
Puśce wcale nie przeszkadza, że jest zimno. Koty mają w nocy otwarty balkon, ale wchodzą do domu, bo jest im zimno. Pusia nie, schodzi do domu wyłącznie na jedzenie i do kuwety, zaraz potem znowu idzie do pudełka.
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Z tropików przechodzimy w jesienną prawie pogodę. Zimno, mży, jak dla mnie z duża zmiana tak szybko. Kotom to nie przeszkadza, siedzą na balkonie.
ewar pisze:Też lubię ciepło, może dlatego, że urodziłam się w środku lataOstatnie upały jednak bardzo mnie męczyły. Teraz wyszło słońce, zrobiło się ciepło. Chwilę odpocznę i jadę do moich bezdomniaczków.
ewar pisze:Czyżbyś też była zodiakalną Lwicą?
ewar pisze:Dzisiaj jest zły dzieńW drodze pod hutę złapała mnie ulewa z gradem. Nie, to dobrze, nic mi się nie stało, a trochę deszczu się przyda. nie jestem z cukru, nie roztopię się. Chodzi mi o to, co się działo pod hutą
Znowu wycinają wszystko, co zielone.
![]()
Hałas, brak zieleni, w której chowało się płochliwe, nic dziwnego, że nie przyszło. Jadzia była
Zjadła bardzo, ale to bardzo dużo mięsa. Miałam wołowinę, kurczaka i serca, bardzo jej smakowało. Mokrej karmy już nie ruszyła. Zostawiłam pełną miskę pod gruszą, może płochliwe pojawi się później i coś zje.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości