wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 05, 2019 9:47 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

znacie sie na kamizelkach chłodzacych dla psa?

przede wszystkim potrzebuje do samochodu
czyli, żeby nie kapało z niej
mamy stare tico, bez klimatyzacji, i okna muszą być zamknięte w czasie jazdy - takie sa warunki praktyczne
i psom jest strasznie gorąco
te 20 minut do wąwozu to jeszcze jakoś
ale w Karkonosze/Sudety jedziemy ponad godzinę/ do dwóch - do szklarskiej jest tylko 80 km, ale droga jest bardzo wąska, i ma bardzo dużo zakrętów,

i Sweetie sapie jak parowóz, a obie się ślinią strasznie - i widać, że im za gorąco

albo może lepsze maty chłodzące?
obie siedzą na siedzeniach, przypiete pasami

taką znalazłam https://www.prodog.pl/pl/p/RUFFWEAR-kam ... range/7917
nie jest tania -więc wołabym najpierw usłyszeć opinie kogoś kto ją używał

no i co się dzieje jak pies w kamizelce wejdzie do wody -rzeki/błota?

i ona jest ze spandexu https://toys4dogs.pl/ruffwear-jet-strea ... d2161.html
czyli elastycznego materiału -no to nie wiem czy mato sens w taki elastyczny materiał naciągać psa
Caillou = na pewno nie
ale Sweetie - nie wiem

no i nie ma żadnej dziury na smycz :strach: więc i tak bez sensu
chyba, że szelki zakładam na wierzch?
no bo na obroży nie da się iść na pasie biodrowym -to znaczy da się , ale nie jest wygodnie ani człowiekowi ani psu
a dodatkowo Sweetie ma dwie pary szelek, ale żadnej obroży nie ma -wiec musiałabym jej dokupić jeszcze obroże do tej kamizelki chłodzącej

a mata chłodząca do mieszkania dla kota? próbowaliście?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro cze 05, 2019 10:23 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

W kuchni i łazience mam kafelki - to one w razie czego są od chłodzenia...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro cze 05, 2019 10:31 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

farciara :1luvu:

założę kafelki w tico

w zooplusie jest taka mata https://www.zooplus.pl/shop/koty/legowi ... yki/354731
ale nie wiem na czym polega, że chłodzi

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro cze 05, 2019 11:51 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Mnie w terenie wystarcza mokry, często polewany wodą T-shirt z bawełny. Kosztuje max. dwie dychy.
Może psom też wystarczy? :twisted:


Dlaczego nie możesz w aucie uchylić okien?
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23776
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Śro cze 05, 2019 12:26 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

ana pisze:Mnie w terenie wystarcza mokry, często polewany wodą T-shirt z bawełny. Kosztuje max. dwie dychy.
Może psom też wystarczy? :twisted:


Dlaczego nie możesz w aucie uchylić okien?


mąz absolutnie nie pozwala na otwieranie okien, -bo mu huczy i nie może prowadzić -trudno mi to komentować, bo nie ja prowadzę
a kłócenie się z nim jest naprawdę bezcelowe - on nie umie prowadzić przy otwartych oknach :roll: jakkolwiek to głupio brzmi

polewanie wodą t-shirta/rozumiem, że założonego na psa? zakłada noszenie ze sobą dużej ilości wody -którą można polewać
a w tym jest problem
bo tam gdzie jest woda, np jest strumyk na trasie, Sweetie się po prostu cała moczy w strumyku co kilkadziesiąt metrów
a tam gdzie w ogóle nie ma wody na trasie , np Góry Suche czy Ślęża, Bory Dolnośląskie, - to nie ma tez wody do polewania T-shirta

przy spacerze takim 4 godzinnym latem, jak jest gorąco, potrzeba co najmniej 4 litrów do picia dla 2 ludzi , bezpieczniej jest mieć 5
szczególnie jak na trasie nie ma wody, która człowiek może wypić w razie awarii, w Karkonoszach ewentualnie można w niektórych miejscach
no i zakłada się 4 godziny spaceru, a jak jest gorąco to sie idzie 6-7/bo postoje dochodzą

i chociaż 2-3 litry do picia dla psów
to jest dodatkowe 7-8 kg do niesienia -samej wody

a niesienie jeszcze dodatkowej wody do polewania t-shirta/ gdzie większość się zmarnuje - no to sie nie sprawdza w takiej sytuacji
to by trzeba z 5 litrów mieć do samego polewania -czyli dodatkowe 5 kg

