Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Wiosno, przybądź!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 28, 2019 21:24 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Przyszła Czitusia, musiała iść przez Brata.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie kwi 28, 2019 21:25 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

deszcz potrwa tydzień, twierdzi gazetka wrocławska

MaryLux

 
Posty: 159597
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 28, 2019 21:27 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Super perspektywa, na szczęście wychodzę do pracy :P
Dalej spokój. Czitka je w łóżku chrupki.
Dołączyła Balbisia, musiała też przejść przez uwalonego w drzwiach Brata.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie kwi 28, 2019 21:34 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Doszedł Pasio, teraz jest constans, tak śpimy codziennie, Brat został w salooonie, Mama nie wiem gdzie.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon kwi 29, 2019 22:05 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Cudownie padało, a nawet momentami lało i grzmiało i błyskało, pięknie!
Cosia siedziała w oknie wniebowzięta, Czitka i Balbisia spały, a nie moje przybiegły ze strachu chyba i już śpią pokotem, wszystkie :roll:
Mama została z Wielkim Bratem w salooonie, reszta ze mną. Jak się pogasi światła, wyłączy telewizor i zapanuje cisza, to spokój wiekuisty. A Pasio to się całuje z Cosią :1luvu:
Mam zamiar dzisiaj spać, bo noc poprzednia koszmarna.
Wczoraj były chrzciny mojego wnusia i ksiądz wielokrotnie mówił o szatanie :strach: . Niby nic, msza jak msza, chrzciny jak chrzciny, tylko ten szatan...I nie wiem, czy ten szatan we mnie przy okazji wstapił, czy ze mnie wystąpił, ale takiej jazdy w nocy to ja nie pamiętam, koszmar za koszmarem z piekła rodem.
Potrzebuję dużo kotów w łóżku dzisiaj, wygłaszczemy te sny straszne.
A tak serio, to nie wiem, co myśleć.
A kysz..... :evil:
Pójdę sobie na wątek muzyczny do Jolabuk5, tam się łagodzi duszę, tak katarktycznie jest, o tu:
viewtopic.php?f=8&t=190784
Spokojnej nocy.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław


Post » Wto kwi 30, 2019 6:16 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

O, bardzo dobry pomysł, przychodź, czekamy! :ok: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60134
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 30, 2019 21:53 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Fajnie Ci. Ja czekam na deszcz aby moje zatoki choć na pare godzin dały mi spokój. I czekam i czekam. A deszczu ani śladu.
Mógłby spaść taki grad, z piorunami i grzmotami, bo lubię oglądać takie zjawisko. Patrzeć na te piłki co się odbijają od półki, a najlepiej to na bosaka, w trawie i pod deszczem tańcować :wink:

Chikita

 
Posty: 6380
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Wto kwi 30, 2019 22:07 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Chikita pisze:Fajnie Ci. Ja czekam na deszcz aby moje zatoki choć na pare godzin dały mi spokój. I czekam i czekam. A deszczu ani śladu.
Mógłby spaść taki grad, z piorunami i grzmotami, bo lubię oglądać takie zjawisko. Patrzeć na te piłki co się odbijają od półki, a najlepiej to na bosaka, w trawie i pod deszczem tańcować :wink:

też to lubię - byle po okularach nie lało

MaryLux

 
Posty: 159597
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 01, 2019 6:35 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

U nas ostatnio padało przed Świętami, jest okropnie sucho.

aga66

 
Posty: 6121
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Śro maja 01, 2019 21:38 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Ogrodowo pierwszomajowo było, czyli koszenie, grabienie, przycinani, chwastów wyrywanie i kotów obserwowanie, aczkolwiek to ostatnie to ile w końcu można... :roll:
Ile mogę tu razy pokazywać balerony Pasia, śpiącego Brata, figurowo opalającą się Mamę, no ile można,
nie, dzisiaj zero zdjęć nie moich kotów.
Dzisiaj jedno tylko i unikalne w pewnym sensie, bo Królowa Tut czyli Czitusia nie często pozwala sobie robić zdjęcia, tutaj trzeba z podaniem, z wyprzedzeniem, po prośbie, ot tak sobie strzelić fotkę to po prostu nie wypada. To Ona, moja najważniejsza, najpiękniejsza i najmądrzejsza Seniorka ukochana :1luvu:
Obrazek
Czitusi jak się podaje coś w miseczce, oczywiście tam, gdzie sobie zażyczy, to trzeba koniecznie z wielką atencją i powagą wygłosić formułę "specjalnie dla ciebie", a jeszcze lepiej to się dodatkowo ukłonić :P
I wtedy dopiero Tuta przystępuje do jedzenia :1luvu:
Dzisiaj chodziła po drzewach, na zdjęciu zaczyna wspinanie na dach Hiltona po konarze czereśni.
A potem tam śpi sobie w koszyku na poduszkach dodatkowo przykryta kocykiem, bo Czitka to podszmatowiec jest, musi być coś do przykrycia, wtedy spanie ma sens.
Przepraszam, ale koniec pisania, idę interweniować, Brat z Mamą roznoszą chałupę bawiąc się jakąś zakichana piłeczką z piórkiem.
Dobranoc :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław


Post » Czw maja 02, 2019 6:57 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Czitusia przepiękna koteńka!

aga66

 
Posty: 6121
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Czw maja 02, 2019 7:14 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

aga66 pisze:Czitusia przepiękna koteńka!

Czitusia dziękuje :1luvu:
Ona stareńka jest i bardzo kochana, mamy już 16 lat i dwa miesiące. I na szczęście w ciągu całego swojego życia odwiedziła gabinet weterynaryjny 4 razy, w tym dwa z okazji sterylki. Tuta wie o wszystkich wszystko, pamięta Micia I-wszego, Czitusia Malutkiego, Micia II-go, Obisia, czule wspomina swoje dawne macierzyństwo, nie zapomniała o tych kotkach, które uratowaliśmy-Muśka, Gucio, ....jeszcze ktoś był, ale ja już nie pamiętam, muszę zapytać Czitusię :oops: A teraz godnie przyjęła nie moje. Bo Czitka jest ponad, po prostu ponad zawirowaniami losu. Usiądzie gdzieś wyżej na parapecie, poobserwuje, przemyśli i ustawi do pionu dziwnych lokatorów, dodam, że tymczasowych :evil:
Wstaje dzień.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 02, 2019 8:14 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Czitusia stanowczo nie wygląda na swoje lata. Piękna, dostojna Królowa Ogrodu :201461
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33157
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Mofexi i 68 gości