Jola Dworc. i koty

Ależ oczywiście, że Jola chce zmniejszyć ilość kotów. To mądra i doswiadczona kociara, tylko mieszka w paskudnej okolicy. Poza tym dużo pitrafi zrobić przy kotach, co też się przekłada na powiekszanie stada.

kajtek56 pisze:
jolabuk5 pisze: poczucie obowiązku dodaje sił...

Niestety tylko do pewnego momentu...
Szkoda tych 45 domowych kotów . Jeśli opiekunka rzeczywiście chce zmniejszyć pogłowie i poogonie to trzeba ogarnąć wydarzenie na Facebooku i szukać domów, tu nie ma się na co oglądać.

Tak. Już nie dyskutuję o psach, bo to nie miejsce po temu. Ona na pewno chce zmniejszyć stado. Ale jak to zrobić, nie mam pojęcia. Facebook, Facebook i jeszcze raz Facebook, na pewno. Co dalej...

Zycze Pani Joli z calego serca zdrowia i zeby udalo sie znalezc domy dla wiekszosci kotow nadajacych sie do adopcji. Tez jestem emerytka, ale postaram sie wspomoc chociaz grosikiem. Kciuki za Pania Jole :ok:

**Adopcje: 11 >>**

Zaznaczę. By spokojnie zapoznać się z watkiem.
Współczuję sytuacji.
Sama takiej boję się jak ognia.

Cindy, bardzo dziękuję, bardzo! I ASK@ i MalgWroclaw. Nie chcę dziś męczyć Joli telefonami, skoro rodzi te moczowe kamienie. Ale powiem jej na pewno o Waszych słowach, o wsparciu. Bardzo dziękuję!

**Adopcje: 11 >>**

Życz jej zdrowia od nas.

Każdy kto ma koty pod opieką wie, jakie to obciążenie fizyczne a przede wszystkim psychiczne. Zdrowia życzę przede wszystkim.

ASK@ pisze:Życz jej zdrowia od nas.

Każdy kto ma koty pod opieką wie, jakie to obciążenie fizyczne a przede wszystkim psychiczne. Zdrowia życzę przede wszystkim.

Na pewno przekażę! :1luvu:

Ja tez proszę o przekazanie życzeń zdrowia !

Oczywiście Aniu! :201461

Uzupełniłam już wszystkie opisy kotów, teraz spróbuję dopasować do nich zdjęcia. Ale to trochę potrwa, bo zdjęć mam pelno, ale większość nieopisanych.

Zaczęłam dodawać zdjęcia do postów opisujących koty Joli. Trochę to potrwa, bo zdjęcia nowe są nieopisane, a stare - nieaktualne.

A jak się czuje pani Jola Dworcowa?

Jak ostatnio z nią rozmawiałam (potrzebuję informacji o 2 kotach), to właśnie jechała do apteki po środki przeciwbólowe

Obiecała oddzwonić, ale nie oddzwoniła. Nie chcę jej niepokoić, może zasnęła?

Wpisałam wpłaty za maj i czerwiec.
Rano Jola napisała Uszy w nocy zapuchły, nic nie słyszę, jestem zaatakowana od góry i dołu i mam dużo stresów.

Ostry dyżur laryngologiczny? Gdzie można spędzić kilka godzin

Jola Dworc. i koty

Kto przegląda forum