Kotka spod nie do końca pechowej gwiazdy ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 04, 2019 11:54 Kotka spod nie do końca pechowej gwiazdy ;)

Obrazek

W czwartek w okolicach Radzymina znalazłam leżącą w trawie kotkę.
Prawdopodobnie już trochę tam leżała bo była bardzo odwodniona i obleziona przez mrówki :(
Szybko z koleżanką zorganizowałyśmy pudełko, zapakowałyśmy bidę i popędziłyśmy do weta, skąd na cito zostałyśmy odesłane do innej lecznicy ze względu na konieczność zrobienia szybko zdjęcia RTG, kotka dostała leki przeciwbólowe i przeciwobrzękowe, potem jeszcze jazda do kolejnej lecznicy, kotka jest tam w szpitalu. Dziękuję niebiosom za koleżankę z samochodem pod ręką :201494
Dużo się działo :strach: .
Nie pisałam o niej wcześniej bo nawet nie wiedziałam czy przeżyje, zdiagnozowane obrażenia teoretycznie nie zagrażały jej życiu, jednak koteczka nie wyglądała zbyt dobrze - nawet biorąc pod uwagę jej ogólny stan.

Ale dzisiaj rozmawiałam już z wetem pod którego opieką jest bida, żyje, nic poza zdiagnozowanymi wcześniej obrażeniami nie wyszło nowego, problemem jest to że kotka absolutnie odmawia jedzenia i picia, nie wiadomo dlaczego (może ze stresu), mimo leczenia przeciwbólowego, póki co jest na kroplówkach.

Kotka w lecznicach, mimo obrażeń i obcych miejsc - była bardzo spokojna, pozwalała wszystko koło siebie zrobić, sprawia wrażenie bardzo ufnie nastawionej do ludzi albo tak na nią działał szok.
Informację o znalezionej kotce zostawiłam w pobliskim sklepie, w Urzędzie Gminy, wiedzą o niej w lecznicach wet pobliskich. Wszędzie mają moje namiary ale jakoś nie pędzą tłumy właścicieli :(

A teraz powód tytułu.
Koteczka ma złamaną kość miednicy.
Ma zupełny brak czucia w łapie po tej stronie :(
Jest pewna nadzieja że to wynik długotrwałego obrzęku (uraz prawdopodobnie nastąpił co najmniej dobę przed znalezieniem) i ucisku na nerw - czekamy na efekty działania leków przeciwobrzękowych. Na żadnym ze zdjęć rtg nie widać urazu kręgosłupa, druga łapa ma czucie ale kotka cały czas leży.
Żeby było ciekawiej - kotka ma w sobie śrut :(
Jest dużo poniżej kręgosłupa, na tej fotce tylko tak wygląda jakby tuż pod nim.
Nie znaleziono rany wlotowej więc jest to prawdopodobnie sprawa sprzed jakiegoś czasu.

Obrazek

Zakładam ten wątek w sumie nie wiem po co :placz:
Bo to taka zwykła, biało-czarna koteczka. Nie ustawiają się po takie kolejki.
Ale może ktoś się akurat zakocha?
To podobno młoda kotka.
Nic nie wiem o jej charakterze na co dzień.
Idealne ogłoszenie adopcyjne, co nie? ;)

Nie wiem też jakie będą jej dalsze losy medycznie.
Obecnie jest w lecznicy na koszt gminy - cudem udało się to załatwić w tym okresie długoweekendowym - do czasu ustabilizowania i ogólnego ogarnięcia, zapłaciłam tylko za zdjęcia i pierwszą pomoc w poprzedniej lecznicy. Ale w poniedziałek muszę zadzwonić i się dowiedzieć od weta - co dalej.
Aż się boję tej rozmowy.
Może ktoś marzy o opiece przez kilka tygodni nad kotką klatkowaną??

Tak ogólnie - proszę o kciuki by wszystko się jakoś poukładało :201494
Ostatnio edytowano Pon maja 06, 2019 16:16 przez Blue, łącznie edytowano 1 raz

Blue

 
Posty: 23414
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob maja 04, 2019 12:23 Re: Kotka spod pechowej gwiazdy :(

Zaciskam kciuki. Gdybyś wiedziała jak mogę pomóc to dawaj znać.

gusiek1

 
Posty: 1650
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 04, 2019 12:41 Re: Kotka spod pechowej gwiazdy :(

Śliczna koteczka, kciuki za zdrowie i całokształt. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14191
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola


Post » Sob maja 04, 2019 15:32 Re: Kotka spod pechowej gwiazdy :(

:ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3709
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Sob maja 04, 2019 16:38 Re: Kotka spod pechowej gwiazdy :(

Śliczna mała, trzymam kciuki.

Agwena

 
Posty: 803
Od: Sob maja 19, 2018 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 04, 2019 16:38 Re: Kotka spod pechowej gwiazdy :(

potrzymam i ja :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55322
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob maja 04, 2019 16:53 Re: Kotka spod pechowej gwiazdy :(

Bidunia straszna, widać że przerażona :placz:

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46


Post » Sob maja 04, 2019 21:38 Re: Kotka spod pechowej gwiazdy :(

Moc kciuków za koteczkę. Żeby łapka wróciła do sprawnosci i żeby kicia zaczęła jeść.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob maja 04, 2019 22:04 Re: Kotka spod pechowej gwiazdy :(

Szczęście miała niewątpliwie że na Ciebie trafiła. Moc kciukow. Niestety nic więcej nie mogę :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84526
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie maja 05, 2019 14:09 Re: Kotka spod pechowej gwiazdy :(

Nie mam żadnych wieści z lecznicy więc zakładam że stan kotki jest stabilny, umówiłam się na moje dzwonienie w poniedziałek więc nie będę ich zamęczać telefonami, choć kusi.

Za kciuki bardzo dziękuję bo to jest teraz najważniejsze, żeby kotka zaskoczyła, zaczęła jeść i wykazała chęć życia.
Bo to chyba jej główny obecnie problem - ona zachowuje się jakby żyć nie chciała, jest bierna, bez jakiejkolwiek woli, emocji.

Blue

 
Posty: 23414
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie maja 05, 2019 14:28 Re: Kotka spod pechowej gwiazdy :(

Blue :(
Nic nie poradzę, ale bardzo mocno trzymam za nią kciuki.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8128
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie maja 05, 2019 14:45 Re: Kotka spod pechowej gwiazdy :(

Miała szczęście, że byłaś na tej drodze. Kciuki ogromne.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 05, 2019 18:02 Re: Kotka spod pechowej gwiazdy :(

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34181
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kevinslema, Wojtek i 189 gości