Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 48

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 08, 2019 9:50 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

aga66 pisze:Moje też lubia w szafach przebywać i dokonywać zaklaczenia np. pizam.

Tutaj to maja strefę tylko dla siebie - kocyki, torba transportowa .
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 08, 2019 9:54 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

MB&Ofelia pisze:Ewciu, jak ci mijają ostatnie chwile urlopu? :201428 Mam nadzieję że troszkę odpoczęłaś.

Wczoraj byłam u mamy przez ten brak ciepłej wody. Jak z ala ' kąpielą da radę ogarnąć tak z myciem głowy mam już kłopot więc poszłam do mamy i przy okazji podcięła mi włosy.
Odpocząć odpoczęłam od ludzi, sklepu a to dla mnie dużo . Gdyby nie mój wypadek z krzesłem byłoby jeszcze lepiej .
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 08, 2019 10:17 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Dziś mój powrót do rzeczywistości. :( :( :(
Dzień zaczęłyśmy srająco i rzygająco w wykonaniu Zuzi. Dostała rano strzykawką swoje lekarstwo i nie chce jeść. Dobrze , że chociaż Pola zachowuje się normalnie.
Pogoda też się dzisiaj załamała. Wieje dość porywisty i zimny wiatr a niebo jest poprzecinane pasem szarych chmur. Pogoda taka typowo do spania , że człowiekowi z pod kołdry nie chce się wyjść.
To , że dziś wracam do pracy również nie nastraja mnie optymistycznie. Byłam w sobotę po grafik i już wtedy dostawałam skurczów żołądka. Już kierowniczka mi zapowiedziała , że we wrześniu nie dostanę dwóch tygodni urlopu pod rząd tylko tydzień a kolejny tydzień kiedy indziej bo one przez dwa tygodnie nie dadzą sobie rady tak jak teraz. Kiedy byłam na urlopie jedna z nich poszła na L4 bo jej bark wyskoczył , pojawiła się w końcu w pracy zaginiona co przez dwa tygodnie się nie pojawiała ( podobno jelitówkę miała ale przez dwa tygodnie to ta jelitówka chyba na gigancie była ) która do tej pory zachowuje się jakby pierwszy dzień w pracy była. Po prostu koszmar. :strach: :strach: :strach:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 08, 2019 10:35 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Oj, to będzie ciężko :(
Martwi mnie Zuzia, za dużo tego zwracania i różnych nietypowych zachowań, jakby chciała Ci powiedzieć, że coś jej jest...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 08, 2019 10:44 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Jeszcze przez 10 dni będzie brała te nowe leki i idziemy zrobić badania. Zobaczymy czy ten lek jest lepszy niż ten który miała wcześniej. Przez ostatni tydzień nic się nie działo . Miała apetyt , kupy były ok w kuwecie nie zwracała. Dziś zmieniła się pogoda i Zuzia . Może też odczuwa fakt , że się denerwuję powrotem do pracy
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 08, 2019 11:17 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Nastąpił tzw zwrot akcji i Zuzia postanowiła coś zjeść. Niestety zamiast swojego musika wyjada Poli Felixa z miseczki.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 08, 2019 12:42 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Lepsze, bo cudze :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 08, 2019 12:47 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewa L. pisze:Jeszcze przez 10 dni będzie brała te nowe leki i idziemy zrobić badania. Zobaczymy czy ten lek jest lepszy niż ten który miała wcześniej. Przez ostatni tydzień nic się nie działo . Miała apetyt , kupy były ok w kuwecie nie zwracała. Dziś zmieniła się pogoda i Zuzia . Może też odczuwa fakt , że się denerwuję powrotem do pracy


Jak powtarza mój weterynarz - nie wyniki choruja tylko pacjent - a Zuzia w jakis sposób stara Ci się pokazać, że coś jest nie tak. Jak długo już ją leczysz?
Jake ma wyniki fatalne ,normy straszliwie po przekraczane, a dobrze się czuje i tak powinno być
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 08, 2019 17:53 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ciekawie rozpoczęty dzień, nie ma co :(
Co do pogody - u nas kiepska już od jakiegoś czasu, wiejąco-padająca. Pewnie dlatego mi się dzisiaj rano przysnęło po budziku :oops: Oj, szybko się musiałam zbierać!

