wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 03, 2019 11:49 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Oj, może ! Ale i koty niby ciepłolubne, ale widać po nich, że za dużo tego dobrego. U mnie od dwóch dni wszystkie pokotem leżą mimo, że wszystko zacienione w domu :)

A mój Gangs, teraz w sumie już starszy i ma prawo gorzej wszystko znosić, w zasadzie od zawsze- w najwiekszy deszcz bez problemu łaził, w mróz, bardzo chętnie, ale jak był upał i dużo słonca, to przemykał pod ścianami szukając cienia i dość szybko zawsze ze spaceru ciągnął do domu, jak nie on. A jest małym kundelkiem.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7102
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon cze 03, 2019 12:00 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

a ja lubię upał
i spacery w upał lubię :roll:

ciekawe czy są jakieś psy upało-lubne
kiedys czytałam o takich żółtych/bezowych psach izraelskich/psach pustynnych

kanaan dog

nawet bardzo do mojej Caillou są podobne
http://www.piesporadnik.pl/title,pid,45 ... cid,9.html
i wagowo/wielkościowo idealnie jak moja Caillou
i nawet charakter/ z opisów pasuje

i jeszcze zdjecia https://pl.pinterest.com/tscpgraphics/canaan-dog-breed/

no, ale moja Caillou nie lubi upałów,a kocha śnieg - więc żaden Kanaan dog ona raczej nie jest

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 03, 2019 17:04 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Z tym bieganiem zaprzegowcow to troche nie tak.
Od pokolen nie ma juz regularnych transportow zaprzegami, nawet Eskimosi przeszli na rozwiazania mechaniczne. Te mityczne 60km i wymog codziennego biegania w zaprzegu wzial sie z odstraszania niewlasciwych chetnych na piekne futro ;). Tak naprawde zaprzegowce robia czasem takie trasy w ramach zawodow, treningow, ale sa to biegi raz na jakis czas, rzadko.
Same treningi tez sa pare razy w tygodniu, kierowane na rozne warunki, podloze, na szybkosc, na wytrzymalosc, ale z reguly to trasy kilku-/kilkunastokilometrowe.
Od poznej wiosny do jesieni, to czas relaksu, zabawy w szkolenia pod katem komend, posluszenstwa, okres odchowywania szczeniat.
Trekking z psami, to jeszcze inna para kaloszy. W okresie upalow, powiedzmy +20 stopni, idzie sie wczesnie rano (5-6 rano) , by wrocic przed 10, badz wypady nocne, po zachodzie.
Wyjatkiem moze byc spacer wzdluz wody, gdzie pies ma mozliwosc czestego chlodzenia.
Rasy psow z terenow pustynnych, stref cieplych maja wypracowane od pokolen zachowanie i tez nigdzie (poza wyjatkowymi sytuacjami) nie ruszaja sie w czasie dnia, skwaru. Przeczekuja po norach, jaskiniach, gdziekolwiek moga zlapac cien, aktywuja sie dopiero o zmierzchu i poranku. W nocy, kiedy temperatura mocno spada, podobnie kryja sie i kumuluja sily na okres aktywnosci. Tak zachowuja sie ludzie i zwierzeta z krajow goracych, nie ma co sie doszukiwac, ze beda swietnie funkcjonowac w samo poludnie, przy +30 stopniach :).
Twoja Caillou jest chyba bardziej w typie akity, psa zupelnie niezwiazanego z dlugimi dystansami (co nie oznacza, ze nie mozna wypracowac dlugich marszy jak u Was :) ).
Druga piekna ma krotkie futro i jeszcze latwiej sie przegrzewa. A efekty udaru sa bardzo niefajne. I jak u wszystkich organizmow, z wiekiem trudniej jest sie dostosowac i wytrzymac ekstrema, pogoda nam sie po trosze zmienia, do upalu doklada sie wahanie cisnienia.

