MalgWroclaw pisze:Obdarzona przez Sylwusia dobrą kondycją poszłam niedawno na podwórko, z normalnym zapasem wody, umyłam naczynia, wlałam świeżą wodę do sześciu naczyń i siódmego dla jeża.
Dziś na FB podniósł mi ciśnienie realny znajomy, komentując moją prośbę o niewylewanie wody z misek dla zwierząt.
słońce mu za bardzo przygrzało widocznie