Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
wiesiaczek1 pisze:U nas też zimno. Moje nie chcą wychodzić. Nie są jeszcze uszyte poduszki na krzesła bo zepsuła mi sie maszyna i oddałam do krawca.
Mój Miciunio /16 latek/ słabiutki, mało już je. Śpi. Ruduś nerkowiec trzyma się, walczymy już 15 miesięcy.
Czekamy na ciepło. Pozdrawiamy.
mb pisze:Znowu miałam trochę zawirowań zdrowotno-medycznych, ale jakoś udało się wszystko opanować.
Tylko moje nerwy zostały trochę zszarpane.wiesiaczek1 pisze:U nas też zimno. Moje nie chcą wychodzić. Nie są jeszcze uszyte poduszki na krzesła bo zepsuła mi sie maszyna i oddałam do krawca.
Mój Miciunio /16 latek/ słabiutki, mało już je. Śpi. Ruduś nerkowiec trzyma się, walczymy już 15 miesięcy.
Czekamy na ciepło. Pozdrawiamy.
Dziękujemy za pozdrowienia
16 lat to piękny wiek Mam nadzieję, że zdrówko, może i słabsze, ale jeszcze będzie służyć Miciuniowi.
Za Rudusia trzymam kciuki
W miniony czwartek Czaruś wreszcie odwiedził lecznicę i miał zrobione badania krwi, które były zaplanowane na początek roku.
Wyniki badań okazały się idealne, a Czaruś był nieprawdopodobnie odważny podczas pobierania krwi. Specjalnie zarejestrowałam nas do weta, którego Czaruś zna od lat i którego niezbyt się boi. Przy wetkach Czaruś zawsze szaleje ze strachu.
Był tak dzielny, że nawet nie zsiusiał się w transporterku
Jeśli nic nie popsuje nam planów, to w nadchodzący czwartek do weta pojedzie Lalusia.
Wreszcie na balkonie
jolabuk5 pisze:Wyrazy uznania dla Czarusia Piękny ten balkoning koci, każdy kot powinien taki mieć!
weatherwax pisze:Jakie piękne te zdjęcia szczęśliwych kotów na balkonie!
mb pisze:jolabuk5 pisze:Wyrazy uznania dla Czarusia Piękny ten balkoning koci, każdy kot powinien taki mieć!
Czaruś dziękuje
Czaruś był niezwykle dzielny - tylko zesztywniał ze strachu, ale to akurat ułatwiło pobranie krwi
Co do balkoningu, to niedługo zostanie zakłócony, bo będą naprawiane rdzewiejące obróbki blacharskie na balkonach w naszym bloku i nasza siatka ochronna będzie musiała zostać usunięta. No i trzeba będzie założyć nową.
Miejmy nadzieję, że da się to załatwić szybko i bez zbyt dużego stresu dla kotów.
jolabuk5 pisze:mb pisze:jolabuk5 pisze:Wyrazy uznania dla Czarusia Piękny ten balkoning koci, każdy kot powinien taki mieć!
Czaruś dziękuje
Czaruś był niezwykle dzielny - tylko zesztywniał ze strachu, ale to akurat ułatwiło pobranie krwi
Co do balkoningu, to niedługo zostanie zakłócony, bo będą naprawiane rdzewiejące obróbki blacharskie na balkonach w naszym bloku i nasza siatka ochronna będzie musiała zostać usunięta. No i trzeba będzie założyć nową.
Miejmy nadzieję, że da się to załatwić szybko i bez zbyt dużego stresu dla kotów.
I bez wielkich kosztów!
zuzia96 pisze:ale fajnie zagląda duży masz ten balkon, koty mają radochę
mb pisze:Lalusia dopiero od ubiegłego roku interesuje się balkonem i tym, co dzieje się na zewnątrz.
Wcześniej najlepiej czuła się w mieszkaniu, a balkon zupełnie jej nie interesował.
Anna61 pisze:mb pisze:Lalusia dopiero od ubiegłego roku interesuje się balkonem i tym, co dzieje się na zewnątrz.
Wcześniej najlepiej czuła się w mieszkaniu, a balkon zupełnie jej nie interesował.
Biedna Lalusia, po traumie jaką przeszła to nie dziwota, że w mieszkaniu czuje się bezpiecznie.
Czas działa na korzyść i każde takie zachowanie w dobrą stronę, to dla nas wielka radość, czyż nie?
weatherwax pisze:Nareszcie ciepło! Kotki mogą cieszyć się balkonem bez przeszkód
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, jarekm, Silverblue i 303 gości