Kurka Złotopiórka i pierwszy tymczas

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 23, 2019 21:58 Re: Kurka Złotopiórka

kwiryna pisze:
Marzenia11 pisze:Duża przestała być czarna??? To jaka JEST? Słac mi tu foty, ras, ras :!: :D

Marzenia.... ale Ty na żywo widziałaś :ryk:
Fot nie będzie bo mi się nie podoba :P

O kurcze,faktycznie! Coś mi swita.. :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 06, 2019 21:45 Re: Kurka Złotopiórka

Za niecałe dwa tygodnie szykuje nam się tygodniowy wyjazd.
A ja odkryłam, że Kuri dwa lata szczepiona nie była. Tak myślę, może zaszczepić ją, tylko czy to nie za późno przed wyjazdem? Na ulotce tricatu piszą, że złe samopoczucie może wystąpić w ciągu dwóch dni, ale ja wiem... różnie to może być. Myślicie, że jakby miała przychorować to zdąży się ogarnąć?
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Wto sie 06, 2019 22:18 Re: Kurka Złotopiórka - szczepić czy nie szczepić, oto.jest

Będzie wychodzić? Będzie mieć kontakt z innymi kotami?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 06, 2019 22:27 Re: Kurka Złotopiórka - szczepić czy nie szczepić, oto.jest

Pewnie, że nie. Ale wiesz, ja mam kontakt z innymi kotami. I z kociętami. W dużej liczbie. A od szczepienia do działania szczepionki to jednak kilka tygodni jest :(
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Wto sie 06, 2019 22:37 Re: Kurka Złotopiórka - szczepić czy nie szczepić, oto.jest

Ja bym przed wyjazdem nie szczepiła.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60188
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 07, 2019 8:29 Re: Kurka Złotopiórka - szczepić czy nie szczepić, oto.jest

Dzięki dziewczyny. Kurczę boję się szczepić teraz ale i boję się nie szczepić. Zła jestem, że tak się zgapiłam. Może lepiej poczekać faktycznie.
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Śro sie 07, 2019 8:40 Re: Kurka Złotopiórka - szczepić czy nie szczepić, oto.jest

Jedni nie szczepia kotów niewychodzacych i nic się nie dzieje
Jak tylko przrsuniesz termin szczepienia to nic się nie stanie.
Czyli blondi jesteś czy ruda?

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 07, 2019 9:46 Re: Kurka Złotopiórka - szczepić czy nie szczepić, oto.jest

kwiryna pisze:Dzięki dziewczyny. Kurczę boję się szczepić teraz ale i boję się nie szczepić. Zła jestem, że tak się zgapiłam. Może lepiej poczekać faktycznie.

Wg najnowszych zaleceń szczepienia przypominające są raz na 3 lata. Spokojnie jedź, a po powrocie zaszczepisz. Jak pracujesz na kociarni to faktycznie warto dbac o szczepienia, więc to zrboisz po powrocie.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sie 07, 2019 12:41 Re: Kurka Złotopiórka - szczepić czy nie szczepić, oto.jest

Gosia - wlosy mam jasny brąz :)
Marzenia- że zalecane są raz na trzy lata to wiem, ale wiesz, że szczepienie przeciw panleukopenii działa tylko rok? A już minęły dwa :(
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Śro sie 07, 2019 14:08 Re: Kurka Złotopiórka - szczepić czy nie szczepić, oto.jest

Jeśli masz wątpliwości, to zaszczep. Dwa tygodnie to dużo. Kłopoty ew poszczepienne występują do 3-4 doby. Odporność nabiera się najmniej po 2 tygodniach.
Przynosisz z kociarni różne cuda, ona ma już jakąś tam odporność.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro sie 07, 2019 14:15 Re: Kurka Złotopiórka - szczepić czy nie szczepić, oto.jest

Szczepienie przeciw pp nie działa tylko rok. :wink:
Działa dłużej.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 09, 2019 9:48 Re: Kurka Złotopiórka

Ja nie przestrzegam terminów rocznych szczepień. Szczepię rzadziej, co kilka lat. Ale skoro 2 tyg to dość czasu żeby nabrać odporności to może zaszczep, będziesz spokojniejsza :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob sie 10, 2019 21:53 Re: Kurka Złotopiórka

:ok: :ok: :ok:

MaryLux

 
Posty: 159635
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 16, 2019 20:55 Re: Kurka Złotopiórka

Mania. Moja Pierwsza. Najukochańsza. To już trzy lata jak Cię nie ma :(
W Azylu od razu wskoczyłaś mi na kolana. Syczałaś tak, że wszystkie inne koty uciekły. To była miłość od pierwszego głasku. Jak nikt potrafiłaś udeptywać, syrenkować, przymilać się.
W domu od razu zwiedzałaś wszystkie kąty. Od razu byłaś u siebie. Jak położyłam się żeby Ci nie przeszkadzać, ułożyłaś się obok mnie :1luvu: od poerwszej nocy spałyśmy w jednym łożku. Najsłodziej udeptywałaś mnie do snu.
Kiedy byłam chora zawsze ogrzewałaś mnie swoim futerkiem.
O ludziach wyrobione zdanie miałaś od razu. O jednych dobre zdanie, o innych złe. I nie myliłaś się nigdy.
Uwielbiałaś mokre jedzonko, suchym nie skalałaś się. Zawsze będę pamiętać wspólne jedzenie salcesonu w przedpokoju. I jak ulradłaś selera z zupy. I lody w lóżku w mój ostatni panieński wieczór. Jak uczył Cię dobrego, zdrowego jedzenia.
Jak dzięki Tobie odkryłam miau.
Jak chorowałaś okropnie. Jak nie cierpiałaś wetów. Nigdy nie poddałaś im się bez walki. Jak siedziałyśmy pod tlenem z malutkim Mareczkiem na cycku. Jak bardzo chciałam żebyś żyła.
Tak bardzo nadal chcę. Tak bardzo przepraszam. Za wszystko. Że nie umiałam Cię uratować. Kocham, kocham, kocham. Nie zapomnę. Nigdy.
Mam nadzieję, że ten cholerny Tęczowy Most istnieje. Że się zobaczymy. Żadne niebo nie będzie nigdy niebem bez Ciebie.
KOCHAM CIĘ MANIUSIU [*][*][*]
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Pt sie 16, 2019 21:10 Re: Kurka Złotopiórka. Trzy lata bez Mani :(

Maniu, mam nadzieję, że prawie dwa lata temu zaopiekowałaś się TAM i moją Manią - Manisławą...

MaryLux

 
Posty: 159635
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości