Ja tylko powiem, że też mam malutką łazienkę, gdzie nawet pralka z umywalką się razem nie mieściły, przez pewien czas była tylko pralka, myłam się nad wanną.
W końcu wywaliłam wannę, a w jej miejscu zmieścił się prysznic z murowaną ścianką i wąska pralka. Kuweta stoi pod prysznicem - to kafelkowana podłoga.
I wywaliłam ten odpowietrznik w drzwiach łazienkowych na dole - koty przełażą tą dziurą, a ja mogę zamykać łazienkę.