Pilne! Czym nakarmić młodego kotka, gdy karmy brak?

[Moodziak]

Witam wszystkich. W najbliższym czasie miałem dostać kota, jednak trochę się skomplikowało i ... kot będzie u mnie już dziś. Jestem całkiem przygotowany, jednak nie myślałem, że będzie to 7 tygodniowe maleństwo i nie mam dla niego pokarmu. Jest niedziela, wszystko pozamykane, a kot będzie za kilka godzin. Mam karmę suchą i saszetkę z mokrą Royal Canin second Age dla kotów do 12 miesiąca życia. Na saszetce z mokrą jasno napisane jest by stosować ją od 4 miesiąca życia kota. Tak więc chciałbym spytać czy do jutra mogę użyć tej karmy, czy przygotować coś z domu?

[NITKA/KARINKA]

Co kotek jadł do tej pory?
I czy osoba od której będziesz mieć kota nie mogłaby dac ci karmy na pierwsze dni?

[Jaspis]

Może żółtka z jajek? Sprawdziły się przy mojej Wyjącej Paskudzie; co prawda była starsza, ale miała tak zniszczony układ pokarmowy, że sama sobie tego wyobrazić nie umiem. Blue mi podsunęła w tamtym czasie myśl o żółtkach.
Oczywiście to luźny pomysł. Nie stosuj, zanim ktoś kto się zna, nie potwierdzi że to zadziała. Ja dopiero początkująca jestem w kocich sprawach, bywa że mylę się potwornie.

[andorka]

Masz jakieś mięso w zamrażalniku?
Jakiekolwiek?
Zmielić / posiekać sparzyć lub nie i niech rąbie.
twarożek też może być, zwykły bez dodatków

[Muireade]

Jogurt? Maślanka? Twarożek? Ewentualnie ta nieszczęsna saszetka ktorą już posiadasz.

[MB&Ofelia]

Nie ma żadnego problemu żeby podać jednorazowo kotu karmę dedykowaną dla starszych kotów. Składy karm, zwłaszcza tych z niższej półki, wcale tak bardzo się nie różnią, pomiędzy karmą dla kociaków a karmą dla dorosłych kotów różnice są niewielkie. Oczywiście, później lepiej kupić karmę docelową dostosowaną do wieku kotka.

[Blue]

U takiego maluszka idealnie byłoby podać mu to co do teraz jadł - bo zmiana domu plus drastyczna zmiana diety może się skończyć rozstrojem układu pokarmowego, a tak małego kota bardzo niewiele trzeba by doszło do załamania stanu zdrowia
No ale to już po ptokach, jakąkolwiek decyzję podjął założyciel wątku - w sumie mam nadzieję ze po prostu dał mu saszetkę - mam nadzieję że kociaczek przetrwa dzisiejszy trudny dzień bez większych problemów
A jutro już będzie mu można kupić jedzonko dla takich dzieciaczków - przy czym akurat karm RC serdecznie nie polecam.