Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon kwi 22, 2019 17:01 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Hej! Czy jest jakaś karma tańsza niż Catz Finefood Purrrr/Feringa, którą można podawać nerkowcowi? Czy mogę podawać mu np. Mac's z wyłapywaczem fosforu?

+ Co sądzicie na temat tych wyników? Kot ma prawie 17 lat, 21 marca miał usuwane 11 bardzo zepsutych zębów pod narkozą wziewną. Nie są to najnowsze wyniki, w tamtym tygoodniu miał robione również, ale nie miałam w co ich wziąć i dopiero jutro dostanę je do ręki. Te są na dzień 10.04.2019 (normy są po prawej).

WBC 34.5 10^3/uL 4.4-19.5
LYM% 32.9% 12.0-45.0
MID% 6.4% 2.0-9.0
GRAN% 60.7% 35.0-85.0
LYM# 11.4 10^3/uL 0.8-7.0
MID# 2.2 10^3/uL 0.1-1.9
GRAN# 20.9 10^3/uL 2.1-15.0
RBC 6.37 10^6/uL 4.60-10.00
HGB 9.8 g/dL 9.3-15.3
HCT 34.6% 28.0-49.0
MCV 54.4 fL 39.0-52.0
MCH 15.3 pg 13.0-21.0
MCHC 28.3 g/dL 30.0-38.0
RDW-5D 27.9 fL 47.0-62.7
RDW-CV 15.6% 14.0-18.0
PLT 234 10^3/uL 100-514
MPV 10.3 fL 5.0-11.8
PDW 10.0% 0.1-30.0
PCT 0.24% 0.01-9.99
P-LCR 26.3% 0.1-99.9

TP 7.2 5.4-8.2 g/dL
ALD 2.3 2.7-4.5 g/dL
GLO 4.9 1.5-5.7 g/dL
A/G 0.5
TBIL 0.27 0-0.6 mg/dL
ALT 124 8.2-100 U/L
AST 51 9.2-39.5 U/L
GGT 1.1 0-2 U/L
BUN 47.9 10-30 mg/dL
CRE 2.52 0.3-1.6 mg/dL
BUN/CRE 19
GLU 90 74-159

Mam też wyniki 03.04, 13.03, 26.02, no i jutro dostanę te z 15.04.
Kot ma kroplówki, obecnie od 15.04 do 23.04 miał brać: Synulox (0,5ml co 48h, w zastrzyku), Renalvet (kapsułka co 24h), Hepaxan (tabletka co 24h), Flore Defense (1/2 kapsułki co 24h), Renate (pół saszetki dziennie, podzielone, do posiłku). Wcześniej brał Clavaseptin (1/4 tabletki dwa razy dziennie) zamiast Synuloxu, ale wymiotował po nim. Ma też zalecone Relanium, w razie braku apetytu mam podawać 0,2ml co 24h. Jutro wizyta kontrolna.

Czy to są bardzo złe wyniki? Kot dobrze przeszedł usuwanie zębów i narkozę, ale chudnie. Schudł już 0,5kg od początku kwietnia. Ogólnie kot znosi leczenie źle pod tym kątem, że ucieka na mój widok, krzyczy, rzuca się. Kojarzę mu się tylko z kroplówkami, zastrzykami i wpychaniem leków na siłę (w karmie zostawia, muszę mu dawać strzykawką albo jako papka). Nie chce jeść CFP ani Feringi ostatnio, najchętniej to by jadł tylko kurczaka (a ponoć nie bardzo koty nerkowe mogą go jeść) i żółtko jajka (a wiadomo, nie można go dawać codziennie). Wcześniej był na marketówkach, na początku chętnie jadł CFP i Feringę, ale teraz chyba mu się kojarzy, że tam daję Renate i chyba się ogólnie boi, że są tam leki. Próbowałam dosmaczać smalcem gęsim, ale też gardzi. Po Relanium znowu zachowuje się trochę jak po narkozie i psoci strasznie, nie można go samego zostawić. Zastanawiam się czy to leczenie ma w ogóle sens, tyle pieniędzy już zapłaciłam (płacę z oszczędnościówki, bo nie zarabiam, jestem w klasie maturalnej), a kot ewidentnie ma dość... :cry: :(

leasye

 
Posty: 3
Od: Pon kwi 22, 2019 16:55

Post » Wto kwi 23, 2019 3:46 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

MAC's może być. A jaki jest poziom fosforu?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto kwi 23, 2019 10:11 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Erin pisze:MAC's może być. A jaki jest poziom fosforu?


Teraz u tej pani weterynarz nie miał w wynikach fosforu, ale u poprzedniej miał i na wynikach z dnia 26.02 fosfor wynosi 1,29 (norma: 0,800-1.90), a wapń 2.36 (2.30-3.00).
I tu mam właśnie zagwozdkę, bo na grupie facebookowej o kotach nerkowych twierdzą, za Mac's ma za dużo fosforu i że 0.2% fosforu to za dużo dla nerkowca. :?:

leasye

 
Posty: 3
Od: Pon kwi 22, 2019 16:55

Post » Wto kwi 23, 2019 12:37 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Zamiast Relanium zapytaj weterynarza o Peritol lub Mirtagen. Jak sama widzisz Relanium Twojemu kotu nie służy i nie wspomaga apetytu.
Kot nerkowy może jeść kurczaka. Tylko najlepiej żeby to było udko, a nie np. pierś, która ma sporo fosforu oraz białka. Możesz też dawać udziec z indyka, kacze udka, pręgę bądź łatę wołową.
W kryzysie najważniejsze żeby kot jadł. Możesz spróbować lepszą karmę dosmaczać marketówkami bądź sosami Winstona.
Apetyt wspomaga także wit. B12. Zapytaj weterynarza o Intravit do kroplówki. Od razu zastrzegę, że Catosal dla nerkowca się nie nadaje bo ma w składzie butafosfan.
"Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa [...] polega na jego stosunku do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt."
Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu

Feliska97

 
Posty: 703
Od: Pon lis 17, 2014 20:55
Lokalizacja: Mazowsze

Post » Pt maja 03, 2019 13:58 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Mojemu kotu chyba znowu skoczył mocznik. Nie chce jeść i ma zapaszek z pyszczka. Zastanawiam się, czy wrócić do kroplówek dożylnych, czy jednak pozostać przy podskórnych i ewentualnie zwiększyć dawki probiotyku?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie maja 05, 2019 10:15 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Kot jest od wczoraj blady, ale w miarę kontaktujący.
Chcę jeszcze zbadać krew, ale na wyniki pewnie trzeba będzie poczekać do jutra. Można mu podać minimalną dawkę sterydu i jutro ewentualnie transfuzję, jeśli wyniki będą w miarę?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie maja 05, 2019 10:41 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

A skąd on taki blady? Ma rozpoznaną jakąś autoagresję niszczącą krwinki? Jak poprzednie wyniki morfo?

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Nie maja 05, 2019 17:26 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

No właśnie nie wiem, może nadżerki w pyszczku, bo na górnym łuku w gardle pojawiło się trochę krwi. Czy przy podkrwawiających nadżerkach można podawać wit. K?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon maja 06, 2019 18:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Czy u nerkowca można smarować nadżerki w pyszczku Sacholem?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto maja 07, 2019 18:13 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Może spróbuj korą wiązu czerwonego. Jest całkowicie bezpieczna. Dodatkowo chroni śluzowkę żołądka i jelit w przypadku np. nakwasoty. Jest w postaci proszku , który nalęży rozpuścic w ciepłej wodzie. Powstaje taka kleista pasta i tym smarować zmiany w pysiu.

bisag

 
Posty: 12
Od: Sob sty 18, 2014 23:54

Post » Wto maja 07, 2019 19:45 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Wiąz czerwony jest dobry . Sacholu można spróbować,jeśli kot to zaakceptuje
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt maja 24, 2019 9:12 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witam wszystkich, mam pytanie odnośnie podawania leków na inne choroby niż nerki przy chorowaniu na PNN. Mój kot Fado ma problemy z gardłem, najprawdopodobniej jest to zapalenie krtani/ gardła. Pojawiło mu się to na skutek podania przez weterynarza wody utlenionej w dużej ilości na wywołanie wymiotów (było podejrzenie ze kot zjadł konwalie). Od razu po tym incydencie kot stracił głos, czasami się krztusi, przełyka śline. Widać ze ma podrażnione gardło, nie chce jeść. Kreatynina ma na poziomie 2,1, mocznik w normie. Moje pytanie jest takie: jakich leków, jakiego rodzaju, nie podawać na to gardło żeby nie zaszkodzić nerkom? A może miał ktoś podobny przypadek.?

