Mały kociak wyrzucony z samochodu! już w nowym domu

Kociak już w nowym domku!

Mały kotek pilnie poszukuje domu!
Szukam wyłącznie dobrego domu, dla malutkiego kotka który dzisiaj został wyrzucony z samochodu wprost na ulicę... Kotka (tak wydaję mi się na pierwszy rzut oka) jest bardzo towarzyska, nakolankowa chce być ciągle jak najbliżej człowieka. Jest bardzo grzeczna, po zjedzeniu posiłku i zabawie śpi na łóżku. Ma około 6-8 tygodni. Po odespaniu stresów i napełnieniu brzuszka biega za piłką z dzwoneczkiem.

Ze względu na moich pozostałych domowników, muszę dla Niej znaleźć jak najszybciej dobry domek. Nasz koci rezydent to prawie 18- latek który potrzebuje wiele spokoju. Jest dla mnie najważniejszy i nie mogę teraz serwować mu takich przeżyć, jak zapoznanie z maluchem. Próbę podjęłam zdecydowany brak zachwytu... Jest z Nami też duża adoptowana suczka, która aby kogoś zaakceptować potrzebuje wiele czasu i pracy. Po jej adopcji kilka tygodni zajęło Nam wypracowanie akceptacji Kociego Seniora. Niestety niedługo wyjeżdżam do pracy na cale wakacje i to jest największym problemem... Kontaktów trzeba zdecydowanie pilnować. W razie pytań, wątpliwości proszę o wiadomość prywatną. Mruczek obecnie znajduje się w okolicy Oświęcimia.

Tu wrzucasz fotkę
https://naforum.zapodaj.net/
Najpierw wybierasz wielkość 500x500, potem ładujesz fotkę z kompa (przycisk "przeglądaj"), zapodaj, wreszcie kopiujesz ostatni z trzech linków, które zobaczysz i wklejasz na forum.

Bardzo dziękuję, zdjęcia się pojawiły. Może nie całkiem dobrze, ale można już zobaczyć tę istną słodycz

Zastanawiam się co jeszcze mogę zrobić? Jest grzecznościowo na stronie schroniska. Czy ktoś z Państwa może polecić jakiś hotelik, dom który zajmuje się maluchami w którym mogę szukać pomocy, jeżeli nie uda mi się znaleźć dla Niej domku do wyjazdu? Ona jest tak słodka i urocza, muszę mieć pewność że jest bezpieczna kiedy wyjadę....

Czy kotka ma ogłoszenie na olx?

Tak, Malutka jest na olx zrobiłam dla niej ogłoszenie niedawno. Pozwolę dodać jeszcze nowe zdjęcie:

Znalazł się chętny Dom, pod Warszawą. Wygląda bardzo obiecująco. Pojadę tam osobiście z Malutką i przekonamy się czy to będzie Jej miejsce

Nie zgadzaj się na dom wychodzący, proszę. To kłopoty na bank. Dopiero co była akcja poszukiwawcza zaginionego kota, kilka jest poszukiwanych. To tylko koty z forum, a ile ich jest jeszcze?

Cudna jest! :1luvu:

Prawda? W moim ulubionym umaszczeniu :1luvu:

Ja też lubię bure, a najbardziej te z dodatkiem białego

A charakter ma doprawdy cudowny... Znaczy Pani mówi o domu wychodzącym w każdej okolicy? Na taki w pobliżu drogi, lub centrum z pewnością bym się nie zgodziła. Ale sama mam wychodzącego do ogródka na kąpiele słoneczne lub ganianie za spadającymi liśćmi seniora. Dom jest położony na samym dole niewielkiej górki, mamy spokój i ciszę. Czy według Pani takie domy wychodzące również nie są dobre?

Na forum nie ma formy "pani". Jesteś grzeczna, rozumiem, ale tak się przyjęło.
Tak, boję się domków wychodzących, od jakiegoś czasu nie oddaję moich tymczasów do takowych. Zwłaszcza kociaka za nic w świecie nie oddam na wychodzącego. Tylko raz szukałam wychodzącego domku dla kota, ale był dorosły, nie dało się go zamknąć w mieszkaniu.

ewar pisze:Na forum nie ma formy "pani". Jesteś grzeczna, rozumiem, ale tak się przyjęło.
Tak, boję się domków wychodzących, od jakiegoś czasu nie oddaję moich tymczasów do takowych. Zwłaszcza kociaka za nic w świecie nie oddam na wychodzącego. Tylko raz szukałam wychodzącego domku dla kota, ale był dorosły, nie dało się go zamknąć w mieszkaniu.

Nie wiedziałam o takiej niepisanej zasadzie, przepraszam więc. Dla mnie oczywiste jest że nikt rozsądny nie wypuści tak małego kociaka w samopas do ogrodu i najbliższego otoczenia bez kontroli. Wiadomo że maleństwo musi podrosnąć, poznać otoczenia, nabrać sił. Ale także nie wiem jak latem zatrzymać kota w domu, kiedy drzwi są otwarte i chce wyjść poopalać się na słońcu. Oczywiście nie neguję innych postaw, dyskusja ma jedynie moje samokształcenie, bo jak wiadomo człowiek uczy się całe życie

. Pozdrawiam serdecznie

Mam jeszcze takie drobne forumowe pytanie z 'innej beczki'. Mam kilka drobiazgów które myślę mogą się przydać na bazarek, jednak sama nie podejmę się jego zrobienia ( nie mam konkretnego celu, a też niedługo wyjazd). Może ktoś zechciałby je przejąć? Mogę zrobić zdjęcia, opisy, jeżeli zakończy się po moim wyjeździe poproszę Mamę o wysyłkę ( ze względu na jej pracę nie będzie to tego samego dnia tylko myślę zajmie 2-3 dni). Gdyby ktoś chętny się znalazł proszę o wiadomość. Chciałam pomóc małym kociakom lub przy sterylizacjach, ze względu na Malutką która skradła mi serce , tak chciałabym nakierować swoje działania.

Jesteś pewna, że to dobry domek? Możesz coś więcej napisać?

Mały kociak wyrzucony z samochodu! już w nowym domu

Kto przegląda forum