Wieści z wczoraj:
Koty miały wczoraj odwiedziny, a ja ogromną pomoc ze strony Pani Darii
Bardzo dziękujemy
Pani Daria ogarnęła ogólny i pokój Lei, długo posiedziała z Leą (Lea była bardzo zadowolona), pobawiła się z kotami na ogólnym
Mam nadzieję, że z nami zostanie na dłużej
U Lei w kuwecie ładny komplet, rana sucha, zjadła tuńczyka Kubanki ze smakiem
W jej budce wielki bezoar z kłaków - może dać jej odkłaczacza?
U Kubanki 2 ładne kupy plus siku
Mokre zjedzone, suchego trochę zostawione. Zaokrągliła nam się dziewczynka
Trochę się pomiziałyśmy, trochę Kubanka popolowała na smaczki. Bardzo grzeczna
Na ogólnym chyba rozkręca się też infekcja
Martwię się o Ptysia - żeby nam się nie pochorował. Sara (biała) cały wieczór leżała zgęziała, potem dołączyła do niej Sofii (bura). Klemens kicha, a oko kiepskie - bardzo czerwona i rozpulchniona powieka. Trzeba by może zajrzeć do niego dwa razy dziennie. Bo te krople dostaje w sumie tylko na dyżurze
W kuwetach nie najgorzej. Bystrego dwa razy namierzyłam na sikaniu w pionie
Szpital: kichają wszyscy oprócz Felusia (dajcie mu podwójną dawkę Vetomune).
Ale nikomu nie leje się z pyszczka na szczęście
Wszyscy leki dostali do pysia.
Onyx - miski puste
apetyt dopisywał. W kuwecie brak kupy.
Ruda - najsłabszy apetyt, ale pojadła trochę chrupek i pasztecik Gourmeta. Znalazłam na posłanku Rutinoscorbin,który wypluła - trzeba diablicy pilnować
Mamba miski pełne, ale zjadła pasztecik Gourmeta. Leki do pysia dostała.
Kazia - mokre zjedzone, suchego też trochę. Też dostała Gourmeta - zjadła ze smakiem,a potem jeszcze Animondę. W kuwecie sucha kupa i małe siku.
W kuwetach u Felusia ładne komplety. Bardzo mu Feliks S smakował.
Wyprałam budkę filcową - mamy super program - pranie ręczne - 20 stopni
Suszy się u Kubanki na szafce. Wyjęłam rzeczy z klatki po sterylkach i wyprałam razem z rzeczami z budki. Umyłam kontenerki, które moczyły się w wannie.
A teraz moje codzienne atrakcje
czyli oszczany wózek ze sprzętem (górna i najniższa półka) i pod wózkiem gęsto od sików. Wymyłam to wszystko, co tam było, plus wszystkie szczotki (bo też były w sikach). Suszą się w łazience.
Amen