wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 25, 2019 8:47 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

męża tez bym mogła zostawić na działce, bo on jakoś tak - nie wyrabia na trasie, ani z tempem ani z długością trasy

a my ze Sweetie w długą :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 25, 2019 8:48 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

O! I jest plan. Wszyscy będą szczęśliwi.
Kup działkę. :mrgreen:
Po 8 latach pobłażliwego ignorowania ZŁA z życzeniami:

Obrazek

Feebee

Avatar użytkownika
 
Posty: 24138
Od: Pon paź 05, 2015 13:22

Post » Wto cze 25, 2019 10:10 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Na kupowanie działki to nie mam pieniedzy. ale takich działek w ramach ogródków działkowych to się nie kupuje, tylko płaci opłatę i ewentualnie odstępne, dla poprzedniego dzierżawcy za to co na działce zostawia. Takie odstępne to może być i kilkaset złotych i 15 tys, jak ktoś tam wypasioną altanę postawił. Na pewno mogę się rozglądnąć, gdzie by mi działka pasowała i gdzie te ceny odstępnego są kilkaset zł.

Z działką taki problem, że ktoś by musiał z psem na tej działce siedzieć. Ja jeszcze taka stara nie jestem, żeby na działce siedzieć i w niebo patzreć. Wiec gdyby działka była za kilkaset zł -to można by zobaczyć , jakby to było

Ostatnio trochę sie obawiałam, ze względu na upały, dawać zwierzakom surowe mięso. I dawałam im suche chrupy. I Caillou tez jadła, i może od tego jej sie zrobiło takie uczuleniowe na ogonie. No bo nijak to miejsce na obtarcie się jest, bo to na wierzchu ogona/od góry, i takie ma jakby suche to -jakby alergiczne. Albo rana i zasycha. Kupiłam psom purizona kaczka i jabłka, ale może ją to uczuliło.Albo połączenie czegoś co jest w karmie i słońca? Nawet jakiejś przyprawy, dodatku.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 25, 2019 10:46 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Patmol, działka nie musi być rekreacyjna. Przecież możesz na niej uprawiać pyszną zieleninę.
Ja od kilku lat intensywnie udzielam się na działce Rodzicieli i w tym czasie leżałam na kocyku raz. Pół godziny. Bo padłam ze zmęczenia po jakiejś wyjątkowo siłowej akcji.
Myślę, że akurat Tobie działkowanie bardzo by się spodobało.
Pierwszy rok bywa trudny, bo wiele rzeczy się nie udaje, tak jak by sobie człowiek życzył, ale gdy już załapiesz, w jakim rytmie żyje lokalna przyroda, zaczyna się pasmo sukcesów. :D
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23733
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto cze 25, 2019 11:43 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Patmol pisze:Żadnego, kurcze, pożytku z tego mojego psa :strach:
poszła ze mną na porządny spacer w czwartek i w sobotę; no taki w miarę porządny -bo ledwie tego spaceru cztery godziny było w czwartek i trzy w sobotę
prawie żadnego słońca, żadnych Karkonoszy, cień i las i woda i tyle

a i tak się jej zrobiło jakieś odparzenie w pachwinie i maciupkie na ogonie
i w ogóle spacerów teraz odmawia - z trudem na siku wychodzi -to znaczy idzie normalnie, nie idzie z trudem - ale z trudem podejmuje decyzje o opuszczeniu mieszkania, myśli rok, zanim się spod łózka wyczołga

posmarowałam jej to odparzenie sudo-kremem / dobry przecież na otarcia i odparzenia -to teraz pod łóżkiem lezy, coby jej nie smarować więcej

na spacerach tak było
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

coś w tym roku lato jej nie służy
a wcale nie jeździmy w jakieś trudniejsze trasy, typu Karkonosze czy Stołowe; tylko krotki przejazd i laitowe chodzenie po lesie, albo cieniem

:D :D :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto cze 25, 2019 11:56 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Patmol pisze:
Ostatnio trochę sie obawiałam, ze względu na upały, dawać zwierzakom surowe mięso. I dawałam im suche chrupy. I Caillou tez jadła, i może od tego jej sie zrobiło takie uczuleniowe na ogonie. No bo nijak to miejsce na obtarcie się jest, bo to na wierzchu ogona/od góry, i takie ma jakby suche to -jakby alergiczne. Albo rana i zasycha. Kupiłam psom purizona kaczka i jabłka, ale może ją to uczuliło.Albo połączenie czegoś co jest w karmie i słońca? Nawet jakiejś przyprawy, dodatku.


Ja daję wyłącznie surowiznę, chrupek nie tkną.
Ale masz rację, może to jakaś reakcja uczuleniowa na jedzenie.




