Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 47

[mir.ka]

Dzisiaj też przyszła paczka z prezentami dla dziewczynek wszak się zbliża dzień dziecka a one to przecież takie moje kocie córeczki. Oczywiście musiałam się zdenerwować na kuriera bo jakby to było gdyby wszystko było ok.
Dostałam rano smsa , że kurier będzie między 16 a 17. Myślę sobie ok jak zadzwoni to zapytam czy paczka ciężka i niech zostawi jak zwykle u sąsiada albo podrzuci mi do pracy . Czekam, czekam co chwila zerkając na telefon od 16 czy dzwonił czy nie a tu cisza. Po 17 dostałam smsa , że nie zastał nikogo w domu i paczkę po 18 mogę sobie odebrać z punktu odbioru. W te pędy dzwonię do niego i pytam czy już zawiózł tą paczkę do punktu bo jak nie to niech mi ją podrzuci do pracy . Coś zaczął marudzić , że w domu nikogo nie zastał i z punktu to sobie mogę jutro odebrać więc mu przerwałam i mówię , że jakby zadzwonił nie tylko domofonem ale i telefonem pod nr. podany na paczce to bym mu powiedziała , że mnie nie ma w domu i niech paczkę zostawi u sąsiadów a z punktu to ja nie odbiorę bo po południu pracuję a do południa mam inne zajęcia i nie mam czasu biegać po punktach za paczką dlatego proszę go żeby mi przywiózł tą paczkę do pracy i podałam mu adres.
Z oporami ale się zgodził. Okazało się , że ta paczka to bardzo wielkie pudło na szczęście bardzo lekkie.
Mój kolega z pracy zaoferował się , że mi odniesie to pudło do domu i wpakował mi je nawet do windy więc nie musiałam się z nim barować.
Dziewczynki w prezencie dostaną basen z zabawkami https://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawk ... cje/139221
drapaczek bo ten obecny już się zużył a Pola leżąc na nim go zarwała https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... _cm/450774
i taki automat do wody i karmy https://www.zooplus.pl/shop/psy/miski_k ... arme/70114
Mam nadzieję , że będą zadowolone przynajmniej w połowie tak jak ja.

ja kiedyś kupiłam taki
https://www.zooplus.pl/shop/koty/automa ... anna/31269
i się nie sprawdził, dołu uzywamy jako podwójnej miski

[Ewa L.]

Dzisiaj też przyszła paczka z prezentami dla dziewczynek wszak się zbliża dzień dziecka a one to przecież takie moje kocie córeczki. Oczywiście musiałam się zdenerwować na kuriera bo jakby to było gdyby wszystko było ok.
Dostałam rano smsa , że kurier będzie między 16 a 17. Myślę sobie ok jak zadzwoni to zapytam czy paczka ciężka i niech zostawi jak zwykle u sąsiada albo podrzuci mi do pracy . Czekam, czekam co chwila zerkając na telefon od 16 czy dzwonił czy nie a tu cisza. Po 17 dostałam smsa , że nie zastał nikogo w domu i paczkę po 18 mogę sobie odebrać z punktu odbioru. W te pędy dzwonię do niego i pytam czy już zawiózł tą paczkę do punktu bo jak nie to niech mi ją podrzuci do pracy . Coś zaczął marudzić , że w domu nikogo nie zastał i z punktu to sobie mogę jutro odebrać więc mu przerwałam i mówię , że jakby zadzwonił nie tylko domofonem ale i telefonem pod nr. podany na paczce to bym mu powiedziała , że mnie nie ma w domu i niech paczkę zostawi u sąsiadów a z punktu to ja nie odbiorę bo po południu pracuję a do południa mam inne zajęcia i nie mam czasu biegać po punktach za paczką dlatego proszę go żeby mi przywiózł tą paczkę do pracy i podałam mu adres.
Z oporami ale się zgodził. Okazało się , że ta paczka to bardzo wielkie pudło na szczęście bardzo lekkie.
Mój kolega z pracy zaoferował się , że mi odniesie to pudło do domu i wpakował mi je nawet do windy więc nie musiałam się z nim barować.
Dziewczynki w prezencie dostaną basen z zabawkami https://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawk ... cje/139221
drapaczek bo ten obecny już się zużył a Pola leżąc na nim go zarwała https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... _cm/450774
i taki automat do wody i karmy https://www.zooplus.pl/shop/psy/miski_k ... arme/70114
Mam nadzieję , że będą zadowolone przynajmniej w połowie tak jak ja.

ja kiedyś kupiłam taki
https://www.zooplus.pl/shop/koty/automa ... anna/31269
i się nie sprawdził, dołu uzywamy jako podwójnej miski

Takie to też miałyśmy i jeszcze mam ale znudziły mi się .W sumie się sprawdzał.