FuterNiemyty

 
Posty: 3600
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto cze 04, 2019 7:44 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

no właśnie - to wszystko teraz wiem, ale nie wiedziałam tego jak brałam psa

naczytałam się w młodości Londona i Curwooda
i wydawało mi się, ze pies będzie mi towarzyszył we włóczeniu się po górach i łąkach, no bo przecież psy naprawdę lubią spacery i kondycji im też nie brakuje
wiec będziemy sobie razem chodzic
a to niezupełnie tak działa

trzeba by mieć psa o odpowiednich genach, po odpowiednich rodzicach, a i tak by sie z nim nie dało tak chodzić z psem -jak ja bym chciała
i niestety, dopiero po 2 czy 3 latach posiadania psa wpadłam na to, ze trzeba wybierać - albo się człowiek włóczy tak jak ja lubię, po górach i po upale i po sniegu
albo chodzi się na takie spacery jak lubi pies
i bardzo trudno jest to zgrać - bo nie bardzo można nagiąć psa, jedynie trzeba nagiąć swoje wyobrażenia i dostosować się do psa
a to jest bolesne

mojej Caillou bliżej chyba do łajki zachodniosyberyjskiej, niż do akity - u nas jest dużo akit w mieście, więc mam porównanie
no i moja Caillou kocha dzieci, jest niesamowicie delikatna i uważna wobec dzieci, i lubi ludzi, nie jest zupełnie agresywna wobec ludzi, lubi szczeniaki -jest bardzo delikatna wobec szczeniaków, i nie jest agresywna do innych suk - mieszka ze Sweetie -czyli nijak jej do akity

no i akity, z tego co widzę i słyszę, w razie jakiegoś konfliktu psiego chętnie gryzą naprawdę/do krwi
i same takie konflikty prowokują
a moja Caillou unika konfliktów, a w razie potrzeby, głownie w obronie Sweetie (raz się na Sweetie husky rzucił, a raz akita prawie się rzuciła)
to cały teatr zrobi, jest skuteczna, ale nawet nie draśnie innego psa

ale
w kazdym razie
nie jest to odporny pies do włóczenia się bez końca,
chociaz przy racjonalnym podejściu na ten 5-6 godzinny spacer można z nią pójść, co drugi dzień
albo na 2-3 godzinny codziennie

nadaje się na upał, ale spacer częściowo w cieniu i dużo wody i postojów,
i na mróz, ale musi być jedzenie, i lepiej żeby nie wiało nadmiernie

wczoraj poszłam z nią ok 18 (18-20) na dwie godziny do parku -bardzo dużo drzew i rzeka - czyli głownie był cień i moczenie się w rzece było, podobało jej się
po powrocie obie miałyśmy dość

Sweetie sie przegrzewa dużo szybciej , i dodatkowo trzeba ją pilnować -bo ona nie ma w ogóle instynktu samozachowawczego
każą iść , to idzie - sama nie powie, że potrzebuje wody, odpoczynku, albo cienia
padłaby, a by nie zgłosiła potrzeby odpoczynku

Sweetie latem na spacerze potrzebuje się zamaczać w wodzie, czyli na 3 godzinny spacer -chociaz ze 4-5 razy musi się całkowicie zamoczyć
jak nie ma wody do zamoczenia sie po szyję na trasie spaceru latem -to jest to dla niej problem
ona jest jak gad, wysycha i musi się znowu zamoczyć
myślę żeby jej kupić taką kamizelkę z wodą na lato -tylko muszę doczytać którą

Sweetie boi sie sie lasu i gór i NIEZNANEGO, ona jest straszny tchórz, dla niej najlepsza wycieczka -to jest gdzieś blisko - łąka jakaś, koniecznie nad rzeką
i żeby mogła się kąpać dużo, wykonywać polecenia człowieka -uwielbia, wskakiwać do wody i biegać , a potem leżeć i patrzec w niebo
najlepszy byłby duży ogród przy domu z oczkiem wodnym/basenem/czy małą rzeką

dla moich psów najfajniejszy wakacje to sa wtedy jak ja mam urlop, nigdzie nie jedziemy
ale codziennie rano idziemy na porządny 3-4 godzinny spacer- zacienionym parkiem, a potem w łąki, rzeka jest na całej trasie spaceru
Sweetie sie wybiega, Caillou sie nawącha
a resztę dnia prześpią w domu
ewentualnie co kilka dni pojedziemy zrobić rundę przez wąwóz myśliborski

