Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gosiagosia pisze:Już prawie 2 tygodnie rehabilitacji za mną i jeszcze do 28.06.sie rehabilituje. Już odstawiam kule i mam chodzić z kijkami.
Wydawało mi się że to takie proste
Okazuje się że tego się trzeba nauczyć a nie tak machać bez sensu.
Migotka nasikala synowi do torby i była draka a dziś chyba znów kupa koło misek w kuchni. Coś się dzieje z nią, nigdy się tak nie zachowywała.
MonikaMroz pisze:To łap siki i do weta
Ale masz długo tą rehabilitacje Ale oby było lepiej Gosiu
mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:Już prawie 2 tygodnie rehabilitacji za mną i jeszcze do 28.06.sie rehabilituje. Już odstawiam kule i mam chodzić z kijkami.
Wydawało mi się że to takie proste
Okazuje się że tego się trzeba nauczyć a nie tak machać bez sensu.
Migotka nasikala synowi do torby i była draka a dziś chyba znów kupa koło misek w kuchni. Coś się dzieje z nią, nigdy się tak nie zachowywała.
a mnie Elenka obsikała buty po powrocie
trochę mnie wystraszyła, czy coś jej nie jest, ale nic niepokojącego na szczęście nie zauwazyłam
moze to była zemsta za nieobecność
kwiryna pisze:Biedna Migotka, może chora?
Gosiagosia pisze:mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:Już prawie 2 tygodnie rehabilitacji za mną i jeszcze do 28.06.sie rehabilituje. Już odstawiam kule i mam chodzić z kijkami.
Wydawało mi się że to takie proste
Okazuje się że tego się trzeba nauczyć a nie tak machać bez sensu.
Migotka nasikala synowi do torby i była draka a dziś chyba znów kupa koło misek w kuchni. Coś się dzieje z nią, nigdy się tak nie zachowywała.
a mnie Elenka obsikała buty po powrocie
trochę mnie wystraszyła, czy coś jej nie jest, ale nic niepokojącego na szczęście nie zauwazyłam
moze to była zemsta za nieobecność
Może tak być bo ostatnio nakrzyczal na nią, drapala jego łóżko.
mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:Już prawie 2 tygodnie rehabilitacji za mną i jeszcze do 28.06.sie rehabilituje. Już odstawiam kule i mam chodzić z kijkami.
Wydawało mi się że to takie proste
Okazuje się że tego się trzeba nauczyć a nie tak machać bez sensu.
Migotka nasikala synowi do torby i była draka a dziś chyba znów kupa koło misek w kuchni. Coś się dzieje z nią, nigdy się tak nie zachowywała.
a mnie Elenka obsikała buty po powrocie
trochę mnie wystraszyła, czy coś jej nie jest, ale nic niepokojącego na szczęście nie zauwazyłam
moze to była zemsta za nieobecność
Może tak być bo ostatnio nakrzyczal na nią, drapala jego łóżko.
każdy mebel w domu należy do kota
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 134 gości