Bazia już nie szuka. Ale potrzebny młody kot na gospodarstwo

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 10, 2019 5:26 Re: Bazia już nie szuka :) Ma swój dom!

A może i jej poszukać domku? Do stajni ewentualnie mógłby pójść jakiś dzikawy kotek. Ludzie szukają właśnie takich miejsc dla dzikunków.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola


Post » Śro cze 12, 2019 20:55 Re: Bazia już nie szuka :) Ma swój dom!

Tak, siostrzyczka dzika, złapać jej nie można było. Mam nadzieję, że w lecznicy dalej dziczy. Ale śliczna cholera. Szylkretowy marmur. Cudo! :1luvu:
Zachudzona, że serce ściska. Całe 1,95 kg kota.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw cze 13, 2019 6:42 Re: Bazia już nie szuka :) Ma swój dom!

Marny jej los w tej stajni. Zje, co złowi, albo kurom ukradnie :( Ona jest chyba przestraszona, nie dzika. To siostry z Bazią przecież.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 17, 2019 17:17 Re: Bazia już nie szuka :) Ma swój dom!

Ewar, wykrakałaś :).
Otóz w Jaśmince (tak ją roboczo nazwałyśmy) zakochała się techniczka z lecznicy, w której była sterylizowana. No i kocia jedzie dziś do domu.
Ja miałam przeprawę z gospodarzem, 'bo taka łowna była, a teraz po żniwach to myszy go z domu wyniosą'. No i stwierdził, że musi sobie młodego kotka zorganizować. Na pewno nie pozwoli mi go już zabrać na kastrację.
Czy ktoś z czytaczy ma wieści o jakimś kociaku ze stajni, młodym paromiesięcznym, dla którego gospodarstwo będzie dobrą opcją? Myszów dostatek, a i ciepła obora z krowami dostępna.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pon cze 17, 2019 17:22 Re: Bazia już nie szuka. Ale potrzebny młody kot na gospodar

Super :ok: Napisz do Jolabuk5, Jola Dworcowa ma jakieś dzikawe koty. Facet nie musi wiedzieć, że któryś to już nie kociak i że jest wykastrowany.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 17, 2019 17:42 Re: Bazia już nie szuka. Ale potrzebny młody kot na gospodar

Zadzwonię do Joli i spytam. A koty są tam czymś dokarmiane? Jest szansa, że pan gospidarz zawiezie do weta, jakby byly chore? Pewnie nie... Ale spytam mimo wszystko. Czy to musi być kociak, czy może być dorosły kot?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 17, 2019 17:48 Re: Bazia już nie szuka. Ale potrzebny młody kot na gospodar

Młody kociak, 4-6 mcy. Takiego chce, i jak znam życie, takiego sobie zorganizuje. Ja karmę gospodarzowi podrzucę, do weta w razie co zawiozę (tak, jak i poprzednika). Jedyną rekomendacją może być fakt, że poprzedni kocur żył 20 lat. No i nie może bać się psów. Są dwa nieduże. Plusem też jest fakt, że okolica bezpieczna pod względem ruchu samochodowego. Poza tym warunki wiejskie. Myszy w stodole i oborze, która jest schronieniem zimą.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pon cze 17, 2019 18:03 Re: Bazia już nie szuka. Ale potrzebny młody kot na gospodar

Jola by pewnie dała w takie warunki, ale nie ma tak młodych kotów! Najmłodsze mają ok 10 miesięcy albo więcej.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 17, 2019 18:09 Re: Bazia już nie szuka. Ale potrzebny młody kot na gospodar

jolabuk5 pisze:Jola by pewnie dała w takie warunki, ale nie ma tak młodych kotów! Najmłodsze mają ok 10 miesięcy albo więcej.

spróbujcie chociaż

tuptusieczek

 
Posty: 28
Od: Wto mar 05, 2019 1:50

Post » Pon cze 17, 2019 18:10 Re: Bazia już nie szuka. Ale potrzebny młody kot na gospodar

Akurat facet zna się na tym i potrafi precyzyjnie określić wiek kota :wink: To nie są dobre warunki, ale dla jakiegoś dzikuska, którego megan72 obiecała podkarmiać i ewentualnie zabrać do weta to może być rozwiązanie. Zwłaszcza, że Jola jest w dość trudnej sytuacji.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 17, 2019 18:13 Re: Bazia już nie szuka. Ale potrzebny młody kot na gospodar

chodziło mi o to, żeby spróbować Pana przekonać do starszego kocurka. Dla półdziczka warunki - w mojej ocenie - dużo lepsze, niż zakocone mieszkanie Pani Joli.

tuptusieczek

 
Posty: 28
Od: Wto mar 05, 2019 1:50

Post » Pon cze 17, 2019 18:16 Re: Bazia już nie szuka. Ale potrzebny młody kot na gospodar

Nie próbowałabym. I dałabym kastrata. Kiedyś bywałam w lecznicy, było tam coś w rodzaju przytuliska. Byłam świadkiem jak ludzie na przykład przynosili swoje koty, mniej więcej półroczne i twierdzili, że mają dwa miesiące :wink: Pół roku a dziesięć miesięcy to da się faceta oszukać.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 17, 2019 18:40 Re: Bazia już nie szuka. Ale potrzebny młody kot na gospodar

Ewar, oszukiwanie nie wchodzi w grę.
Bardziej zastanawiałabym się, czy kot od p. Joli odnajdzie się w wiejskich warunkach. Bo te dwie małe, które od niego zabrałam na sterylkę, ewidentnie sobie rady nie dawały. Albo za młodo straciły matkę, albo nie wiem czemu. Bo tutejsze koty są takie całkiem wypasione, łąk do polowań i stodół, gdzie myszy ściągają mają pod dostatkiem. Tylko to musi być kot, który w podobnych warunkach przyszedł na świat/bytował. Boję się, że miejski wolnożyjący, dokarmiany przez karmicieli, może nie ogarnąć takiej stołówki.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pon cze 17, 2019 21:37 Re: Bazia już nie szuka. Ale potrzebny młody kot na gospodar

Też się zastanawiam. Ale z Jolą dziś trudny kontakt, bo ciągle jeszcze głucha przez opuchliznę. Spróbuję zadzwonić (nie ręczę, czy się dogadam), bo najwazniejsze jest jakiego kotka Jola może zaproponować. W wiekszosci ma koty kilkuletnie, mlodsze są może ze 3, ale czy któryś poradziłby sobie na wsi. Odezwę się :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Mojo97 i 189 gości