jak byliśmy kiedyś latem w Borach Dolnosląskich, sucho było strasznie, to po prostu jakby smarowałam Sweetie wodą -troszkę wody na rękę i smarowałam po Sweetie
bo wyschła na wiór
ale to na jedno smarowanie idzie prawie 0,5 litra wody - a nie było gdzie uzupełnić

dodatkowo ta woda, która zostanie w samochodzie -nagrzewa się bardzo, i nie spełnia roli chłodzącej - jak się już wróci
pewnie by ją trzeba w jakieś lodówce przenośnej trzymać w bagażniku -czyli kupić lodówkę

po prostu na niektórych trasach nie ma wcale wody, a jak są upały -to na większości tras nie ma wody, bo małe strumyki wysychają
i np w Karkonoszach, w których nawet latem jest woda do zdobycia na trasie, wiosną jest woda wszędzie, i aż jej za dużo , a latem w upały trzeba do niej dojść - bo tylko w części miejsc jest osiągalna

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro cze 05, 2019 21:40 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

W leclercu widziałam dzis matę chłodzącą za 35zł - co to sie wkłada do lodówki, podkłada po wyjęciu pod psa i chłodzi. Tylko po kilku godzinach to raczej nie będzie działać - chyba zeby w czasie jak wy wędrujecie - chłodziło się w lodówce turystycznej takiej jak na piwo (zostawione w samochodzie). Wtedy byłoby też na powrót. no i można zainwestować w hand made klimatyzację czyli plastikowe butelki z zamrożoną wodą w srodku :wink:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw cze 06, 2019 6:34 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

fajny pomysł na hand made klimatyzacje -wypróbuje :1luvu:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 06, 2019 9:14 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

macie w samochodzie owiewki nad oknami?
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23776
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw cze 06, 2019 9:19 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

a co to takiego?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 06, 2019 9:24 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Takie plastikowe kształtki montowane nad szybami.
https://www.youtube.com/watch?v=efIU2aaZcaU
zwykle zmniejszą trochę hałas pędu powietrza podczas jazdy.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23776
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw cze 06, 2019 9:24 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

fajne
dziękuję -poogladam sobie

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 06, 2019 17:51 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Jesli mozna, to po cichu cos wtrace.
Raz, ze spacery/wypady byly po nocy/wczesnie nad ranem, to na kilka godzin po litrze wody na glowe (czlowieka i psa) wystarczylo (maksymalnie).
I na ogol nie bylo potrzeby polewania zwierza.
Natomiast na bardziej dzienne wypady wybieralismy miejsca, gdzie psy mogly sie moczyc, gdzie wiekszosc trasy byla w okolicach wody. Dawalo to chlodzenie w razie potrzeby i lagodzilo troche upal.
Przechodzilismy na styl srodziemnomorski, kolo poludnia dluzsza drzemka, funkcjonowanie rano i od popoludnia (oczywiscie w ramach weekendow/urlopow).
Do auta bez klimy butelki z zamarznieta woda niezle sie sprawdzaja, natomiast nawiew/minimalny uchyl okien musi byc, ze wzgledu na duchote w aucie.
Widzielismy u znajomego przerobke z nawiewem na dachu i wiatraczek w srodku, podlaczony pod gniazdko zapalniczki.
COs w podobnym stylu, tyle, ze w osobowce:
http://www.petcaddy.com.au/

FuterNiemyty

 
Posty: 3600
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pt cze 07, 2019 7:22 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

wszystko prawda, tylko to takie moje rozważania są jakby poszerzyć możliwości spacerowe
my teraz na porządniejsze wyjazdy jedziemy gdzieś rano samochodem,chodzimy, i wracamy samochodem
w rożne miejsce Sudetów mamy od 1 godziny do 2-3 dojazdu - a dojazd i tak wychodzi dużo taniej niz spanie na miejscu
tym bardziej, ze rzadko chodzimy intensywnie dwa dni po kolei -bo psy nie dają rady
no i jeżdżąc można jeśc w domu/robić jedzenie i picie w domu i dla siebie i dla psów
i dopilnować koty
i Młodego

a nie da się dojechać gdzieś wcześnie rano, zrobić spaceru wcześnie rano i wrócić wcześnie rano
bo tego wcześnie rano jest za mało
bo nawet jakby wstać o 4 rano, wyjechać o 5 rano
to w Karkonosze zajedziemy na 7 rano , i te 6 godzin spaceru doliczyć - to już rano nie jest- tylko południe

