Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Blue pisze:Ja się tylko dopytam - w jaki sposób wet zdiagnozował krwiaka w pęcherzu?
Kotka miała usg?
Mam nadzieję, a nie ze diagnoza została postawiona na podstawie tego że np. kotka oddaje mocz z krwią?
To usg - które mam nadzieję ze było - warto powtórzyć po kilku dniach, razem z rtg bo po takim urazie powypadkowym (skoro kotka ma krwiaka to znaczy że upadła bardzo źle a cała siła uderzenia poszła w brzuch) czasem krwiaki np. na śledzionie czy wątrobie albo krwawienia wewnętrzne - wychodzą dopiero po pewnym czasie. Kotce po 2-3 dniach trzeba też zrobić badania krwi (nawet jeśli usg wyszło ok) - żeby sprawdzić że nie podkrwawia gdzieś dyskretnie.
Tak naprawdę konieczność izolacji (jest niezbędna!) to Wasz najmniejszy problem.
Niestety - takie są konsekwencje nie zabezpieczenia okien. Takie albo gorsze.
Twoja kotka wyleciała z okna przez Waszą decyzję - to że teraz wygląda ok, szczególnie że dostaje leki przeciwbólowe, nie oznacza że jest zdrowa.
Upadła bardzo źle, doznała urazów narządów jamy brzusznej. Jest tak samo zagrożona jak dziecko które by wypadło z okna. Po prostu gruchnęła o glebę.
Dziecko by leżało w szpitalu - kota masz w domu.
Ale jeśli zbagatelizujesz problem - kotka może umrzeć w każdej chwili bo się okaże że np. wylazł jej wielki krwiak na wątrobie i pękł w chwili spięcia z drugą kotką albo o tak. Dodatkowo tak obita kotka nie może być narażona na ataki drugiej kotki. W czym problem z izolacją?
Jej brak to niepotrzebne cierpienie i zagrożenie dla chorej kotki oraz ryzyko że ta agresja pierwszej się utrwali.
Weź też pod uwagę to że ataki drugiej kotki mogą świadczyć o tym że kotka która wyleciała z okna jest w gorszym stanie niż to się wydaje.
Muireade pisze:Dużo tu ostatnio jednorazowych nicków.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ashai, Google [Bot], Pyzamruczyslawa, Wojtek01 i 260 gości