Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Eutychiusz razy dwa :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 02, 2019 13:30 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

No to super, że wszystko dobrze się skończyło! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 02, 2019 21:43 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Bajeczka jeszcze czujna, ale poza tym wszystko normalnie :) Nawet polizała Bezię - to jest taki rytuał, że Bezia podstawia głowę, a Bajka ją liże po uszku :) Z kolei ze mną bajeczka marytuał taki, że ją miziam brodą, a ona się o tę moja brodę ociera, to też się dzisiaj odbyło, więc rozumieme, że jest dobrze :) I na oknie z Bezia sobie razem siedziały wieczorem, i ludzie je zaczepiali i nic :)

Jeszcze żeby tak troszkę deszczu... Przez te Bajczyne perypetie wczoraj kwiatków nie podlałam podwórkowcyh, wieczorem myslałam, że je zleje i już też nie wyszła, a dzisiaj patrzę, a tu sanwitalie zdechnięte prawie... ale odżyły, dzielne są :)

A w kuchni tak ciepło... Nie wietrzę, bo siatka jeszcze nie naprawiona :( Moze zaraz to zrobię, chyba żadne futro teraz na oknie nie leży, to w sumie dobry moment. A nie, ktoś dzwoni...
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 03, 2019 21:37 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Bezia uciekla. Smyrgnęła mi pod nogami, kiedy wróciłam wieczorem do domu. Poleciała na podwórko, do ogródka i tyle. Stamtąd mogla przespczyć ma sasiednie podwórko, szukam, na chrupki nie zareagowała. Ona nie zna podworka tzn moze znac z czasu bezdomnosci, ale wtedy raczej znala ulice. Zaczynam miec dosc. Przezyla jako uliczny kociak, to może teraz też przeżyje. Ale ryczę. Dobrze, że noc ciepła.

Jest zlapalam byla walka
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 04, 2019 0:17 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Ufff, ależ Ci dziewczyny fundują stres za stresem. Mogłyby już przestać!!!!!
Całe szczęście, że złapałaś :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 04, 2019 7:00 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

O, mamuńciu, jak mawia Pietrek z Rancza. Jedno jest pewne, nie wieje nudą :mrgreen: Ale za nudę potrzymam jednak :ok: :ok: :ok:

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 05, 2019 0:00 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

O, dzięki, nudy troszkę w tym względzie by sie przydalo :D Całkiem niedawno tak sobie myślałam, że i Felka już kiedyś szukałam po ulicy, i Bezi, tylko Bajka się uchowała - no to ostatnio Bajeczka to nadrobiła, tyle że wcale nie uciekła, a przecież się schowała. A zaraz potem ta mała zaraza ruda :)

W każdym razie dzisiaj wszystko OK. Baaardzo czujnie wchodziłam do domu za każdym razem, sprawdzałam, czy bramy wyjściowe z sieni są zamknięte, rozważałam możliwość zamontowania dodatkowych drzwi, żeby się jakby śluza utworzyła, długo się wahałam, czy wyjść wieczorem ze śmieciami (obierki zostawione na noc? Od razu muszki by były...)... Ale Bezia się nie wybierała na spacer :) Nuuudy... :D

PS. Bajeczka się ułożyła do spania znów na swojej półce! Hurrra, już jest całkiem OK, mam nadzieję :) Feliś na swoim ulubionym ostatnio stole, a Bezia na swoim ulubionym ostatnio pianinie. Dobranoc! :kotek:
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 05, 2019 15:27 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

O to atrakcje miałaś.
Ja liczę koty jak wychodzę z mieszkania.
Wszystkie muszą być na widoku
Jak kiedyś w szafie zamknęłam Coco na 8 godzin.

Z kotami czasami trzeba mieć oczy dookoła głowy.

Dobrze ze wszystko już dobrze i koty w domu.
To zawsze jest stres.

Ale ogromny szacun za to ze pomimo ogródka kotów nie wypuszczasz. Super popieram rękami i nogami :)

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt lip 05, 2019 15:39 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

:D
Ja liczę przede wszystkim przed włączeniem pralki... Macam ręką w pustej pralce, wkładam pranie, jeszcze raz macam (!), zamykam, idę policzyć koty - tak, jak piszesz, musza być wszystkie na widoku - potem włączam...
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 05, 2019 15:42 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Nul pisze:Bezia uciekla. Smyrgnęła mi pod nogami, kiedy wróciłam wieczorem do domu. Poleciała na podwórko, do ogródka i tyle. Stamtąd mogla przespczyć ma sasiednie podwórko, szukam, na chrupki nie zareagowała. Ona nie zna podworka tzn moze znac z czasu bezdomnosci, ale wtedy raczej znala ulice. Zaczynam miec dosc. Przezyla jako uliczny kociak, to może teraz też przeżyje. Ale ryczę. Dobrze, że noc ciepła.

Jest zlapalam byla walka

:strach: :strach: :strach: :strach:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lip 05, 2019 15:43 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Kiedyś dziewczyna pisała na forum, że wyjęła pranie z pralki i zobaczyła szare futro. Mało nie zemdlała,potem zaczęła wrzeszczeć jak opętana, że wyprała kotkę. Nagle kotka pojawiła się koło niej, a to futro to był kołnierz zimowej kurtki :mrgreen:

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 05, 2019 15:45 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

ewar pisze:Kiedyś dziewczyna pisała na forum, że wyjęła pranie z pralki i zobaczyła szare futro. Mało nie zemdlała,potem zaczęła wrzeszczeć jak opętana, że wyprała kotkę. Nagle kotka pojawiła się koło niej, a to futro to był kołnierz zimowej kurtki :mrgreen:

:strach: Ojoj! :strach: Ufff...

Kiedyś, jako dziecko, miałam płaszczyk z kołnierzem z szarego futerka (sztucznego)... Tak mi się przypomniało... :D
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 05, 2019 15:48 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

ewar pisze:Kiedyś dziewczyna pisała na forum, że wyjęła pranie z pralki i zobaczyła szare futro. Mało nie zemdlała,potem zaczęła wrzeszczeć jak opętana, że wyprała kotkę. Nagle kotka pojawiła się koło niej, a to futro to był kołnierz zimowej kurtki :mrgreen:


chyba bym na zawał zeszła :strach: :strach: :strach: :strach: :strach:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lip 05, 2019 16:28 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Matko.
Moje całe szczęście omijają pralkę.
Nikogo nie interesuje
Zresztą zawsze mam ją zamknięta
Ale i tak sprawdzam zawartość

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt lip 05, 2019 16:38 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Nie chciałabym brudzić wątku przykrymi sprawami, ale może ku przestrodze ...Było głośno swego czasu o kotce forumowej Never, którą catsitterka zamknęła w pralce. Kotka nie przeżyła, oczywiście.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 05, 2019 17:45 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

To okropne, że Bezia tak ucieka na dwór. Kota to trudno upilnować bo latwo mu wyślizgnąć się przez małą nawet szparę w drzwiach. Może jak wchodzisz to zastawiaj drzwi jakąś dużą torbą? Ja tak wchodze do córki bo jeden kotek tak ucieka, na szczęście łatwo daje się złapać.

aga66

 
Posty: 6095
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 100 gości