ewar pisze:Bastet pisze:Trochę sie naszukałam kropli bo co weszłam do apteki to nie było, podobno nawet w hurtowni nie ma, bo w jednej aptece mi sprawdzali.
A ja kupuję bez problemu
Teraz Lucy musi mieć codziennie zakrapiane tobradexem, steryd jest dla niej konieczny. Przekonałam się, że dobrze robi przepłukiwanie oczek solą fizjologiczną. Nie kropelkę, ale należy trochę tego wlać. Zasmarkane koty nie chcą jeść, po przepłukaniu oczek wodą nosek im się odtyka i wtedy natychmiast podsuwam miseczkę. Działa. Poza tym woda wypłukuje wirusy, to tak w ogromnym skrócie.
Ja też Tobrex , nie Tobradex kupowałam kilka razy ale nigdy nie było tak, zeby nie było go w aptece, co najwyzej miałe różne ceny i to trzeba było sprawdzić. Tym razem było inaczej, w tych tańszych nie było go wcale, jedynie był w tej gdzie miał wyższą cenę.
Ważne , ze już efekty widać