SabaS pisze:Szacun, naprawdę
Myślicie kolejny raz o wynajmie tego mieszkania? Żeby tylko tym razem trafił się ktoś sensowny, co płacić będzie i nie poniszczy rzeczy. Dużo sił i zdrowia kosztuje Was doprowadzenie tego mieszkania do ładu.
Ja MUSZE wynajmować to mieszkanie - mam kredyt do splacania, trzy czynsze i rachubki na swojej glowie i 1167zł stalego co miesięcznego dochodu na re/kę. Oczywiście dorabiam, łapię co się da, no ale są realia malo fajne.
Upał.
Deeś slabiutka. Przed wyjściem z domu dalam jej trochę kroplówki. Mielnka i Notka i Nutka bardzo stęsknione. Jedynie Nutka wydaje się być zadowolona z pogody - jak wychodziłam lezala na plecach na parapecie zewnętrznym, kołami do góry i opalała brzuch.
Muszę ogarnąć parahony - pogubiłam się już w tym wszystkim, ale mam je i mam nadzieję mieć sily zeby to uporządkować..