A może Zuzia chce powiedzieć że czas na zmianę diety?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33052
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lip 08, 2019 17:56 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Zuzia może mieć rację

MaryLux

 
Posty: 159301
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 09, 2019 11:21 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

jolabuk5 pisze:Lepsze, bo cudze :twisted:

Chyba tak.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 09, 2019 11:24 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

mir.ka pisze:
Ewa L. pisze:Jeszcze przez 10 dni będzie brała te nowe leki i idziemy zrobić badania. Zobaczymy czy ten lek jest lepszy niż ten który miała wcześniej. Przez ostatni tydzień nic się nie działo . Miała apetyt , kupy były ok w kuwecie nie zwracała. Dziś zmieniła się pogoda i Zuzia . Może też odczuwa fakt , że się denerwuję powrotem do pracy


Jak powtarza mój weterynarz - nie wyniki choruja tylko pacjent - a Zuzia w jakis sposób stara Ci się pokazać, że coś jest nie tak. Jak długo już ją leczysz?
Jake ma wyniki fatalne ,normy straszliwie po przekraczane, a dobrze się czuje i tak powinno być

W sumie leczymy wątróbkę od końca listopada ubiegłego roku.
W sumie to nie zachowuje się jak ciężko chory kot. Ma apetyt , mizia się , nie jest w apatyczna a śpi dużo bo ona zawsze dużo spała. Ma bystre oczki , ładne futerko.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 09, 2019 11:26 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

MB&Ofelia pisze:Ciekawie rozpoczęty dzień, nie ma co :(
Co do pogody - u nas kiepska już od jakiegoś czasu, wiejąco-padająca. Pewnie dlatego mi się dzisiaj rano przysnęło po budziku :oops: Oj, szybko się musiałam zbierać!

A może Zuzia chce powiedzieć że czas na zmianę diety?

Czyli na jaką ?
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 09, 2019 11:26 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

MaryLux pisze:Zuzia może mieć rację

Zuzia ma zawsze rację .
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 09, 2019 11:43 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Wczorajszy powrót do pracy to totalna porażka. Wystarczyło , że weszłam na stoisko i od razu mnie trafiło jak zobaczyłam kasetki. Na dzień dobry koleżanka dostała opierdol za kasetki ( promocyjna cenówka na śledzia w czarnej kasetce ze stoperem promocja od wędlin ) . Pokazałam jej kasetkę i pytam co to kuźwa jest a ona do mnie , że tam jest większość kasetek pomylona. To mnie już wszystko opadło. Zaczęłam na nią krzyczeć bo nie wytrzymałam a ona nie odpowiedziała nic tylko poszła. Z czasem wychodziły kolejne kwiatki - z poprzedniej gazetki nawet nie pościerały tablic z promocjami, dwie zupełnie różne wędliny miały tą samą kasetkę tzn. dwie takie same zdublowane kasetki były w dwóch różnych wędlinach a jak wieczorem sprzątałam mięso i podniosłam takie metalowe ramki w których są osadzone kuwety z towarem to na drobiu myślałam , że się porzygam od smrodu a w mięsie nawet nie byłam w stanie oderwać tej ramki od podłoża bo była przyklejona na amen wyschniętym osoczem z mięsa. Jak one kuźwa myły tą lodówkę bo chyba przez te dwa tygodnie co mnie nie było one nawet tego nie podnosiły. Po prostu wczoraj się załamałam i jak wróciłam do domu to się rozpłakałam ze złości i bezsilności jak można było tak zapuścić to stoisko przez te dwa tygodnie co mnie nie było.
Jestem załamana. :cry: :cry: :cry:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Carmen201, MB&Ofelia, Silverblue i 130 gości