wywóz kota za granicę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 30, 2019 19:49 wywóz kota za granicę

Bardzo proszę o opinie w kwestii wywozu kotka za granicę. Ogłaszam kociczkę, zgłosiła się pani, która na stałe mieszka w Belgii. Za kilka dni już wyjeżdża do siebie i chce zabrać kotkę. Szybko wyszukałam w necie, że kot, aby opuścić granicę naszego państwa i zamieszkać w Belgii musi być zaczipowany, zaszczepiony przeciwko wściekliźnie i posiadać europejski paszport. Chciałam się jeszcze upewnić u weta, ale ten stwierdził, że kto by się w to bawił i zna ludzi, co rok rocznie przyjeżdżają do Polski z kotem i nie mają żadnych papierów. Ja oczywiście kotki nie dałam, bo dla mnie to niepojęte, poza tym przeczytałam jakie są konsekwencje wykrycia zwierzęcia bez spełnionych wymogów i się przeraziłam. Co Wy na to? Czy rzeczywiście ludzie wożą koty za granicę i nic sobie nie robią z formalności?

Bruna

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Od: Czw mar 09, 2017 19:10

Post » Wto lip 30, 2019 22:36 Re: wywóz kota za granicę

Nie ma takiej opcji, by zwierze nie mialo szczepien, chipa i paszportu.

Obecnie idzie chip, wlepka w paszport i szczepienie na jednej wizycie, ale wyjazd moze byc dopiero po 21 dniach od szczepienia.
Szczegolnie Niemcy robia lotne kontrole i sprawdzaja papiery zwierzat. Brak dokumentow, to i wysoki mandat i zabranie zwierzecia, albo kwarantanna (kosztowna) albo uspienie.
A u siebie tez pani kiedys sie wybierze do weta...
No i zupelny brak nadzoru, w jakie warunki jedzie kot.
jesli pani planowala adopcje w Pl, to zapewne w ramach przygotowania zna zasady i wymogi.
Jesli nie, nie wrozy to najlepiej.

FuterNiemyty

 
Posty: 3480
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro lip 31, 2019 1:07 Re: wywóz kota za granicę

Bruna pisze:kto by się w to bawił i zna ludzi, co rok rocznie przyjeżdżają do Polski z kotem i nie mają żadnych papierów.

Kolejny dowód na to, że jesteśmy narodem anarchistów. :?
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34184
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Śro lip 31, 2019 6:38 Re: wywóz kota za granicę

Dziękuję za te odpowiedzi. Przez chwilę myślałam, że coś ze mną jest nie tak. Zwłaszcza, że na pytanie o formalności sam weterynarz kpiąco odpowiedział: co się pani martwi, to oni będą mieli kłopoty na granicy nie pani. Ręce mi opadły. Pomyślałam sobie, że kłopoty to będzie miała koteczka, bo ludzie, którzy mają za darmo kota jego losem chyba się nie przejmą i będzie im wszystko jedno czy kota dowiozą do domu czy ktoś go po drodze im odbierze. Albo co gorsza wypuszczą nieboraka w krzaki, żeby pozbyć się kłopotu. Poprosiłam na forum o pomoc w tej kwestii, bo już najbliższa rodzina wytyka mi, że pozbawiłam kotkę szansy na taki dobry domek. Zwariować można, jeszcze się muszę tłumaczyć, dlaczego kotki nie dałam tej pani.

Bruna

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Od: Czw mar 09, 2017 19:10

Post » Śro lip 31, 2019 8:54 Re: wywóz kota za granicę

Weterynarz idiota, w życiu bym do takiego nie poszła ponownie, nawet po preparat na pchły.

Chyba 2 lata temu "eksportowałam", a w zasadzie pomagałam przy tym, kota do UK.
Wszystkie papiery miał, wszystkie procedury były spełnione, tylko lekarka wpisała w złej kolejności datę chipu i szczepienia p/ wściekliźnie.
Zatrzymali ich we Francji przed wjazdem na prom, facet z kotem i 8 letnią córką przesiedzieli całą noc w aucie w oczekiwaniu poprawienia dokumentu - i tak chwała Francuzom, że przyjęli sprostowanie faxem.

Tak więc ...

Edit, a może wyślij informację do Izby, że pan "weterynarz" udziela takich informacji?
Obrazek

andorka

 
Posty: 13090
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro lip 31, 2019 9:28 Re: wywóz kota za granicę

Trochę jeżdżę z kotami zagranicę i nigdy nie miałam żadnej kontroli (UE), co nie zmienia faktu, że nigdy nie odważyłabym się jechać ze zwierzakiem bez spełnionych wymagań dot. przewozu. Oczywiście inaczej wygląda przelot samolotem z kotem, gdzie dokumenty są restrykcyjnie sprawdzane, inaczej jazda własnym autem.
W przypadku kontroli i braku dokumentów, można w skrajnym przypadku stracić zwierzę (zostanie zarekwirowane i uśpione).
A wystarczy przecież paszport (koszt ok.100zł), czip (kilkanaście zł) i szczepienia.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro lip 31, 2019 9:47 Re: wywóz kota za granicę

andorka pisze:Weterynarz idiota, w życiu bym do takiego nie poszła ponownie, nawet po preparat na pchły.

Chyba 2 lata temu "eksportowałam", a w zasadzie pomagałam przy tym, kota do UK.
Wszystkie papiery miał, wszystkie procedury były spełnione, tylko lekarka wpisała w złej kolejności datę chipu i szczepienia p/ wściekliźnie.
Zatrzymali ich we Francji przed wjazdem na prom, facet z kotem i 8 letnią córką przesiedzieli całą noc w aucie w oczekiwaniu poprawienia dokumentu - i tak chwała Francuzom, że przyjęli sprostowanie faxem.

Tak więc ...

Edit, a może wyślij informację do Izby, że pan "weterynarz" udziela takich informacji?

Ale gb to specyficzna sytuacja, bo z tego co się orientuję jest wolna od wścieklizny. Oczywiście nie pochwalam ryzykowania przy przewozie do innego kraju, bo nigdy nie wiadomo na kogo się trafi, ale racjonalnie wg mnie takie restrykcje nie są zasadne, skoro zwierzę może sobie przejść z kraju do kraju pieszo.

Szukam_kotki

 
Posty: 525
Od: Sob lut 03, 2018 7:53

Post » Śro lip 31, 2019 9:55 Re: wywóz kota za granicę

Jezdze na trasie UK - Pl ze zwierzakami i kontrola graniczna Francja - UK jest obligatoryjna, podobnie z odprawa lotniskowa.
Natomiast Niemcy robia lotne kontrole drogowe na terenie calego kraju, sprawdzaja w tym warunki przewozu zwierzaka i dokumenty, kilka razy nam sie taki postoj zdarzyl.

FuterNiemyty

 
Posty: 3480
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro lip 31, 2019 10:12 Re: wywóz kota za granicę

Ja to jakaś inna chyba jestem :(

Skoro są jakieś przepisy należy ich przestrzegać, a nie czekać: złapią - nie złapią.
Jak miałam u sobie przez blisko 30 lat psy nigdy nikt nie wołał ode mnie kwitu za szczepienie p/wściekliźnie, a ja głupia i tak szczepiłam co roku.

Ale Polak woli spróbować, a nuż się uda
Obrazek

andorka

 
Posty: 13090
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro lip 31, 2019 11:00 Re: wywóz kota za granicę

Ja też uważam, że skoro są oficjalne wymogi i są na to konkretne przepisy w postaci rozporządzeń, to nie wyobrażam sobie jechać z kotem bez spełnionych wymogów. Przecież tu nie chodzi o to, "że zagrajmy w ruletkę, zatrzymają nas do kontroli czy nie"? W transporterku siedzi kotek, który może zapłacić bardzo wysoką cenę za taką ignorancję przepisów. Nie jestem jakąś służbistką, ale nie przekonują mnie wypowiedzi w stylu: a my jeździmy i nikt nas jeszcze nigdy nie zatrzymał. Zawsze może być ten pierwszy raz. Dziękuję tym, którzy rzeczywiście rozumieją problem. Nie wiem, może za bardzo wyolbrzymiam to wszystko, ale spotkałam się pierwszy raz z adopcją za granicę, zapoznałam się z przepisami i wiem, że bez formalności kota nie oddam, nigdy. Koty, nawet te największe bidy, bez oka, ogona, wyłasiałe traktuję tak, jakby były najbardziej egzotyczne i z super hodowli.

Bruna

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Od: Czw mar 09, 2017 19:10

Post » Śro lip 31, 2019 11:04 Re: wywóz kota za granicę

Bruna pisze: Koty, nawet te największe bidy, bez oka, ogona, wyłasiałe traktuję tak, jakby były najbardziej egzotyczne i z super hodowli.

AMEN :D :ok:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13090
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro lip 31, 2019 13:48 Re: wywóz kota za granicę

Bruna :ok:

andorka pisze:Ja to jakaś inna chyba jestem :(

Skoro są jakieś przepisy należy ich przestrzegać, a nie czekać: złapią - nie złapią.
Jak miałam u sobie przez blisko 30 lat psy nigdy nikt nie wołał ode mnie kwitu za szczepienie p/wściekliźnie, a ja głupia i tak szczepiłam co roku.

Ale Polak woli spróbować, a nuż się uda

Musi to na Rusi
a w Polsce - jak kto chce.

Nadal aktualne. :?
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34184
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Śro lip 31, 2019 18:12 Re: wywóz kota za granicę

Co do Niemców się zgodzę. Byłam na spacerze z piesem (mieszkaliśmy 100 metrów od granicy) i policja mnie zatrzymała i poprosiła o dokumenty. Nie miałam. Ani książeczki ani paszportu. Spacer skończył się niemiecką eskortą na granicę i mandatem w wysokości 50 euro.
W Czechach mnie zatrzymali, ale pogadali, wytłumaczyłam gdzie się zatrzymałam i puścili. Psa poklepali, mi dali magnesik :wink:

Z kolei jak wiozłam swoją z Anglii to odprawa to był dramat. Kot tylko co od matki zabrany, a przetrzepali wszystko co kocie. Czułam się normalnie jak przestępca którego złapano na przemycie :roll:

Chikita

 
Posty: 6317
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro lip 31, 2019 19:18 Re: wywóz kota za granicę

Wystarczy że taka kontrola jest możliwa, a zwierzęciu grozi uśpienie.
Ryzyko nieakceptowalne.
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34184
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: skaz i 186 gości