Aga91

 
Posty: 4
Od: Pt maja 24, 2019 9:05

Post » Pt maja 24, 2019 16:50 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Bardzo źle myślę o tym wecie... :evil: No, idiota po prostu :evil:

Kot najprawdopodobniej gardło ma zwyczajnie poparzone, a nie jakiś "stan zapalny" :evil: Chyba, że dodatkowo oparzelina się zainfekowała. :evil:
Jeśli ten sam wet Ci tłumaczy, że to stan zapalny, to swoją głupotę maskuje,bo popełnił totalny błąd

Jeżeli mam racje, czyli to tylko pierwotna oparzelina bez infekcji, to leki nie są potrzebne,tylko środki osłonowe i mukolityczne (czyli wspomagające wytwarzanie śluzu przez błony śluzowe (np zaparzone - i wystudzone!- siemię lniane, kisielek z kory wiązu czerwonego itp.no i czekanie, ż wszystko się wygoi. Mogą być też delikatne środki przeciwhistaminowe czy przeciwbólowe, ale o tym pogadaj z wetem, bo to na receptę (nie podawaj przeciwbólowych ludzkich) -żeby kot jadł
No i nie z ty samym wetem, bo ten będzie kłamał, żeby przykryć swój błąd
kreatynina 2,1 to nie jest zły wynik, może być skutkiem przygód z wodą utlenioną, a nie problemów z nerkami
A na wymioty to wodę z solą się podaje, nie utlenioną!!!!!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt maja 24, 2019 19:17 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

To dwaj różni weterynarze, bałam się, że kot zjadł konwalie i byłam teoretycznie u dobrego lekarza... powiedział ze woda utleniona nie zaszkodzi i podał kolosalna ilość... dlatego też już więcej tam nie byłam i poszłam do innego weterynarza, takiego, który zajmuje się Fado gdy nic bardzo poważnego się nie dzieje ten dał nam ulgastran właśnie na załagodzenie gardła, ale, że niestety nie przechodzi to stwierdził, ze może dać steryd... ale ja póki co się na to nie zgodziłam. No ale może być tak jak mówisz, ze jest mocno podrażniony przełyk i podawanie poważniejszych leków nie ma żadnego sensu, tylko dodatkowo obciąży nerki. Bo zdaje się ze sterydy właśnie nie są wskazane u nerkowców?
I tak teraz się waham co robić. Zastanawiam się tylko czy w takim wypadku pasuje tez tutaj utrata głosu? Fado nie potrafi miauczeć jakby miał coś takiego jak zapalenie krtani? Już sama nie wiem.

A jeśli chodzi o PNN to Fado choruje już jakiś czas dlatego tak się strasznie wystraszyłam ze może zjadł ta konwalie a to mogłoby całkowicie rozwalić mu nerki... No i zaufałam teoretycznie dobrej lecznicy i mam co mam teraz

Aga91

 
Posty: 4
Od: Pt maja 24, 2019 9:05

Post » Pt maja 24, 2019 22:02 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

W literaturze to właśnie woda utleniona (w odpowiednich ilościach na m.c.) jest opisywana jako dobry środek prowokujący wymioty i jest powszechnie, ze skutkiem i bez powikłań stosowana do tego celu. W przeciwieństwie do wody z solą, która nie jest polecana ze względu na możliwość wchłonięcia się zbyt dużych ilości jonów.
Środków prowokujących wymioty naprawdę nie ma dużo - tak naprawdę na rynku polskim wodę utlenioną można zastąpić jedynie anestetykami i to też z różnym powodzeniem :roll: Jeśli wymioty podrażniły gardło, to kot miał pecha, nabawił się skutku ubocznego - ale groziło mu coś dużo poważniejszego.
Nie wiem jak wyglądają błony śluzowe i jakiego leczenia to wymaga - na pewno coś osłonowego/powlekającego błony śluzowe, także przełyku, do rozważenia przeciwzapalne i antybiotyk. Pytanie też, czy on się tymi wymiotami częściowo nie zachłysnął... to też do wykluczenia. Wszystko się rozbija o badanie kota i konkretne leki oraz ocenę ich korzyści do ryzyka, więc ciężko odpowiedzieć co podać a czego nie :)

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości