Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Stomachari pisze:Dziękuję za życzenia
(przeczytałam ale mi później umknęło odpisywanie)
Amiś rzadziej buczy na Alisia, potrafi nawet wąchać mu pyszczek, ale za to do mnie czy na mnie więcej narzeka. A że podobne dźwięki wydawał, gdy miał problemy z łapką, to za każdym razem aż w środku drętwieję, czy podnosząc go czegoś nie ucisnęłam, czy kręgosłup nie ucierpiał.
Aliś wybrzydza. Irytuje mnie to, bo to zwykłe grymaszenie. Na razie nieźle działa na pobudzenie apetytu otwieranie mu przed nosem saszetki. Nie ważne jakiej, byle był szelest. Nakręca się wtedy i w tym szale rzuca się nawet na saszetkową Feringę. W związku z tym kupiłam dziś w zooplusie zestaw, jako że prezentowe od kaarolina1 się już skończyły Cena za saszetki Feringi to rozbój w biały dzień. GranataPet i Cat'z Finefood są jeszcze droższe Nie wiem, kogo stać na karmienie w ten sposób.
Bąbelek próbuje zabaw to z jednym z braci, to z drugim. Dobrze się odnajduje. I bardzo chętnie sprawdza, czy ich miski zostały do końca wyczyszczone
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 77 gości