OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon kwi 08, 2019 18:25 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

aga66 pisze:Przybrał troszkę na wadze Uliś? Taki melancholijny na zdjęciu!

Nie, nie przybrał. Duża główka mu się zrobiła przy wiotkim ciałku. Melancholijny bo bolący.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55321
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon kwi 08, 2019 21:39 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

ASK@ pisze:Ulisiek
Obrazek


Ucałuj chłopaka od nas mocno!

she's a witch

Avatar użytkownika
 
Posty: 161
Od: Wto paź 03, 2017 19:08

Post » Pon kwi 08, 2019 21:55 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Mocno to nie, delikatnie ucałuj.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon kwi 08, 2019 22:56 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

:ok: :ok: :ok: :ok: za biedne Ulisiątko :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto kwi 09, 2019 7:07 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Wczorajsze popołudnie było paskudne. Biegusiowe. Janusz w pracy, ja wracam później, koty same. Dziki z opóźnieniem dostają. A najważniejszy las. Rano już wszystko zaniosłąm do piwnicy. Tam chłodniej jest więc doszłam do wniosku, że tam się nie zepsuje a ja nie będę dyrdać po schodach. Jakem pomyąlałą takem zrobiła. Spocona jak mysza poleciałam do tego lasu. Wziełam jeszzce wodę i dobrze. Bo pojemniczki puste były. Bura czekała i pingwin czekał. I sroki z sójkami. Te to zawsze rabanu czynią gdy wpadam w bramę. Bura stojąc za plecami liczyła kęsy jakie kładłam. Niecierpliwie potupując. Większość żarcia idzie pod schron przy murze by ptaki nie wydziobały. A i tak sobie jakoś radzą bo wsio wytargane jest a pojemniki zbieram po całej łące. Do rana nie wiele ptasiorkom zostaje ale zawsze jest sprawdzian.
Niemoc Pingwina zaskoczyła mnie. To znaczy nie kręcił się, nie biegał za mną czy przede mną, nie latał po drugiej stronie parkanu. Ogląd mordy zrobiłam. I co? To nie był nasz Pingwin. A kto? To był kotłowniany, nowy doopek. Jeszcze nie domyty ale na pewno on. Ta sama grzywka i wzrok. Dulczył w krzalunach i czekał aż odejdę. łazęga przebrzydły.
A bura łasuchowała sobie spokojnie delicje. Ona kocha nerki. Może się znają?
Nie było Budrysa. Dziś okazało się, że nie mogąc doczekać się kateringu ,poszedł na osiedle. Przydybał Panią Teresę i rozbił bank z saszetkami.
Dzisiejszy ranek pusty. Była tylko Krówka (już wypuszczona z piwnicy z Rudą), Mamuśka, Kropa i Szylka. Wszystkie mało głodne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55321
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto kwi 09, 2019 16:46 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

W sumie wygląda na to, że chyba ktoś nowy zaczął karmić i dlatego takie pustki wśród "wychodzących w miasto". Oby tak było :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro kwi 10, 2019 7:09 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Alienor pisze:W sumie wygląda na to, że chyba ktoś nowy zaczął karmić i dlatego takie pustki wśród "wychodzących w miasto". Oby tak było :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Chciałabym ale nie wierzę w takie numery. Przy Szylci markecie jest zmiana co ją karmi wtedy ma nas w d. I cieszę się. Bo dzięki temu na pełną miskę choć na pewien czas. A i w zimie dają jej schronienie.

Żałuję ,że wczoraj foty nie zrobiłam i nie wrzuciłam w net. Na strony otwockie by zobaczono co się wyprawia. Jak ludzie śmieciami dożywiają zwierzaki. Ale nie mam odruchu cykania tylko wkurzam się i biorę za robotę.
Po zimie znalazłam stare wiaderko w jednym miejscu. Przypadkiem bo w tą dziurę nie zaglądam. Okupowane było przez ptaki. Zdziwione przewracały go na różne strony zaglądając. Bez wody było. Pani Teresa Od Gołębi (moja jest Od Kotów) okazało się ,że jest chora i nie wychodzi. Ona tą stroną się zajmowała. Lałą, myła, odchowała ptaki małe lub chore. Poszłam wiec pod pompę, wyszorowałam, przyniosłam wody. Kawałek do tej pompy mam ale to i tak łatwiejsze niz targanie się z tym do domu i z domu. To wodopój nie tylko dla gołębi. Przylatują tam sójki, wronidła, sroki i wróbelki z sikorami. Widziałam też w tym roku szpaki. A że to dość daleko ode mnie i od źródła wody co rano niosę dwie butelki wody by tam nalać. Co dwięc widzę? Zajęło mi chwilę, by swoim marnym umysłem, ogarnąć zastany stan. Tym trudniej, że gołębie kłębiły się nad pojemnikiem ,zaglądały i wkur..wione odlatywały na stronę. Wiaderko krwisto czerowne zastałam. Ociekające. Myślałam na początku ,że ktoś pozarzynał ptaki. Serce mi zamarło. 8O Ale nie. Wiadro było pełne ...pomidorówki z makaronem. Do wrąbku zalane. Koncentrat marny albo już zastany bo kolor dziwny był. Pływały też ku ozdobie zielone oka. Nie tłuszczu ale pleśni. Takie musiał ktoś w domu danie trzymać . Klnąc , torebeczkę upchałąm za autem by nie kusiła, wylałam pomyje do śmieci pobliskich. Jedną butelką umyłam jak umiałam pojemnik. Drobiąc stopkami w czerwonych lakierkach, by nie uchlapać się. Gołebie rżały widząc moja gimnastykę. Wszak wyrychtowana do pracy byłam. Drugą nalałam by miały co pić. Jak odchodziłam radosne gruchanie dało znak, że żłopią już. Butelki zabrałam ze sobą i w pracy napełnione poszły w ruch przy powrocie.
Ludzie zamiast mózgu papkę mają. Cholerni idioci. Już wywieszałam kartki by świństw nie wyrzucali przy kocim karmniku. Teraz ,jak raz jeszcze dureń jakiś to zrobi, to wywieszę ją przy wodopoju.

A co w domu? awanturnica daje buziaka i leci wperdolić konkurencji. Straszna zadziora z niej.
Ulisiek dzię przyszedł o 4 rano na mizianki. Położył się delikatnie na mnie, brzuś oszczędzając. Ale położył. Nigdy mnie pobudka nie uciszyła tak wczesna, jak ta dzisiejsza. Oczko mu leciutko łzawi. Efekt wychodzenia na powietrze. Lekko też załykuje się. Ale zaraz czas sterydu więc może pomoże. Ustaliłyśmy też z wetką, że dostanie ponownie metronidazol i reanigast. Pięknie na tym poszedł kilka tygodni temu. Po 2-ch dobach, tak mi się wydaje, widzę polepszenie. Dostaje p.bólowe choć staram się nie szaleć. Co jest trudne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55321
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro kwi 10, 2019 10:03 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Ludzie wszędzie tacy sami, czy pojechali ode mnie do Ciebie na gościnne występy?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro kwi 10, 2019 10:11 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Za zdrówko Ulisia kciuki. Oby leki pomogły. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14191
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro kwi 10, 2019 11:52 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

mimbla64 pisze:Za zdrówko Ulisia kciuki. Oby leki pomogły. :ok:

Wiesz Małgosiu, w przypadku Ulisia mam nieodparte wrażenie ,że my kradniemy czas. Chciałabym by ten co nam został był dla niego jak najlepszy. Bez bólu w miarę możliwości i dopieszczany. Liczę na cud jednak zbyt twardo stoję na ziemi. Widzę co się dzieje. Obserwuję. On nadal je te swoje strzykawy rano. Dziś na przykład wolał tylko Convę. Ale dwie 20 ml zjadł + jakieś sosiki i galaretki. Bo coś tam innego też skubie. Dosłownie skubie.

