Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
czitka pisze:Na tym zdjęciu widać, że nie tylko ma bielmo na oku, ale zeza też On jest cały zdefektowany
Chikita pisze:czitka pisze:Na tym zdjęciu widać, że nie tylko ma bielmo na oku, ale zeza też On jest cały zdefektowany
Ja tam nic nie widzę. Źadnego bielma ani zeza.
czitka pisze:Nie moje rano przyszły, a raczej wdarły się na włości nie tyle głodne, co chcące pokazać, że są i mają się dobrze i że rano się przychodzi. Świetnie, ale rano się też wychodzi
O ile Mama zachowała się poprawnie, czyli poudawała wypłosza, coś tam delikatnie pojadła i opuściła z Pasiem dom, o tyle ten się zaparł
Se będę leżał. Na całej długości mojej i na środku dywanu. Zobacz, jaki jestem grzeczny. Mogę ewentualnie przewrócić się na inny bok, ale proszę mnie nie ruszać. I nie przesuwać nogą! I nie chodzić nade mną w postaci dużego mostu bo i tak się nie ruszę. Poza tym ogłuchłem, nie mów do mnie bo i tak nie odpowiem.
Idź sobie stąd, mój dywan, moja podłoga, mój czas na spanie
I niech sobie te inne chodzą koło mnie, nawet wąs mi nie drgnie
Po dłuższych pertraktacjach podniósł się i byłam pewna, że wychoooodzi, to poszłam cichcem do kuchni, żeby w tym wychodzeniu nie przeszkadzać, uff.
I idę pościelić łóżko prawie na czworakach, żeby mu w tym wychodzeniu nie przeszkadzać, bo może się jeszcze rozmyśli.
Niestety, był przebieglejszy i szybszy
Nie ruszać, zostaw tę kapę! No co, no co, ja tu cichutko i już mnie nie ma!
Świetnie, ale ja znikam na cały dzień, bo mam chrzciny wnuka dzisiaj. I nie mogę Wielkiego Brata zostawić zamkniętego z resztą moich kotów, bo różnie może być.
Wyproszę go na mięso, może się uda
Chikita pisze:Mamy taki sam koc
Chociaż z tej serii jest też kapa, ale niczym się nie różni od koca (oprócz ceny).
Nie przepadamy za nim.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 307 gości