SDMA było przy tzw. okazji, IDEXX miał promocję na profil nerkowy z SDMA, wychodziło znacznie taniej niż robienie pojedynczo poszczególnych parametrów. U Misiaczka prawdopodobnie był to FIP bezwysiękowy (dwa dni przed śmiercią wymusiłam wreszcie na kolejnym wecie pełny panel diagnostyczny w IDEXX), na 10 parametrów Miś miał 9
, ewentualnie nowotwór wątroby. Na pewno nie nerki były przyczyną, kreatynina wyszła nam wtedy 2, a SDMA 15, mocznik ponad 300. Przez kilka miesięcy leczenia nigdy nie udało nam się zbić tego mocznika, dlatego ja się tak upierałam, że to nie tylko nerki. Bezpośrednią przyczyną jego śmierci było prawie 10-krotne przedawkowanie metronidazolu przez wetkę i obrzęk wszystkich śluzówek, Misiaczek udusił mi się na rękach w lecznicy u tej idiotki
edit: to zapalenie płuc to chyba w tym całym nieszczęściu Srubka w miarę dobra wiadomość, bo tłumaczy, skąd te leukocyty rosły ... I można wdrożyć odpowiednie leczenie ... Trzymam kciuki, żeby Wam się udało