[Ewa L.]

Właśnie, powinna być butelka. Ale jak dołączą, zmienią cenę.

Pewnie masz rację a tak to człowiek musi kombinować .

[MaryLux]

Nieodrodna córka/wnuczka Psotusia Chlaptusia

[Ewa L.]

Nieodrodna córka/wnuczka Psotusia Chlaptusia

Też lubił róże ?

[MaryLux]

Nieodrodna córka/wnuczka Psotusia Chlaptusia

Też lubił róże ?

wszelkie kwiatki- taki pies na kwiecie

[Ewa L.]

Nieodrodna córka/wnuczka Psotusia Chlaptusia

Też lubił róże ?

wszelkie kwiatki- taki pies na kwiecie

Pola tylko różana jest. Inne mogą stać i nic a róże pożera.

[MaryLux]

Nieodrodna córka/wnuczka Psotusia Chlaptusia

Też lubił róże ?

wszelkie kwiatki- taki pies na kwiecie

Pola tylko różana jest. Inne mogą stać i nic a róże pożera.

Psioto koffał kfajtki przeróżniste

[Ewa L.]

Dziś pogoda skiepściła się totalnie. Ochłodziło się , wieje a do tego jest szaro i mglisto i nic się nie chce.
Ostatnio moje życie kręci się koło kup i wymiocin. Przychodzę do domu po pracy i zaczynam od sprzątania , budzę się rano , dam dziewczynkom śniadanie i znów sprzątam bo Zuzia ciągle zostawia mi takie prezenty . Dziś dostała na śniadanie Gurmeta z sosikiem bo ostatnio musy jej nie pasują - liźnie trochę ( na szczęście z lekarstwem ) i dopycha się Felixem Poli. Pola to zdecydowanie zwolenniczka suchego więc nie martwię się , że jest głodna. Zuzia wylizała cały sosik i zjadła troszkę mięska po czym puściła soczystego pawia. Za chwilę znów znalazłam ją przy misce pałaszującą dalej.
Dziś mam wolne więc od samego rana coś robię. Wstałam po 7 i jak nie sprzątam po Zuzi to ogarniam chałupę. Wstawiłam pranie które się właśnie pierze , kończę śniadanie i biorę się za dalszą robotę.

[mir.ka]

Dziś pogoda skiepściła się totalnie. Ochłodziło się , wieje a do tego jest szaro i mglisto i nic się nie chce.
Ostatnio moje życie kręci się koło kup i wymiocin. Przychodzę do domu po pracy i zaczynam od sprzątania , budzę się rano , dam dziewczynkom śniadanie i znów sprzątam bo Zuzia ciągle zostawia mi takie prezenty . Dziś dostała na śniadanie Gurmeta z sosikiem bo ostatnio musy jej nie pasują - liźnie trochę ( na szczęście z lekarstwem ) i dopycha się Felixem Poli. Pola to zdecydowanie zwolenniczka suchego więc nie martwię się , że jest głodna. Zuzia wylizała cały sosik i zjadła troszkę mięska po czym puściła soczystego pawia. Za chwilę znów znalazłam ją przy misce pałaszującą dalej.
Dziś mam wolne więc od samego rana coś robię. Wstałam po 7 i jak nie sprzątam po Zuzi to ogarniam chałupę. Wstawiłam pranie które się właśnie pierze , kończę śniadanie i biorę się za dalszą robotę.

u mnie piesio miał przez kilka dni niestrawności , jak rano wstawałam to były "niespodzianki", chyba ,ze usłyszałam w nocy jak się kręci i piszczy to go wypuszczałam na zewnątrz
po piesku jest zdecydowanie więcej do sprzątania , ale na szczęście w jednym miejscu

[Ewa L.]