latem jeździmy głownie na trasy z wodą
ale i kuszą nas (to znaczy mnie) jakieś inne nowe trasy, bo dzień długi i możnaby zaszaleć -o których nie wiadomo czy jest woda czy nie /nie zawsze się da sprawdzić - bo np czasem woda jest, a czasem nie/
i tak np. pierwszy raz na Ślęzę pojechaliśmy bez psów -i rzeczywiscie wody nie było, a dodatkowo tam jest takie schronisko przy kościele jakby -i z psami nie można wejśc w ogóle

albo w kolorowych stawach - są 4 stawy, piękne, ale wody nie ma - bo ta w stawach nie nadaje się chyba do picia - w sumie to nie wiem -bo różnie piszą
wody w stawach jest mnóstwo -tylko kolorowej -czerwonej, zielonej, niebieskiej

nam dużo tej wody do picia idzie

teraz jest długi dzień to i w Stołowe można wyskoczyć
ale to jest dobre 2 godziny jechania w jedną stronę
co roku tak ze dwa razy jedziemy - na porządną trasę - Stołowe są naprawdę piękne -woda bywa, ale nie na całej trasie

wiec jeśli tak liczyć porządną wycieczkę, przy wolnym dniu,jak my liczymy -4 godziny przejazd, 6 godzin chodzenie i 2 odpoczywanie/ w trasie -to razem wychodzi ok 12 godzin
to nijak się rano zmieścić
by by trzeba na 10 rano wrócić/gdyby się chciało wrócić przed upałem

w weekend ma byc do 26 stopni/ w niedzielę do 21 -to tak przyzwoicie chyba -wiec może w Karkonosze wyskoczymy - wyżej do 11 stopni -czyli fajnie

07/06 - 08.06 (piątek/sobota - sobota)
Zachmurzenie umiarkowane okresami duże. Przelotne opady deszczu, i burze. Temperatura minimalna od 13°C do 14°C. Temperatura maksymalna od 25°C do 26°C. Wiatr słaby i umiarkowany, południowo-zachodni i zachodni. W czasie burz porywisty.
W szczytowych partiach Sudetów (powyżej 1200 m n.p.m.) przelotne opady deszczu. Temperatura od 12°C do 14°C. Wiatr umiarkowany i dość silny, północno-zachodni.

08/09 - 09.06 (sobota/niedziela - niedziela)
Zachmurzenie umiarkowane. Temperatura minimalna od 8°C do 9°C. Temperatura maksymalna od 20°C do 21°C. Wiatr umiarkowany, z kierunków północnych.
W szczytowych partiach Sudetów (powyżej 1200 m n.p.m.) temperatura od 8°C do 11°C. Wiatr umiarkowany, północno-wschodni


buty juz mam natłuszczone :mrgreen: jeszcze pasta i wypucowac i jestem gotowa
sweter i kurtka i pies w garść

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 07, 2019 8:59 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Patmol pisze:przy spacerze takim 4 godzinnym latem, jak jest gorąco, potrzeba co najmniej 4 litrów do picia dla 2 ludzi , bezpieczniej jest mieć 5
szczególnie jak na trasie nie ma wody, która człowiek może wypić w razie awarii, w Karkonoszach ewentualnie można w niektórych miejscach


Może rozważ kupno butelek takich z filtrem np. brita czy dafi - wtedy nalejesz z każdego kranu w pl a może i da radę strumykowej - do picia dla siebie. Ma to ten plus, że nie trzeba targać dużo wody no i sprawdza się, jak nie ma gdzie kupić no i nie zwiększa się zużycia plastiku.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32475
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 07, 2019 9:05 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

ale właśnie problem dotyczy sytuacji gdy strumyka nie ma -np Góry suche/ wałbrzyskie/rudawy - w wielu miejscach
ze strumyka to pije po prostu/ szczerze przyznam - i pewnie w razie czego są , jak woda brudna, chyba tabletki lepsze niż fitr

no i kranów tez nie ma na trasie :mrgreen:
a jak jest kran to i schronisko jest

mam takie butelki wielokrotnego użytku :mrgreen: oststnio to sobie wyciskam sok z pomarańczy, zamarzam w kostkach - przed wycieczką rano wlewam do butelki wodę i do pełna kostki z pomarańczy -mam litrowa butelkę z szerokim wlewem
super picie na upał
Ostatnio edytowano Pt cze 07, 2019 9:13 przez Patmol, łącznie edytowano 1 raz

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kicalka i 191 gości