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 04, 2019 10:43 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

a teraz taka zagadka

karma dla psa
https://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_d ... tki/296551
Rinti Sensible

opis idiotyczny jak zwykle
Rinti Sensible to karma mokra z wyszukanych mięs i surowców, dla psów wrażliwych i alergików,

ale skład to zagadka

przykładowo
Gęś z ziemniakami: skład
gęś 58% (mięso mięśniowe, serce, wątroba) ziemniaki 7%, minerały

czyli 35 procent puszki to sa minerały ?????


inne też maja takie proprcje
Kurczak z ryżem:
59% kurczaka (żołądki, wątroba, mięso mięśniowe, serca), 5% ryż, minerały

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 04, 2019 11:00 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

i w innych puszkach tez tak jest - nie ma podanego całego składu/ albo ja czegoś nie rozumiem
np tutaj
https://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_d ... bio/133560
Pakiet próbny Herrmann's Menu, 12 x 400 g

i np
Dziczyzna z biokluskami, biojabłkiem i biożurawiną​​​​​​​:
50% jeleń (60% mięso mięśniowe, 25% serca, 10% płuca, 5% wątroba), jabłka*, 4% kluski z mąki pełnozbożowej*, żurawina*

czyli
w składzie jest

50% jeleń
jabłka*,
4% kluski z mąki pełnozbożowej*
, żurawina*

czy to znaczy ze jabłka i żurawina to 46 procent puszki?
przy czym żurawiny jest odrobina, a jabłek ok 45 procent puszki?

puszki są po ok 20 zł za kg
ale to pewnie cena jelenia

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 04, 2019 11:23 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

i trzymając się tematu, bo zamawiam żwir i przy okazji patrze sobie na zooplusie w poszukiwaniu smaków dla psa/ do sztuczek

nazwa fajna
Caniland Soft, kawałki mięsa strusia bez zbóż, 540 g w super cenie! (półwilgotne) https://www.zooplus.pl/shop/psy/gryzaki ... aki/610089

skład' :placz: :strach:

Skład:
produkty uboczne pochodzenia roślinnego (skrobia ziemniaczana 4%), mięso i produkty uboczne zwierzęcego (struś 4%), warzywa, minerały

Dodatki:
konserwanty (dopuszczony do użycia w UE), emulgator

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 04, 2019 11:34 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Mój pies lubi te:
https://www.zooplus.pl/shop/psy/gryzaki ... ess/717887
w wersji The Taste of Canada.
Skład niepodany, ale przecież mam opakowanie. 8)
Skład: 73% mięsa oraz produktów pochodzenia zwierzęcego (w tym 68% wołowiny, 32% indyka), 18% ryb i produktów pochodnych z ryb (w tym 100% dorsza atlantyckiego), 4,5% żurawiny, produkty pochodzenia roślinnego, minerały. Może zawierać śladowe ilości innych składników.
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34246
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Wto cze 04, 2019 11:43 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

:1luvu: bardzo ładne, przemyśle

mój pies najbardziej lubił parówki i chleb z pasztetem, a smaków nie chciał jeśc wcale
az trafiłam na te smaki
https://www.zooplus.pl/shop/psy/gryzaki ... cko/388616

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 04, 2019 11:57 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Tak, fajne, kiedyś dostaliśmy w prezencie paczuszkę. :)
Jeszcze lubi pałeczki Alpha Spirit i duże ciastka Boscha.
Ale najbardziej właśnie tego Wolfa. To są takie twarde nieduże kawałki, prostopadłościany mniej więcej 3 x 2 x 2 cm.
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34246
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Wto cze 04, 2019 12:06 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

jak twarde to niedobrze
bo one to zaraz łykają - daje takie małe kawałeczki zazwyczaj, za sztuczkę np kilka razy siada przy nodze na polecenie
albo wskoczy wyżej, siądzie. zostanie i do mnie
i bardzo to łapczywie połykają i patrzą co by tu dalej wykonywać - jakie polecenia będą
więc lepsze miękkie

czyli taki pasek ze kaczki dziele na 6-10 kawałków/tak bardziej na smak
tylko za wyjątkowe rzeczy -jest cały pasek

raz kupiłam takie z zoologicznym , które sie ciężko łamały
a raz takie twarde - i nie mogłam dawać na spacerach, bo łykały za szybko

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 04, 2019 12:09 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Atos się kładzie i żuje taką cegiełkę.

https://www.zooplus.pl/shop/psy/gryzaki ... ick/574015
Te pałeczki są miękkie i bardzo łatwo można je dzielić, ale trudno odpakować z folii.
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34246
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Wto cze 04, 2019 12:29 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

fajne, zapisałam sobie
trzeba by wyciagac z folii wcześniej/przed spacerem

moje nie mają się czasu kłaść :mrgreen: SWeetie jest tchórz, jak jest akcja -zadania, sztuczki i czasem nagroda
-to wszędzie przejdzie czy są ludzie na festynie , czy tłum czy potwory
wszystkiemu podoła
każe jej siadać przy nodze jak ludzie na nas idą, czasem tłumem, bo nie wie co robić jak ida na nią cała grupą i się boi, a jak siądzie przy nodze -to sie skupia na wykonaniu zadania i się nie boi
no, ale czasu, żeby się kłaść to nie ma -bo następne zadanie czeka

albo przed ulicą, przed przejściem, każe psu siadać przy nodze i jak jest wolne przejście to pochwała i przechodzimy
a nagroda po drugiej stronie, ale chodnik za wąski żeby sie kłaść - my to wszystko na tempo robimy - Sweetie to uwielbia, a Caillou polubiła nawet

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 04, 2019 12:34 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Patmol pisze:trzeba by wyciagac z folii wcześniej/przed spacerem

... i włożyć do torebki foliowej, bo dosyć tłuste są

fajne masz psy :D :1luvu: :1luvu:
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34246
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Wto cze 04, 2019 12:51 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Gretta pisze:.. i włożyć do torebki foliowej, bo dosyć tłuste są
oj tam oj tam
nawet parówki wkładałam luzem do kieszeni spodni - jak je używałam na spacerach
i żółty ser, i gotowane mięso i pierogi -rożnych rzeczy próbowałam

Sweetie jest tchórz, a sztuczki bardzo wzmacniają jej pewność siebie
jak powiem "siad" to świat przestaje dla niej istnieć - bo zadanie wykonuje przecież' :mrgreen:
uwielbia wykonywać polecenie i uwielbia dostawać za to smaczki
jak mam gorszy dzień i nie chce mi się na spacerze kombinować ze sztuczkami -to sama proponuje rożne sztuczki
no i dzięki sztuczkom jest bardzo skupiona na mnie, na spacerze, przez co mniej sie boi

a Caillou uważa, że jest najmądrzejsza na świecie, i na spacerach mało na mnie zwracała uwagę -to znaczy jak szła na smyczy - ładnie szła, ale cały czas się rozglądała , zafascynowana spacerem
a teraz co chwile na mnie spogląda, bo może w coś sie pobawimy ; i tez sama siada przy nodze jak stanę -albo idzie równiutko -bo może zaskoczę i będzie zabawa- a to jest wygodne, bo spacery sa miłe i niekłopotliwe i przyjemne
jak widzi czarnego, dużego owczarka niemieckiego, na które kiedyś strasznie szczekała, boi się ich, to teraz wystawia owczarka po cichu, potem idzie koło mnie krokiem paradnym, a 20 metrów dalej siada i oczekuje pochwały -no bo nie szczeknęła -mądra jest strasznie -i liczy, ze ja to zauwazyłam

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 158 gości