Dziś pogoda skiepściła się totalnie. Ochłodziło się , wieje a do tego jest szaro i mglisto i nic się nie chce.
Ostatnio moje życie kręci się koło kup i wymiocin. Przychodzę do domu po pracy i zaczynam od sprzątania , budzę się rano , dam dziewczynkom śniadanie i znów sprzątam bo Zuzia ciągle zostawia mi takie prezenty . Dziś dostała na śniadanie Gurmeta z sosikiem bo ostatnio musy jej nie pasują - liźnie trochę ( na szczęście z lekarstwem ) i dopycha się Felixem Poli. Pola to zdecydowanie zwolenniczka suchego więc nie martwię się , że jest głodna. Zuzia wylizała cały sosik i zjadła troszkę mięska po czym puściła soczystego pawia. Za chwilę znów znalazłam ją przy misce pałaszującą dalej.
Dziś mam wolne więc od samego rana coś robię. Wstałam po 7 i jak nie sprzątam po Zuzi to ogarniam chałupę. Wstawiłam pranie które się właśnie pierze , kończę śniadanie i biorę się za dalszą robotę.

u mnie piesio miał przez kilka dni niestrawności , jak rano wstawałam to były "niespodzianki", chyba ,ze usłyszałam w nocy jak się kręci i piszczy to go wypuszczałam na zewnątrz
po piesku jest zdecydowanie więcej do sprzątania , ale na szczęście w jednym miejscu

[Ewa L.]

Swoje pranko zrobiłam a teraz piorą się kocyki kocie zasikane przez Zuzię. Zuzia znalazła sobie sposób na Polę. Zrobiła się jak pies ogrodnika co sam nie weźmie i drugiemu nie da. Chodzi o kartonik który zmontowałam jako podpórkę na nogę gdy byłam na L4. Do kartonu z zoo+ nakładłam koców i kocyków , podcięłam karton na odpowiednią wysokość i było mi wygodnie. Kiedy karton przestał mi być potrzebny postawiłam go na podłodze koło łóżka i zaczęła na nim sypiać Pola. Czasami kładła się na nim Zuzia ale Pola ją przeganiała z niego. Zuzia przestała się na nim kłaść z obawy przed Polą więc wymyśliła jak pozbawić Polę miejscówki. Gdy widzi , że Pola leży na kartoniku czeka kiedy ta zejdzie i wtedy myk leci na kartonik , przykuca , siknie i Pola już się na to miejsce nie położy. A ja co 3 dni piorę kocyki . Ot taką mam mądrą koteczkę.

[Ewa L.]

Automat do karmy i wody zamontowany i już stoi. Pola zrobiła rozeznanie co to takiego. Karmę chrupnęła , wody się napiła i uznała , że ok może być



W sumie z butelką też dałam radę bo ładnie się wkręciła i jest stabilna. Nic nie lata, nic się nie gibie i wszystko pasuje.

[MB&Ofelia]

Ewciu, ty dziś miałaś pracowity dzień, a u mnie zanosi się na pracowite popołudnie. Póki co wyczyściłam zmywarkę. Bez komentarza Mam w planach jeszcze ogarnięcie kilku miejsc w kuchni.

[Ewa L.]

Ewciu, ty dziś miałaś pracowity dzień, a u mnie zanosi się na pracowite popołudnie. Póki co wyczyściłam zmywarkę. Bez komentarza Mam w planach jeszcze ogarnięcie kilku miejsc w kuchni.

Mnie na kuchnie brakło już czasu i energii. Na 14 poszłam do mamy na obiad bo od niedzieli się nie widziałyśmy i jak zwykle wróciłam z wałówką ( pyszna ogóreczkowa zupka z kluseczkami ) U mamy trochę odpoczęłam . Po obiedzie weszła sąsiadka to posiedziałyśmy i trochę pogadałyśmy. Później obejrzałyśmy kilka filmów i po 21 wróciłam do domu. W niedzielę też mam wolne więc mamy wstępne plany , że jak będzie pogoda to jedziemy do taty na cmentarz a jak będzie padać to jedziemy do Ikei na obiad i kawę.