Czy to oznacza dokocenie czy nie?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 02, 2019 11:16 Czy to oznacza dokocenie czy nie?

Cześć :)
Mój Melman mocno potrzebuje towarzystwa. Jak nikogo nie ma w domu, to on nie je, nie pije, jakby w ogóle kota nie było. Ja czasami jadę na weekend do mamy i ktoś zagląda do niego ale widać że on je dopiero jak ktoś jest w domu. Czyli nie ma opcji żeby na jedną noc go zostawić samego w ogóle. I tu moje pytanie: czy dokocenie by mogło pomóc? Ja nie wiem jak on reaguje na inne koty, jedyne co to szukał bardzo kotka, który miauczał z telewizora. Wiem oczywiście że dokocenie może pójść w milion różnych kierunkach, wiem że trzeba czasu i cierpliwości i oczywiście jestem na to gotowa. Warunki mam. I jestem teraz mocno skołowana i nie wiem czy w ogóle się martwię na zapas i w ogóle nie powinnam się martwić bo to normalne... :?:

Tasha8562

 
Posty: 304
Od: Śro sty 02, 2019 16:19

Post » Nie cze 02, 2019 18:01 Re: Czy to oznacza dokocenie czy nie?

W jakim wieku jest kot? Od jak dawna jest z Tobą?
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 02, 2019 18:04 Re: Czy to oznacza dokocenie czy nie?

Melman ma 9 lat. Jest ze mną od 5 miesięcy i zawsze potrzebował towarzystwa do jedzenia, korzystania z kuwety itd...

Tasha8562

 
Posty: 304
Od: Śro sty 02, 2019 16:19

Post » Nie cze 02, 2019 18:20 Re: Czy to oznacza dokocenie czy nie?

Ok. No to muszę dalej dopytać. Czy w poprzednim domu był z kotami, czy był jedynakiem?
Jeśli rozważasz dokocenie, to w przypadku kiedy kotek był jedynakiem, będzie to trudniejsze. Koty lepiej znoszą rozłąkę z opiekunem, gdy mają towarzystwo swojego gatunku. Jednak ważne w tym przypadku jest, jak kot żył do tej pory :)
Tak czy inaczej, przy opcji kiedy chciałabyś wziąć drugiego kota, na pewno nie myśl o małym kociaczku. 9 lat to nie jest absolutnie starość, ale to wiek w którym takie harce maluchów mogą być dla niego bardzo uciążliwe.
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 02, 2019 20:39 Re: Czy to oznacza dokocenie czy nie?

Nie myślę o kociaku, to na pewno. Myślałam o towarzyszce w podobnym wieku. Nie mam pojęcia czy przebywał z innymi kotami, jak go brałam ze schroniska to prosto ze szpitala, bo miał podejrzenie wylewu/udaru. Poprzednio był tylko 2 dni u rodziny po czym wrócił do schroniska.

Tasha8562

 
Posty: 304
Od: Śro sty 02, 2019 16:19

Post » Nie cze 02, 2019 21:27 Re: Czy to oznacza dokocenie czy nie?

A widzisz, to daje nam zupełnie inny obraz. Kot może mieć syndrom porzucenia :( Nie jest tajemnicą, że schronisko to nie jest idealne miejsce dla kota. A skoro gdzieś trafił na krótko, to przerabiał kolejny stres związany z podwójną zmianą otoczenia w krótkim czasie :(
Myślę, że warto, abyś pomyślała o towarzyszu, towarzyszce dla niego. Kiedy się już zakceptują wzajemnie, pozostawanie w domu nie będzie już tak dużym stresem. Wiesz jak należy przeprowadzić dołączenie nowego kota do rezydenta? Jeśli nie, to chętnie Ci podpowiem krok po kroku. Ale to najlepiej, jak już podejmiesz decyzję, że zaczynasz się rozglądać za drugim kotkiem :)
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 03, 2019 9:52 Re: Czy to oznacza dokocenie czy nie?

Czytałam sporo o dołączaniu nowego kota do rezydenta. Wiem, że trzeba czasu i na początku izolacja, żeby nowy się przyzwyczaił do miejsca i zapachów. Powoli przyzwyczajać obie kicie nawzajem do swoich zapachów. Ja dopiero we wrześniu będę miała wolne, więc jak co to dopiero wtedy mogę przynieść nowego kota.

Tasha8562

 
Posty: 304
Od: Śro sty 02, 2019 16:19

Post » Pon cze 03, 2019 12:51 Re: Czy to oznacza dokocenie czy nie?

Tasha8562 pisze: Jak go brałam ze schroniska to prosto ze szpitala, bo miał podejrzenie wylewu/udaru. Poprzednio był tylko 2 dni u rodziny po czym wrócił do schroniska.

Szacunek, że wzięłaś chorego kota, po przejściach.
Prawdopodobnie uratowałaś mu życie :201494
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 03, 2019 19:09 Re: Czy to oznacza dokocenie czy nie?

Melman jest u Ciebie dość krótko. Ja bym się wstrzymała jeszcze troszkę z rewolucjami zwłaszcza, że dopiero skończyłaś go leczyć. W przeciągu kilku miesięcy żył w piekielnym stresie. Od ludzi do ludzi, obcy dom- lecznica- antybiotyki i znowu to obce miejsce. Daj mu jeszcze troszkę czasu.

Chikita

 
Posty: 6316
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, włóczka, Wojtek i 189 gości