Albo jednak na spacer. :P :wink:
Po 8 latach pobłażliwego ignorowania ZŁA z życzeniami:

Obrazek

Feebee

Avatar użytkownika
 
Posty: 24138
Od: Pon paź 05, 2015 13:22

Post » Wto cze 25, 2019 12:21 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

naprawdę laitowe, żadne żarty

poprzednio tak jeździliśmy
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a w tym roku chyba nici z takich wyjazdów

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 25, 2019 13:36 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Pięknie. :1luvu:
Po 8 latach pobłażliwego ignorowania ZŁA z życzeniami:

Obrazek

Feebee

Avatar użytkownika
 
Posty: 24138
Od: Pon paź 05, 2015 13:22

Post » Śro cze 26, 2019 7:18 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Caillou wieczorem zjadła surowe mięso , rano pierogi z serem/ bardzo lubi -więc sie nie oparła pierogom, ona nie lubi rano jeść, a nie chce jej na cały dzień zostawiać bez jedzenia
pije wodę , i daję jej tez mleko i śmietanę -tez bardzo lubi, a zależy mi żeby jadła i piła - ona im więcej je, tym chętniej je
na spacer wczoraj nie chciała iść -za gorąco

w lipcu mam urlop -to to pochodzimy może rano na spacery/wtedy jest chłodniej ; może ją przekonam do chłodzenia się w wodzie
Sweetie prawie codziennie kąpie w wannie, i chłodniej jest jej i przy okazji tak nie smierdzi - bo Sweetie latem śmierdzi -ale ona wchodzi do kazdej wody i do każdego błota
zamiast szamponu używam sody oczyszczonej
Sweetie dużo lżej znosi upały , ale Caillou jeszcze w poprzednim roku tez znosiła lepiej niż teraz-

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro cze 26, 2019 7:24 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Moje też nie chcą chodzić na spacer, jest za gorąco. Bardzo się oszczędzają. Ale jedzą na potęgę. 8)
I też , jak Caillou lubią nabiał. Namiętnie piją rozcieńczony kefir (rozcieńczony dlatego, że piją go spore ilości), ekologiczną serwatkę, ale też rozcieńczony sok pomidorowy bez dodatków i wodę kokosową.

Fajnie, że możecie korzystać z wody, u nas kiepsko z wodą, a jak jest, to kiepsko z czystością.
Po 8 latach pobłażliwego ignorowania ZŁA z życzeniami:

Obrazek

Feebee

Avatar użytkownika
 
Posty: 24138
Od: Pon paź 05, 2015 13:22

Post » Śro cze 26, 2019 7:49 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

spróbuję tez z sokiem pomidorowym, to znaczy ja kupuję pomidory i blenduję z wodą (dużo pomidorów, mało wody) wiec to niezupełnie jest sok, ale taki gesty koktajl pomidorowy
rozcieńczę go z wodą i zobaczę co psy na to

U nas jest rzeka Kaczawa, taka mała, ale czysta , z rybami. I jak idziemy do parku, parkiem czy dalej w łąki to prawie zawsze idziemy wzdłuż rzeki - i to jest wygodne, bo psy się mogą sie całe moczyć, i pić do woli. Nie trzeba wody nosić, a i ludzie wchodzą i sie moczą.

I dużo terenów spacerów tych dalej, do jechania samochodem, też są z wodą. Tak jak wąwóz myśliborski - na całej długości płynie potok Jawornik (ma ok 15 km długości) nawet w upały nie wysłucha -jest czysty i bardzo zimny. I w Karkonoszach pełno jest wody.

Z kefirem tez spróbuje.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro cze 26, 2019 7:58 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

i nasza Kaczawa
Obrazek


Obrazek

a nad Kaczawą takie wazki latają
Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro cze 26, 2019 9:43 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

pozyczyłam sobie w bibliotece taka ksiązkę Fizjologia Zwierząt: Adaptacja do środowiska
Knut Schmidt-Nielsen
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/188330/f ... srodowiska

znacie?
podobno ciekawa
tylko mam nowsze wydanie niz to na lubimy czytać

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro cze 26, 2019 10:34 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Nie znam tej książki. Napisz swoją recenzję, jak przeczytasz, co?

Patmol, wklejasz zdjęcia, a mi się płakać chce. Naprawdę.
Wokół mnie beton i tępy upał. 8)
Po 8 latach pobłażliwego ignorowania ZŁA z życzeniami:

Obrazek

Feebee

Avatar użytkownika
 
Posty: 24138
Od: Pon paź 05, 2015 13:22

Post » Śro cze 26, 2019 10:42 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

ale ja tez mieszkam w mieście przecież, w centrum - takie dość zielone miasto, i dużo starej, przedwojennej zabudowy, czyli raczej cegła chyba a nie beton
ale miasto jednak

po prostu sie staram codziennie iśc do parku z psem, wczoraj mi się nie udało
albo chociaz wrócić z pracy parkiem/ da się

no a w weekend sie staram gdzie dalej w łąki pójść

u Ciebie na pewno tez sa ładne tereny spacerowe

ta ksiązka jest gruba, taka cegła -szybko recenzji nie będzie :mrgreen:
mam to wydanie https://www.empik.com/fizjologia-zwierz ... ,ksiazka-p
liczba stron 752/ i taki większy format

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 191 gości