Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alessandra pisze:witamy sobotnio nieco wietrznie i zimno od gór
Nie chciałabym zapeszac, ale widzę moc Cioteczkowych łapek i dobrych mysli słanych ku nam Niki rano dopominał sie o jedzenie sporo zjadł ale co najwazniejsze : zaczął znów jeść chrupki mam nadzieje,że to znak,że idzie ku lepszemu Nie łudzę sie,ze wróci do porzpredniej formy, bo wiek nie pozwala, ale niechaj jeszcze upłynie sporo dni takich jak wczoraj i na razie dzisiaj
dziekuję ,że jesteście -MOC działa
Za to bure od rana dzisiaj świruje i kwiatki bije CZasem sie rozpędzi jak mały kocika i potem mnei starszy, bo zaczyna chypac i zipać, zapomina,że ma chore płucka i nei wolno jej tak szaleć .
mir.ka pisze:alessandra pisze:witamy sobotnio nieco wietrznie i zimno od gór
w górach śnieg?
alessandra pisze:mir.ka pisze:alessandra pisze:witamy sobotnio nieco wietrznie i zimno od gór
w górach śnieg?
podobno , mnie chyba nie dane będzie pojechac w najbliższym czasie
alessandra pisze:No i trochę się działo wczoraj, znaczy w lecznicy spędziliśmy poranek niedzielny
Zaczęłol sie nad ranem i było naprawdę kiepsko , łącznie z obniżoną temperaturą..
Za bardzo sie cieszyłam
To zdjęcie z dzisiajszego poranka,Niki czuje sie już lepiej, po południu meldujemy sie w lecznicy ...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 132 gości