie na niego zapraszam.Na naszych Bazarkach też pozostało co nie co a dzisiaj wystawie jeszcze jedna wodę wiec zapraszam Wielbicielki
zapachu Repetto.
Wizyta z Dziubkiem niestety przesunięta na początek przyszłego tygodnia.Złośliwość rzeczy martwych a bardzo mi zależy żeby to moje Wetki go obejrzały i zaleciły co dalej.Miałam też do zrobienia jedna kastracje i sterylkę co prawda nie sa pilne ale samochód pokrzyżował mi plany.Jest bardzo poważna awaria i naprawa oscyluje w kwocie około 1500 zł wiec prawdopodobnie bez samochodu jeszcze trochę pobędziemy.
Transport z Dziubkiem będę miała u Dobrego Duszka ale dopiero na początku przyszłego tygodnia.
Bardzo poprawił się sam wygląd jak i mocz Franusia.Rana po ropniu dobrze się goi.Kot ma apetyt.Natomiast Dziubek no wiadomo na razie kuwetek nie odwiedza wiec zdarza sie robic na podkład albo na podłoge.Nie mam wykładzin więc to nie aż taki wielki problem.Wczoraj tylko jak kupkę robił to tak się napiął mocno że go zabujało i w tą kupkę wylądował.Musiałam go potem potrzymać żeby skończył.Ale kupki robi ładne więc myć nie trzeba było.