Przed świętami muszę chyba porobić zapasy by nie zostać z pustym pudełkiem. Od kiedy miałam dziecko chore a teraz mamy koty nie lubię świąt i dni wolnych. Trzeba myśleć na zapas i martwić się brakiem lekarzy. Koty jak dzieci zawsze sobie zdrówko walną gdy jest wolne świąteczne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55321
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro kwi 10, 2019 15:36 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Za Ulisia - za jak najdłuższy dobry czas :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: I oby leki pomogły i Ulisiątko wyzdrowiało :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro kwi 10, 2019 19:18 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Weszłam na miau i...
Mimbli64 umarła Gwiazdka. Niespodziewanie, nagle.
Smutno okropnie.
Małgosiu bardzo przytulam, bardzo.
Gwiazdeczko [*]

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55321
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro kwi 10, 2019 19:27 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Najsmutniejsze jest to, że to są ostatnie zdjęcia gwiazdki z uszkami i... w ogóle ostatnie zdjęcia Gwiazdki.. :( Nie będzie zdjęć Gwiazdeczki bez uszek :(.......
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Śro kwi 10, 2019 21:47 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Gwiazdko [*]
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw kwi 11, 2019 7:21 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Ranek. Zimno. Postanowiłam zajrzeć na kotłownię. Zastanowiłą mnie dziura pod parkanem zastawiona kartonem. I jeden but walający się smętnie. Ale jakoś wyrzuciłam z obaw myśli, przepełzłam pod i podreptałam do "pokoju". I zamarłam. Dewastacja totalna. Domki, kartony, posłania...wszystko wypier... Miski i pojemniki na wodę wypier... Słoma nałożona na brezencie, otoczona kartonami gdzie stały pojemniki z polarami usypane żwirem i wypre... słomą. A na środku dumnie sobie piętrzyły się wszelkie dobra wyciągnięte z kotowych domków, pojemników, kartoników. A spod tych bembetli wystawały nogi. Sztuk cztery. Nawet pocięte polary z chatynek zostały przetrzepane i zostawione na środku. Nawet folia na której leżała słoma została zabrana. Wszystko, wszystko zdewastowane bo dwóch meneli postanowiło sobie legowisko zrobić. Wkurzyłąm się totalnie. Głupia baba zaczęłam drzeć ryja, zabierać domki, koce i kołdry. Wrzeszczeć prawie ,ze moga sobie spać ale nie mają prawa niszczyć schronienia zwierzaków. Wywalać im jedzenie i wylewać wodę. Niszczyć domków ... Ale jak się podnieśli to się wystraszyłam. Krzycząc ,że wrócę z policją dałam nogę. Nie śmiałam szukać swojego podbieraka, który tam zostawiłam by mieć pod ręką gdybym mogła złapać Czekolada. Jeszcze wyrobiłam się położyć mokre i nalać wodę pod schodami.
Dziady cholerne. Tak zdewastować. Przecież widzieli ,że to jest naszykowane dla zwierząt. Co im pozwoliło zniszczyć. Nawet tam się nie położyli, w tym kącie gdzie stały posłanka. Ale wszsytko przetrzepali. Dlaczego jedzenie wywalili? Wodę wylali? Wiem, odpowiedzi nie będzie.
Może oni już wcześniej się kręcili tam zanim zalegli. Coś musiało się wydarzyć bo Szyla, moja odważna Szyla, nie chce jeść jak zwykle pod autem czy choineczką. Wybiega, drepcze, czeka i prowadzi tam gdzie lubi. Teraz tylko czeka za płotem. I strzela oczami. Kropa wczoraj po południu płakała pod bramą kotłowni ale nie weszła. W ogóle ją omija a kocha tam siedzieć.
czekolad siedział dziś w "pokoju" dawnego bezdomnego. Wystrachałam go gdy domek wstawiałam zabrany a jeszcze cały. Zostawiłam żarcie. Jutro, jeśli się odważę, postawię tam wodę i suche. Może on tam urzęduje?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55321
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 44 gości